Forum "Turystycznie" - najciekawsze forum turystyczne w sieci! Już od ponad 14 lat!
Szwecja
-
- User
- Posty: 481
- Rejestracja: 10 kwie 2016, o 23:34
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Szwecja
...i pędzą bimber (potwierdzone info).Comen pisze:Piją w knajpach
Szwecja
i wwożą do siebie skąd się da, np. z Danii i Niemiec. (również potwierdzone).PermanentTravel pisze:..i pędzą bimber (potwierdzone info).
-
- User
- Posty: 481
- Rejestracja: 10 kwie 2016, o 23:34
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Szwecja
Każdy orze tak jak może :>as pisze:i wwożą do siebie skąd się da, np. z Danii i Niemiec. (również potwierdzone).PermanentTravel pisze:..i pędzą bimber (potwierdzone info).
Re: Szwecja
Z okazji "okrążenia" jeziora Wetter, co powoduje że mam już w zasadzie jeden pełny przewodnik na blogu wrzucam jeden rozdzialik o twierdzy w Karlsborgu. Inne do przeczytania na Szwecji Wirtualnej - na podstronie cykle na blogu pojawił się spis treści.
Twierdza w Karlsborgu to jedna z największych inwestycji budowlanych nowożytnej Szwecji. Zajmuje powierzchnię 13 ha, obliczono też że kubatura wszystkich budynków wynosi 550000 metrów sześciennych. O ogromie prac podjętych na półwyspie Vanäs świadczy też czas prowadzenia robót - 90 lat. Pierwsze fortyfikacje zaczęto tutaj wznosić w 1819 roku według planów Baltazara von Platena. Po początkowych 15 latach udało się wykopać 5-kilometrowy obwód fos wraz z piaszczystym wałem umocnionym kaponierami. Od 1832 roku rozpoczęto wznosić wewnętrzny trzon twierdzy wraz z betonowymi i kamiennymi murami oraz bramami. Główny architekt założenia Johan af Kleen odbył kilka wizyt studyjnych głównie w Niemczech i zdecydował się na realizację projektu przypominającego fortecę w bawarskim Ingolstadt a także zniszczoną dziś w dużym stopniu cytadelę poznańską. W latach 1844-1866 powstał główny szaniec zlokalizowany w południowej części założenia, flankowany trzema potężnymi wieżami artyleryjskimi i mieszczący m.in. kaplicę oraz skarbiec koronny. W zamyśle miał to być ostatni przyczółek obronny obsadzony kilkutysięcznym oddziałem strzelców i kanonierów wyposażonych w 263 ciężkie działa. To jeden z najdłuższych budynków w Europie liczący 678 metrów, do dzisiaj na całej powierzchni ogrzewany. W wewnętrznym obwodzie fortyfikacji zbudowano też liczne pomieszczenia koszarowe dla regimentów. Do dzisiaj część z nich wykorzystuje armia szwedzka. Stacjonuje tutaj m.in. historyczny pułk huzarów oraz batalion powietrzny F21 korzystający z pobliskiego lotniska wojskowego. Mieści się również szkoła sił specjalnych. Wewnętrzna zabudowa tworzy niemałe miasteczko z ulicami wytyczonymi już w czasie pierwszych robót około 1820 roku. W pierwotnych planach miała to być tymczasowa stolica, dlatego na potrzeby obsługi królewskiego dworu musiało powstać szereg instytucji gospodarczych, takich jak szpital, bank, poczta, apteka, piekarnia, stacja radiowa, magazyny czy stajnie. Armia wprowadziła się do twierdzy w latach 60-tych XIX wieku, ale formalnie budowę ukończono dopiero w 1909 roku. Warto mieć świadomość, że w tym czasie twierdza była już mocno przestarzała ze względu na doskonalenie broni i rozwój nowych technik strategicznych. Z pewnością nie była dobrze przygotowana do ataku z powietrza, nie uwzględniono też znacznie szybszej możliwości koncentracji sił w związku z rozwojem środków transportu: kolei i statków. Poza tym po wojnie krymskiej i ataku wojsk angielskich na siły rosyjskie na Bałtyku zmniejszyło się niebezpieczeństwo inwazji na Szwecję a Wyspy Alandzkie stały się strefą zdemilitaryzowaną. W związku z tym koncepcja obrony centralnej została zmodyfikowana. W 1928 roku zdecydowano o likwidacji twierdzy, jednak nadal stacjonowały tutaj oddziały wojskowe. Jeszcze w czasie II wojny światowej obiekt był uwzględniony w planowaniu strategicznym - ewentualny atak Niemiec hitlerowskich na Szwecję uwzględniał zajęcie fortecy nad jeziorem Wetter. W latach 1939-1942 przeniesiono tu tymczasowo państwowe zasoby złota obawiając się ataku na Sztokholm.
