Forum "Turystycznie" - najciekawsze forum turystyczne w sieci! Już od prawie 14 lat!
Kopalnie - podziemne atrakcje
Kopalnie - podziemne atrakcje
Dużo dawnych kopalni przekształcono w popularne atrakcje turystyczne które można zwiedzać zazwyczaj w asyście przewodnika. W Polsce najbardziej znaną kopalnią jest oczywiście Wieliczka pod Krakowem z pięknymi solnymi grotami, kaplicami i salami o różnym oświetleniu z rzeźbionymi figurami, plus atrakcjami typu pływanie łódką po podziemnym akwenie solankowym (po którym przy odrobinie szczęścia można by było nawet chodzić). W Wieliczce oczywiście byłem kilka razy, aczkolwiek dość dawno bo dzisiaj cena atrakcji jest dość zaporowa, tak o ile pamiętam około 50 zł od osoby. W Polsce odwiedziłem także kopalnię w Złotym Stoku z ciekawą ekspozycją, podziemnym wodospadem, zjeżdżalnią i kolejką. Jedna z tamtejszych tras ma także odcinek "wodny", ten czeka jeszcze na moje ponowne przybycie . Jako forumowicze zaliczyliśmy też kopalnię Guido w Zabrzu, zwiedzając tam jeden z poziomów turystycznych i "kultową" windę. Generalnie na Górnym Śląsku jest wiele kopalni i otwieranie tras zwiedzania jest na pewno szansą rozwoju turystyki w tym regionie. W pobliskich Tarnowskich Górach jest już też kopalnia udostępniona dla turystów, ale ja zwiedziłem tam starszą atrakcję, czyli sztolnią Czarnego Pstrąga. Wąski podziemny korytarz do którego schodzi się szybem stojącym w środku dużego parku jest częściowo zalany wodą a przewodnik porusza kilka związanych ze sobą łódek odpychając się rękami od ścian. Trochę kolebie a jak się za bardzo bryka na łódce można się nawet wykąpać w zimnej wodzie. Atrakcja ze specyficznym "klimatem", tym bardziej że trafiliśmy akurat na dzień deszczowy, więc naturalna wilgoć pod ziemią nie była zbyt przyjemna. Z tego powodu trasa została też skrócona bo dalej w sztolni był już zbyt wysoki poziom wody. Przewodnik opowiadał jednak że podobno są tacy co kradną im łódki i na moje pytanie dokąd prowadzi sztolnia odpowiadał z lekkim strachem tak jakby zastanawiał się czy nie planuję nocnego skoku na te żelazne łajby (w złomie byłoby za nie na dobre wino <lol> ).
Byłem też w kopalniach za granicą. Na Słowacji były to w zasadzie tylko niewielkie repliki podziemnych korytarzy, jeden w muzeum monet w Kremnicy (zapewne fragment dawnej kopalni złota), inny w muzeum górnictwa w Rożniawie. Ciekawą wycieczką była natomiast ta do dawnej kopalni rtęci w Idriji. Niewielkie miasteczko w Słowenii to jedno z dwóch miejsc w Europie gdzie wydobywało się ten metal zwany po słoweńsku żywym srebrem (prócz tego w hiszpańskim Almaden w Sierra Morena). Kopalnia zwana jest Antonijev Rov i stoi przy zboczu góry, tak że do korytarzy kopalni nie schodzi się w dół, ale po prostu idzie poziomym korytarzem a niekiedy nawet wchodzi nieco wyżej. Przed wejściem można sobie oglądnąć film o kopalni w wersji słoweńskiej lub angielskiej. Korytarze wewnątrz są wręcz klaustrofobiczne, niskie i ciasne, trzeba bardzo uważać na głowę mijając drewniane progi, nawet pomimo tego, że dostaje się przy wejściu gustowny hełm. Jest oczywiście dość ciemno bo oświetlenie trasy jest skąpe. Mam niestety tylko jedno zdjęcie niezbyt