Forum "Turystycznie" - najciekawsze forum turystyczne w sieci! Już od prawie 15 lat!
Coronavirus COVID-19 - dyskusja
Re: Coronavirus COVID-19 - dyskusja
System jak widać nie działa, a nie działa słabo.
Są tacy, którzy świadomie nie zgłaszają niczego w sanepidzie (mają swoje powody), a są tacy które tego zgłosić nie mogą, bo praktycznie nie ma opcji zgłoszenia niczego w sanepidzie. Ja po ok. 40-tym telefonie dałem sobie spokój. Mój znajomy był bardziej wytrwały. Sanepid odebrał po 183 telefonie.
Są tacy, którzy świadomie nie zgłaszają niczego w sanepidzie (mają swoje powody), a są tacy które tego zgłosić nie mogą, bo praktycznie nie ma opcji zgłoszenia niczego w sanepidzie. Ja po ok. 40-tym telefonie dałem sobie spokój. Mój znajomy był bardziej wytrwały. Sanepid odebrał po 183 telefonie.
Re: Coronavirus COVID-19 - dyskusja
Nie wiemy, czy taka sama sytuacja występuje w innych regionach kraju. Chyba, że posiadasz takie dane?
Jest słabo, mało rąk do pracy, ludzie przemęczeni. Z tego powodu faktyczna liczba zakażonych jest kilka lub kilkanaście razy większa niż ta dziś np. podawana (ok. 20000).

Jest słabo, mało rąk do pracy, ludzie przemęczeni. Z tego powodu faktyczna liczba zakażonych jest kilka lub kilkanaście razy większa niż ta dziś np. podawana (ok. 20000).
Re: Coronavirus COVID-19 - dyskusja
Co się dziwić. Sanepid przez lat ileś tam to była raczej dobra fucha bez większej odpowiedzialności i presji. Zatrudnienie tam nie miało charakteru strategicznego i nikt nie dbał o to jaki tam pracuje personel i jakie są faktyczne stany zatrudnienia. A tu nagle okazało się, że są na pierwszej linii frontu.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
Re: Coronavirus COVID-19 - dyskusja
Danych jak działa sanepid nie ma. Są tylko sygnały, że podobnie dzieje się w innych województwach (moi znajomi potwierdzają to z dolnośląskiego, małopolskiego i podkarpackiego). Na północy nie mam znajomych, którzy przeszli Covid, więc i kontaktu z sanepidem nie mieli.
Re: Coronavirus COVID-19 - dyskusja
Do rządu podobno poszło następujące pytanie: dlaczego hotele i pensjonaty mają być zamknięte dla ozdrowieńców, których liczba idzie już w setki tysięcy i rośnie lawinowo.
Re: Coronavirus COVID-19 - dyskusja
A jest jakiś prawny status ozdrowieńca? Do jakiego czasu po chorobie jest się ozdrowieńcem?
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
Re: Coronavirus COVID-19 - dyskusja
Prawnie żaden.
Minimalny czas bezpieczeństwa po chorobie to 3 miesiące. Im poważniejszy był stan tym ochrona dłuższa. Twierdzi się, że "okres ochronny" po chorobie trwa w wypadku przypadków skąpoobjawowych - 3 miesiące, poważniejszych - 5 miesięcy, najpoważniejszych - nawet 7 miesięcy.
- petruss1990
- Ekspert
- Posty: 1136
- Rejestracja: 15 maja 2011, o 16:58
Re: Coronavirus COVID-19 - dyskusja
Ozdrowieńcem jesteś cały czas. Użytecznym klinicznie- kwestia organizmu. Co do tej ochrony to ciekawa sprawa. Koleżanki syn przechorował (dość ciężko) i badaliśmy mu na bieżąco poziom przeciwciał, ze 120 spadało do ok 30. Jak żona zachorowała, wybiło mu do poziomu 80 i nie miał objawów.
Re: Coronavirus COVID-19 - dyskusja
Czyli parcie społeczne na uprawianie narciarstwa jest
Może mniejsze niż na strajkowanie, ale zawsze. I tu raczej wszyscy okaskowani 


Re: Coronavirus COVID-19 - dyskusja
Stacje narciarskie czynne, bo politycy jedynej słusznej opcji mają tam swoje udziały...
Szkoda, że nikt z rządzących nie czerpie profitów z organizacji imprez biegowych
Szkoda, że nikt z rządzących nie czerpie profitów z organizacji imprez biegowych

Re: Coronavirus COVID-19 - dyskusja
Szkoda, że nikt z rządzących nie jest właścicielem sieci schronisk 