Wnętrze twierdzy w Karlsborgu to dzisiaj małe miasteczko zajęte również częściowo przez ludność cywilną. Nie można zatem twierdzić jak za kapitanem Klossem: "Zaraz za miasteczkiem rozpoczyna się strefa niedostępna dla zwykłego turysty, zasieki, patrole z psami...". Twierdzę w Karlsborgu można obecnie zwiedzać na wiele sposobów. Najprościej oczywiście pieszo. Oprócz tego organizowane są objazdówki autokarowe umożliwiające okrążenie obwodu imponujących murów. Kilka propozycji pobytu ma charakter adventure-tours w tym najbardziej znana jest przygoda w kazamatach polegająca na przeżyciu pozorowanego ataku na twierdzę i ukrywany w niej skarb. Przy Strandvägen naprzeciwko schroniska młodzieżowego stoi drewniany budynek kasy i informacji. Tuż za nim możemy obejrzeć potężne betonowe skrzydło stanowiące fragment zewnętrznej kaponiery. Ciekawym pomysłem jest obejście dookoła twierdzy wzdłuż szlaku prowadzącego pomiędzy wewnętrznym a zewnętrznym murem oporowym. W wielu miejscach zachowały się malownicze kamienne łuki obwarowań. Wjazd na teren fortecy prowadzi również przez tzw. łuk gotajski (gotska valvet, 1) na którym znajduje się monogram królewski a po drugiej stronie tablica pamiątkowa przypominająca o uroczystości wmurowania kamienia węgielnego przez króla Karola Jana XIV w 1932 roku. Wizerunek łuku umieszczony jest na herbie Karlsborga. Przy biegnącej od bramy Befälsgatan stoją 3 bliźniacze budynki koszarowe dla korpusu oficerskiego. Prawą pierzeję ulicy zajmuje wspomniany wyżej długi dwupiętrowy budynek nazywany Slutvärnet stanowiący główny trzon obrony twierdzy. Wapienne mury mają od strony południowej grubość 2-3 m umożliwiającą przetrwanie ostrzału artyleryjskiego. W centralnej części założenia znajduje się zbudowany w 1869 roku pięcionawowy neogotycki kościół garnizonowy (2) w zamyśle stanowiący także salę służącą dla posiedzeń parlamentu w czasie ewakuacji władz ze Sztokholmu. Warto przyjrzeć się olbrzymiemu reprezentacyjnemu żyrandolowi stworzonemu z korony, 276 żołnierskich bagnetów oraz łańcuchów. Symbolizują one budowniczych twierdzy: króla, armię oraz więźniów. Na ołtarzu znajduje się krzyż z kolorowego szkła wykonany przez Erika Hoglunda a na bocznej ścianie wisi ciekawy pasiasty gobelin nazywany Tiveden. W opisywanym budynku mieszczą się ekspozycje muzeum twierdzy w Karlsborgu poświęcone historii wojskowości w tym miejscu. W jednej z sal obejrzymy wielki model fortyfikacji z 1899 roku. Oznaczenia świetlne opisują poszczególne obiekty na terenie twierdzy. Życie żołnierzy pokazują rozmieszczone w różnych miejscach sugestywne diaporamy. Liczne inne eksponaty prezentują broń, umundurowanie i wyposażenie tutejszych żołnierzy, przyrządy lokacyjne, telefony i telegrafy oraz radiotechnikę. Część wystawy poświęcono oddziałowi lotniczemu stacjonującemu na terenie twierdzy od 1913 roku, kiedy to na jej przedpolu wylądował porucznik Gösta von Porat. Unikalnym miejscem jest także zrekonstruowana stajnia sprzed 150 lat. Osobny dział ekspozycji stanowią instrumenty muzyczne używane przez orkiestry wojskowe. Warto spojrzeć na południową stronę na przedpole gmachu ukształtowane przez nowsze fortyfikacje ziemne powstałe w końcowym okresie wznoszenia całego założenia. Znajdujące się na przedpolu stanowiska artyleryjskie i bunkry zostały połączone z rdzeniem podziemnymi korytarzami.