ostre, które zamieszczam poniżej. Nie jest to więc taka "aleja spacerowa" jak w Wieliczce, tylko faktyczna kopalnia, gdzie od razu widać jak trudna była praca górnika. Na przykład zilustrowano jak należy schować się podczas eksplozji w niewielki załom korytarza, tam gdzie ustawiono specjalną ławeczkę (efekt podmuchu i błysk jest generowany przez urządzenie, które uruchamia przewodnik specjalną wajchą). Prowadzący pokazuje też rozmaite narzędzia wiertnicze, ubiór górników i ich zwyczaje wykorzystując rozstawione tu i ówdzie rekwizyty oraz figury. Ponieważ jest ciasno to grupy są niewielkie - my jako cudzoziemcy szliśmy w 2 osoby+przewodnik. Ale dzięki temu można było o wszystko pytać, no i nawet wymienialiśmy się z przewodnikiem wrażeniami z Wieliczki, np. porównując kopalniane duchy czyli naszego skarbnika z ichniejszym utopcem. W kopalni jest też kaplica, ale dość uboga w porównaniu z tymi polskimi, po prostu taka jasna sala przypominająca trochę postradziecką stołówkę do której wspina się wąskimi i stromymi schodami.
Kopalnie to chyba ciekawe atrakcje turystyczne, a wy jak sądzicie?
Byłem też w kopalniach za granicą. Na Słowacji były to w zasadzie tylko niewielkie repliki podziemnych korytarzy, jeden w muzeum monet w Kremnicy (zapewne fragment dawnej kopalni złota), inny w muzeum górnictwa w Rożniawie. Ciekawą wycieczką była natomiast ta do dawnej kopalni rtęci w Idriji. Niewielkie miasteczko w Słowenii to jedno z dwóch miejsc w Europie gdzie wydobywało się ten metal zwany po słoweńsku żywym srebrem (prócz tego w hiszpańskim Almaden w Sierra Morena). Kopalnia zwana jest Antonijev Rov i stoi przy zboczu góry, tak że do korytarzy kopalni nie schodzi się w dół, ale po prostu idzie poziomym korytarzem a niekiedy nawet wchodzi nieco wyżej. Przed wejściem można sobie oglądnąć film o kopalni w wersji słoweńskiej lub angielskiej. Korytarze wewnątrz są wręcz klaustrofobiczne, niskie i ciasne, trzeba bardzo uważać na głowę mijając drewniane progi, nawet pomimo tego, że dostaje się przy wejściu gustowny hełm. Jest oczywiście dość ciemno bo oświetlenie trasy jest skąpe. Mam niestety tylko jedno zdjęcie niezbyt ostre, które zamieszczam poniżej. Nie jest to więc taka "aleja spacerowa" jak w Wieliczce, tylko faktyczna kopalnia, gdzie od razu widać jak trudna była praca górnika. Na przykład zilustrowano jak należy schować się podczas eksplozji w niewielki załom korytarza, tam gdzie ustawiono specjalną ławeczkę (efekt podmuchu i błysk jest generowany przez urządzenie, które uruchamia przewodnik specjalną wajchą). Prowadzący pokazuje też rozmaite narzędzia wiertnicze, ubiór górników i ich zwyczaje wykorzystując rozstawione tu i ówdzie rekwizyty oraz figury. Ponieważ jest ciasno to grupy są niewielkie - my jako cudzoziemcy szliśmy w 2 osoby+przewodnik. Ale dzięki temu można było o wszystko pytać, no i nawet wymienialiśmy się z przewodnikiem wrażeniami z Wieliczki, np. porównując kopalniane duchy czyli naszego skarbnika z ichniejszym utopcem. W kopalni jest też kaplica, ale dość uboga w porównaniu z tymi polskimi, po prostu taka jasna sala przypominająca trochę postradziecką stołówkę do której wspina się wąskimi i stromymi schodami.