Re: Coronavirus COVID-19 - dyskusja
1. System działa, ale różnie w różnych rejonach.
2. Nie zgłaszających jest zdecydowanie więcej niż zgłaszających. To osoby pojedyncze, ale również zakłady, firmy... Liczą, że przejdą zakażenie bezboleśnie, ew. lekkie dolegliwości będą łatwiej do zniesienia niż komplikacje życia rodzinnego, albo dezorganizacja pracy lub wręcz zamknięcie firmy, czy innego interesu. Brak odpowiedzialności, egoizm.
3. Słupsk, czyli północ Polski. W mojej rodzinie też się przytrafiło, na szczęście prawie bezobjawowo. I tu pozytywne zaskoczenie:
- teleporada u lekarz rodzinnej o godz. 14. Przekazane info o tem.37,5, lekkim osłabieniu, lekkim bólu głowy, braku innych objawów. Również info o charakterze pracy i i zawodowych kontaktach dotychczasowych i przyszłych. E-skierowanie na test. Zwolnienie lekarskie na 10 dni.
Tego dnia nie udało się zrobić testu. Musi być przerwa po posiłku, punkt poboru czynny do godz. 16.
Kolejnego dnia test o godz. 8. Ok. godz.15 info o pozytywnym wyniku: izolacja na 10 dni. Po kolejnej godzinie sms-y, telefony z Sanepidu do zakażonej, a godzinę później do współmieszkańców i osób z kontaktu. A mają u nas służby co robić, mamy w Słupsku i powiecie zwyżkę zakażeń. Czyli płynnie i szybko to się działo.
Poza powszechnymi problemami rysował się problem z wyprowadzaniem dwóch psów. A tu miłe zaskoczenie, rozmowa z "Sanepidką", szczegółowy wywiad. Pozwolenie(!) na wyprowadzanie trzy razy dziennie (nie udało się utargować 4 razy). Trzeba było podać trzy dokładne pory po 20 minut i jedną osobę, która tylko może psy wyprowadzać blisko domu. O tym wyprowadzaniu nikt z najbliższych nie wiedział. To jakieś nowe zluzowanie na kwarantannie.
Re: Coronavirus COVID-19 - dyskusja
W Twojej rodzinie, czyli Tobie ?
Re: Coronavirus COVID-19 - dyskusja
Nie. Ja i pozostali członkowie rodziny na kwarantannie. Długa ta kwarantanna, bo to dziesięć dni wraz z osobą izolowaną (z pozytywnym wynikiem) plus 7 dni. Nam na kwarantannie i bez objawów testów nie robili. Kazali pilnować się i w razie objawów zgłaszać. Trochę to dziwne, ponieważ mieszkając pod jednym dachem z osobą zakażoną trudno nie zarazić się. Traktowane jest to na zasadzie: ma, czy nie ma wirusa, to po kwarantannie bez objawów jest zdrowy/ niezakaźny/wyleczony. Testy kosztują, z urzędu bezobjawowcom nie robią, można prywatnie. Może muszę coś wymyśleć i ponarzekać, bo nie będę wiedział, czy wirusa przechorowałem bezobjawowo, czy nie?
Gar, a u Ciebie bezobjawowców mieszkających z zakażoną osobą testowali?
Re: Coronavirus COVID-19 - dyskusja
U nas dzieci nie testowali. Mało tego: sanepid nawet nie pytał żony z kim się kontaktowała. Do mnie sanepid zadzwonił prawie 2 tygodnie po zakończeniu choroby i to tylko poprzez automat.
Re: Coronavirus COVID-19 - dyskusja
W kontekście nowych obostrzeń od 28 grudnia...
Ktoś z Was planuje się szczepić tym czymś?
Ktoś z Was planuje się szczepić tym czymś?

- petruss1990
- Ekspert
- Posty: 1136
- Rejestracja: 15 maja 2011, o 16:58
Re: Coronavirus COVID-19 - dyskusja
Ja tak. Czort wie jak będzie wyglądać kwestia szczepień w kontekście podróży międzynarodowych. Nie chciałbym być zatrzymany na 12h i poddany testowi za ileśtam Euro. Myślę, że szczepionka będzie bezpieczna; koncerny bały by się, potencjalnych, ogromnych odszkodowań.
Mam nadzieję, że skuteczność okaże się prawdą...
Mam nadzieję, że skuteczność okaże się prawdą...
Re: Coronavirus COVID-19 - dyskusja
Przecież przerzuciły odpowiedzialność prawną na rządy poszczególnych krajów.petruss1990 pisze: ↑17 gru 2020, o 22:11Myślę, że szczepionka będzie bezpieczna; koncerny bały by się, potencjalnych, ogromnych odszkodowań.

- sleepwalker
- User
- Posty: 276
- Rejestracja: 3 sty 2016, o 21:13
- petruss1990
- Ekspert
- Posty: 1136
- Rejestracja: 15 maja 2011, o 16:58
Re: Coronavirus COVID-19 - dyskusja
No to jak coś pójdzie nie tak odszkodowanie pójdzie w (...iadomo gdzie). Bądźmy dobrej myśli; dzięki szczepionkom kilka chorób zniknęło ''z rynku".Adler pisze: ↑17 gru 2020, o 22:37Przecież przerzuciły odpowiedzialność prawną na rządy poszczególnych krajów.petruss1990 pisze: ↑17 gru 2020, o 22:11Myślę, że szczepionka będzie bezpieczna; koncerny bały by się, potencjalnych, ogromnych odszkodowań.![]()
Powiem wam (ekhm napiszę), zdziwiło mnie, że w służbie zdrowia nie ma obowiązkowych szczepień. Lista do zapisów aktywna była tylko 2 doby. Może to będzie test na żywym organizmie narodu...
U mnie w laboratorium zgłosiło się 12 (albo 14) osób na prawie 40. A jak to wyjdzie

Re: Coronavirus COVID-19 - dyskusja
W mojej rodzinie nie ma ani jednej osoby, która póki co chce się zaszczepić. Może za kilka lat, gdy znane będą skutki uboczne i ryzyko związane ze szczepionką, rozważymy taką koncepcję.
- sleepwalker
- User
- Posty: 276
- Rejestracja: 3 sty 2016, o 21:13
Re: Coronavirus COVID-19 - dyskusja
Taka myśl mnie naszła, że jeśli wprowadzona w ekspresowym tempie szczepionka okaże się masowo nie tylko skuteczna, ale przede wszystkim bezpieczna, to ta "przypadkowość" pojawienia się tego wirusa robi się ciut bardziej wątpliwa. Nic nie sugeruję, tak tylko sobie rozmyślań.
Re: Coronavirus COVID-19 - dyskusja
Coraz głośniej mówi się o tym, że tzw. zwykły obywatel załapie się na szczepionkę za 12, a może nawet 18 miesięcy, więc na razie trzeba podejść do tego na spokojnie.