Godziny otwarcia placówki są zależne od sezonu. W środku lata ekspozycja jest otwarta codziennie między 10 a 18, natomiast w maju, sierpniu i wrześniu też od godziny 10, ale nieco krócej. W pozostałym okresie od poniedziałku do piątku między 10 a 15. Bilet wstępu dla osoby dorosłej 60 SVK. Dostępne są przewodniki audio w języku szwedzkim, angielskim i niemieckim. Kontakt i informacje: tel. 050 545 18 26, e-mail: info@fastningmuseet.se, strona web: http://www.fastningsmuseet.se
Ważnym miejscem twierdzy jest plac apelowy znajdujący się nieco na północ od Slutvärnet. Z tego miejsca startują rozmaite zorganizowane wycieczki oprowadzające po twierdzy. Po zachodniej stronie stoi charakterystyczny żółty budynek zwany mesą oficerską (3). Do dziś mieści się tutaj restauracja wraz z salą balową często wykorzystywaną do organizacji rozmaitych przyjęć, imprez czy rautów. Po północnej stronie placu stoi dawny budynek banku a w pierzei wschodniej reprezentacyjny pałacyk mieszczący siedzibę stowarzyszenia weteranów wojskowych (Soldathem). Miejscem wartym obejrzenia jest monumentalny gmach arsenału (Tyghuset, 4) w którym w czasach świetności przechowywano ponad 100 tysięcy karabinów oraz rozmaite inne pokłady broni i amunicji. Warto zaznaczyć, że w obrębie twierdzy znajdowała się zbudowana w 1886 roku fabryka naboi zlokalizowana na wschodnim wybrzeżu półwyspu już poza obwarowaniami. Jej pozostałością jest wysoki kilkukondygnacyjny Havremagasinet (5) stojący przy Fabriksvägen. W północnej części twierdzy znajduje się dom komendanta, kuźnia, stary kościół oraz magazyny aprowizacyjne zbudowane w 1873 roku (6). Już poza murami twierdzy na północnym cyplu półwyspu Vanäs obejrzeć można kompleks wojskowego szpitala (7) z kilkoma ceglanymi budynkami wzniesionymi w latach 1879-1881 według projektu Johana Fredrika Åboma. Szpital funkcjonował w tym miejscu do 1956 roku a po zamknięciu przez kilkadziesiąt lat pozostawał opuszczony. Dopiero niedawno został gruntownie odrestaurowany. Sąsiaduje on z niewielkim pałacykiem Kungsvillan (8) otoczonym ładnym parkiem (posadzono tu rzadki gatunek jarzębiny Sorbus rupicola). Willa zaprojektowana została na potrzeby króla w czasie gdy wizytował on twierdzę i jest najstarszym budynkiem na tym terenie. Powstał już w 1823 roku. Przy dworku stoi niewielki drewniany budynek zwany "kuchnią królewską" a w kierunku jeziora biegnie ścieżka na drewniany pomost. Po wschodniej stronie cypla na niewielkiej sztucznej wysepce znajduje się 11-metrowa drewniana biała wieżyczka - latarnia (Vanäs Fyr, 9). Z tego miejsca rozciąga się rozległa panorama jeziora Wetter.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
Re: Szwecja
Karlskrona - warto się trochę pobujać po mieście ? Nie interesują mnie muzea.