Kopalnie to chyba ciekawe atrakcje turystyczne, a wy jak sądzicie?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
Re: Kopalnie - podziemne atrakcje
Osobiście nie mam zbyt wielkiego doświadczenia.Comen pisze:Kopalnie to chyba ciekawe atrakcje turystyczne, a wy jak sądzicie?
Odwiedziłem Wieliczkę, Bochnię, Złoty Stok, Zabrze.
Wieliczką jestem rozczarowany, a czar goryczy dopełnił zielony smok wawelski, który jest umiejscowiony w ścianie w jednym z korytarzy podziemnych. Dodatkowo cena biletu z podstawowym posiłkiem w restauracji podziemnej zdecydowania zbyt wygórowana. Ciekawie było natomiast w Złotym Stoku, a najbardziej podobał mi się przejazd wspomnianą kolejką. Trochę żałuję, że podczas forumowej wycieczki do kopalni Guido w Zabrzu nie zwiedziliśmy dolnego poziomu.
Kopalnie mogą być i są atrakcją turystyczną dla krajowych i zagranicznych turystów.
Zarządzający tymi placówkami powinni jednak udostępniać częściej te mniej uczęszczane, nieznane miejsca, zakamarki.
Będzie ciekawiej. <tak>
Re: Kopalnie - podziemne atrakcje
germ@n pisze:Kopalnie mogą być i są atrakcją turystyczną dla krajowych i zagranicznych turystów.
Proponuję więc wizytę w dawnej Kopalni Szklary-Huta i Podziemną Trasę Edukacyjną w Sztolni "Robert".germ@n pisze:Zarządzający tymi placówkami powinni jednak udostępniać częściej te mniej uczęszczane, nieznane miejsca, zakamarki.
Będzie ciekawiej. <tak>
Jest to jedno z pięciu miejsc w świecie, gdzie występują półszlachetne skały i minerały - zielone chryzoprazy, mlecznobiałe opale i brązowe chalcedony.
Zwiedzanie trwa ok 45 min (ceny: bilet normalny 15 zł, ulgowy - emeryci, renciści, młodzież szkolna, dzieci od lat 4 - 12 zł) - obejrzeć można tzw. użylenia kolorowych skał i minerałów, poznać historię kopalni i huty a nawet zwiedzić schron przeciwatomowy... <tak> Dodatkową atrakcją może być opcja zwiedzania z latarkami... Polecamy...
Jak tam trafić, gdzie zaparkować i co z sobą zabrać najlepiej sprawdzić tu:
Kod: Zaznacz cały
http://www.kopalniaszklary.pl/
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Nie pytaj, jak to daleko? Zapytaj, co ciekawego możesz zobaczyć po drodze..."
https://picasaweb.google.com/grazynajarek" onclick="window.open(this.href);return false;
https://picasaweb.google.com/grazynajarek" onclick="window.open(this.href);return false;
Kopalnie - podziemne atrakcje
Po 20 latach w ramach Nocy Muzeów powróciłem do kopalni w Wieliczce. Ruch pod ziemią spory nie tylko zresztą ze względu na Noc, bo kopalnię zwiedzały także zorganizowane grupy z zagranicy. Trochę ciężko się w tym wszystkim połapać zwykłemu turyście. W ramach trasy obejrzeliśmy tylko ekspozycje muzealną, w cenie normalnego biletu za 60 zł jest jeszcze trasa turystyczna na 3 poziomach. Wtedy przebywa się pod ziemią pewnie i z 4 godziny, bo samo przejście przez muzeum zajęło 2 godziny. Przewodniczka miła i kompetentna. Ekspozycja ciekawa w częściowo zmienionej lokalizacji. Nowym miejscem na pewno kaplica z multimedialnym pokazem. Nie przypominam sobie też ekspozycji związanej z turystyką w kopalni w komorze Maria Teresa. Tamże znajduje się piękny solny nalot. Oprócz tej z rzeźb to soli można sobie kosztować a przewodnik nawet zachęca do "lizania ścian". Wrażenie robi też wielka podświetlana makieta Wieliczki (o ile pamiętam kiedyś ją oglądałem). Szkoda, że nie ma możliwości przejechania się kolejką lub zobaczenia starych maszyn przy pracy (drewniane kieraty o imponujących rozmiarach). Winda dość klaustrofobiczna, w sumie to dodatkowy dreszczyk emocji.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
Re: Kopalnie - podziemne atrakcje
Obecna cena wstępu do wielickiej kopalni na trasę podstawową to 66 zł. Ale cena ta wzrośnie gdy zacznie się sezon turystyczny (chyba do 73 zł).
