![:) :)](./images/smilies/usmiech.gif)
Byłem też w kopalniach za granicą. Na Słowacji były to w zasadzie tylko niewielkie repliki podziemnych korytarzy, jeden w muzeum monet w Kremnicy (zapewne fragment dawnej kopalni złota), inny w muzeum górnictwa w Rożniawie. Ciekawą wycieczką była natomiast ta do dawnej kopalni rtęci w Idriji. Niewielkie miasteczko w Słowenii to jedno z dwóch miejsc w Europie gdzie wydobywało się ten metal zwany po słoweńsku żywym srebrem (prócz tego w hiszpańskim Almaden w Sierra Morena). Kopalnia zwana jest Antonijev Rov i stoi przy zboczu góry, tak że do korytarzy kopalni nie schodzi się w dół, ale po prostu idzie poziomym korytarzem a niekiedy nawet wchodzi nieco wyżej. Przed wejściem można sobie oglądnąć film o kopalni w wersji słoweńskiej lub angielskiej. Korytarze wewnątrz są wręcz klaustrofobiczne, niskie i ciasne, trzeba bardzo uważać na głowę mijając drewniane progi, nawet pomimo tego, że dostaje się przy wejściu gustowny hełm. Jest oczywiście dość ciemno bo oświetlenie trasy jest skąpe. Mam niestety tylko jedno zdjęcie niezbyt ostre, które zamieszczam poniżej. Nie jest to więc taka "aleja spacerowa" jak w Wieliczce, tylko faktyczna kopalnia, gdzie od razu widać jak trudna była praca górnika. Na przykład zilustrowano jak należy schować się podczas eksplozji w niewielki załom korytarza, tam gdzie ustawiono specjalną ławeczkę (efekt podmuchu i błysk jest generowany przez urządzenie, które uruchamia przewodnik specjalną wajchą). Prowadzący pokazuje też rozmaite narzędzia wiertnicze, ubiór górników i ich zwyczaje wykorzystując rozstawione tu i ówdzie rekwizyty oraz figury. Ponieważ jest ciasno to grupy są niewielkie - my jako cudzoziemcy szliśmy w 2 osoby+przewodnik. Ale dzięki temu można było o wszystko pytać, no i nawet wymienialiśmy się z przewodnikiem wrażeniami z Wieliczki, np. porównując kopalniane duchy czyli naszego skarbnika z ichniejszym utopcem. W kopalni jest też kaplica, ale dość uboga w porównaniu z tymi polskimi, po prostu taka jasna sala przypominająca trochę postradziecką stołówkę do której wspina się wąskimi i stromymi schodami.
Kopalnie to chyba ciekawe atrakcje turystyczne, a wy jak sądzicie?