Re: Szwecja
Może się przydać. Polecam przewodnik w PDF'ie do ściągnięcia:
https://www.stenaline.pl/do-szwecji/prz ... karlskrona
https://www.stenaline.pl/do-szwecji/prz ... karlskrona
Re: Szwecja
Warto. Jedno z ciekawszych miast w Szwecji. Kościoły Tessina na rynku drewniany kościół Admiralicji z figurka zebraka Rosenbloma stary port z historycznym żurawiem wyspa Ekholmen z klasycznymi szwedzkimi domkami bastiony twierdzy wzgorze Utkiken z widokiem na miasto
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
Re: Szwecja
Dzięki za informacje. Jest opcja, że w przyszłym roku skorzystam z rad.
Re: Szwecja
No akurat ostatnio trochę z braku czasu a trochę z chwilowego braku chęci i weny zarzuciłem pisanie na blogu i zatrzymałem się właśnie przy Karlskronie. Ale możesz wejść, bo jest post z opisem rynku (Stortorget), no i coś tam o okolicach miasta też będzie, np. trasa z Karlskrony do Ronneby albo archipelag szkierowy na zachód od miasta, czyli wyspy Almö i Hasslö. Jakiś ogólny opis miasta też tam znajdziesz.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
Re: Szwecja
Błąd
Re: Szwecja
Dzięki Comen. Fioletowy kościół to jest niezła ciekawostka.
Re: Szwecja
Fioletowy to on jest tylko na przerobionym zdjęciu. Faktycznie to on jest żółtawy
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
Re: Szwecja
Żółtawość nie wzbudza mojego zainteresowania
Re: Szwecja
Ale w Szwecji żółty kościół to raczej rzadkość
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
Re: Szwecja
Nie wykluczam, że w przyszłym roku to sprawdzę.
Re: Szwecja
Coś poza rynkiem w Karlskronie widziałeś?
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
Re: Szwecja
Pozostałe 2 kościoły z zewnątrz, Bjorkholmen, Stakholmen, Varvsmuren, Wieża Zegarowa, bastiony Aurora i Kungshall, Stumholmen no i oczywiście terminal. Stocznia i port wojenny tylko z punktów widokowych, bo są niedostępne. Wnętrza muzeum morskiego zostały na kolejny raz.
Fajnie się wędrowało, bo pogoda dopisywała, a miasto było do ok. 10.30 jak wymarłe.
Tego samego dnia odwiedziłem jeszcze Kristianstad (bez szału, ale kościół bardzo ciekawy) oraz historyczną część Ahus - rewelacja + późnowieczorny spacer po Malmo.
Fajnie się wędrowało, bo pogoda dopisywała, a miasto było do ok. 10.30 jak wymarłe.
Tego samego dnia odwiedziłem jeszcze Kristianstad (bez szału, ale kościół bardzo ciekawy) oraz historyczną część Ahus - rewelacja + późnowieczorny spacer po Malmo.
Re: Szwecja
Czy był późno wieczorny podjazd pod Torso?
Re: Szwecja
Sporo zwłaszcza, że o tej porze roku to dni są tam jeszcze krótsze niż na południu Polski. Turystyka w Szwecji to jednak bardziej krótki sezon letni. Podejrzewam, że samochodem, bo pociągiem do Kristianstadu wprawdzie dojedzie, ale raczej nie aż tak szybko żeby obejrzeć miasto i zdążyć jeszcze na autobus do Ahus a potem do Malmo. Jak z parkowaniem?gar pisze: ↑5 sty 2020, o 23:42Pozostałe 2 kościoły z zewnątrz, Bjorkholmen, Stakholmen, Varvsmuren, Wieża Zegarowa, bastiony Aurora i Kungshall, Stumholmen no i oczywiście terminal. Stocznia i port wojenny tylko z punktów widokowych, bo są niedostępne. Wnętrza muzeum morskiego zostały na kolejny raz.