Tuż obok tężnia (podobno największa w południowej Polsce). Wstęp: 9 zł.
Pociągi do Wieliczki kursują marnie. Dobrze ponad połowa kursów obsługiwana jest przez autobusy.
Tuż obok tężnia (podobno największa w południowej Polsce). Wstęp: 9 zł.
Pociągi do Wieliczki kursują marnie. Dobrze ponad połowa kursów obsługiwana jest przez autobusy.
Re: Kopalnie - podziemne atrakcje
Do zestawu doszła mi jeszcze tylko Nowa Ruda (zwiedzanie z przewodnikiem) w 2018r.
Re: Kopalnie - podziemne atrakcje
Z kopalni to podobnie: Wieliczka, Bochnia, Zabrze (Guido i Królowa Luiza), Złoty Stok i jeszcze Sztolnia Czarnego Pstrąga w Tarnowskich Górach, a za granicą słoweńska Idrija. Tras podziemnych oczywiście więcej bo do tego dochodzą jaskinie (Raj, Łokietka, Ciemna, Wierzchowska Górna, Nietoperzowa, Mroźna i sporo za granicą: Chynovska, Demianowskie, Ważecka, Ochtinska, Domica, Gombaszecka, Harmaniecka, Postojna, Skocjanske Jame) i podziemia miejskie (Rzeszów, Przemyśl - powiedzmy że to trasa podziemna, Sandomierz, Znojmo i Tabor).
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
Re: Kopalnie - podziemne atrakcje
Ja również. Do tego jeszcze Kłodzko i Kraków.
Re: Kopalnie - podziemne atrakcje
Co w Krakowie traktujemy jako trasę podziemną, bo opcji jest kilka ?
Re: Kopalnie - podziemne atrakcje
Np. podziemia rynku i tamtejszą ekspozycję multimedialną.
Re: Kopalnie - podziemne atrakcje
To taka trochę naciągana trasa podziemna, ale nie ma się co czepiać. W takim układzie podobną trasą podziemną możnaby nazwać Groby Królewskie na Wawelu czy wejście do Smoczej Groty.
Re: Kopalnie - podziemne atrakcje
W sumie nie bardzo wiem, o czym ten wątek jest, czy o stricte kopalniach, czy ogólnie o podziemnych atrakcjach...
Re: Kopalnie - podziemne atrakcje
Oczywiście w tych trzech krakowskich "podziemiach" też byłem. Teoretycznie to są jeszcze pohitlerowskie bunkry w Parku Krakowskim otwierane od święta, oraz schron przeciwatomowy w Nowej Hucie w dawnym kinie Światowid.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
Re: Kopalnie - podziemne atrakcje
W ogóle miasto zainwestowało w turystykę. Wzorem wrocławskich krasnali pojawiły się figurki gwarków z różnymi atrybutami opisujące najciekawsze miejsca w całym mieście. Jest np. strażak, jest nawet kujon (przy szkole). Podejrzewam, że do wszystkich figurek jeszcze nie trafiłem.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
Re: Kopalnie - podziemne atrakcje
W końcu otwarli. Trochę to trwało, ale jak piszesz to wydaje się że warto było czekać.
Pomysł z gwarkami bardzo dobry.
Pomysł z gwarkami bardzo dobry.