Fajnie się wędrowało, bo pogoda dopisywała, a miasto było do ok. 10.30 jak wymarłe.
Tego samego dnia odwiedziłem jeszcze Kristianstad (bez szału, ale kościół bardzo ciekawy) oraz historyczną część Ahus - rewelacja + późnowieczorny spacer po Malmo.
Ciekawe jak wypada porównanie Kristianstadu z Zamościem, bo to miasta mniej więcej z tego samego okresu. Na starówce Kristianstad jest dom w którym mieszkał Stanisław Leszczyński, kiedy już ostatecznie utracił szansę władzy w Polsce. Oprócz kościoła i głównego rynku najciekawszy jest tam rezerwat nadrzeczny Vattenriket uznany przez UNESCO za Rezerwat Biosfery. Trochę jakby bagna biebrzańskie zaczynały się tuż za Bramą Floriańską. Zresztą w Szwecji ciekawsze są chyba plenery przyrodnicze niż miasta. Ahus (jak mnie pamięć nie myli jedno z dwóch szwedzkich miasteczek, które nie ma własnej gminy) słynie też z fabryki wódki i chyba przy nabrzeżu jest tam stary zakład przerobiony na muzeum marki Absolut. A oczywiście sam rynek i okolice to klimatyczny skansenik.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
Re: Szwecja
Pewnie Cię zaskoczę, ale wszystko przejechałem komunikacją publiczną. Jest zdecydowanie szybsza i wygodniejsza (o odpoczynku w trasie nie wspominając) od samochodu. Pociąg nie stoi w korkach i nie szuka miejsca do parkowania. Poza tym stację kolejowe w wymienionych miejscowościach są w samych centrach miast lub nich bardzo blisko. W Kristianstad stacja jest dokładnie vis a vis głównego zabytku miasta, czyli tamtejszego kościoła.Comen pisze: ↑6 sty 2020, o 09:14Sporo zwłaszcza, że o tej porze roku to dni są tam jeszcze krótsze niż na południu Polski. Turystyka w Szwecji to jednak bardziej krótki sezon letni. Podejrzewam, że samochodem, bo pociągiem do Kristianstadu wprawdzie dojedzie, ale raczej nie aż tak szybko żeby obejrzeć miasto i zdążyć jeszcze na autobus do Ahus a potem do Malmo. Jak z parkowaniem?
Ciekawe jak wypada porównanie Kristianstadu z Zamościem, bo to miasta mniej więcej z tego samego okresu. Na starówce Kristianstad jest dom w którym mieszkał Stanisław Leszczyński, kiedy już ostatecznie utracił szansę władzy w Polsce. Oprócz kościoła i głównego rynku najciekawszy jest tam rezerwat nadrzeczny Vattenriket uznany przez UNESCO za Rezerwat Biosfery. Trochę jakby bagna biebrzańskie zaczynały się tuż za Bramą Floriańską. Zresztą w Szwecji ciekawsze są chyba plenery przyrodnicze niż miasta. Ahus (jak mnie pamięć nie myli jedno z dwóch szwedzkich miasteczek, które nie ma własnej gminy) słynie też z fabryki wódki i chyba przy nabrzeżu jest tam stary zakład przerobiony na muzeum marki Absolut. A oczywiście sam rynek i okolice to klimatyczny skansenik.
Porównania z Zamościem nie ma żadnego. Kristianstad nawet przy nim nie stało. Poza świątynią (bardzo ciekawą, piękną i otwartą) nie ma niczego oszałamiającego. Dom Leszczyńskiego to kpina. Gdybym nie wiedział, który to jest nawet bym go nie zauważył.
Zakładu Absoluta w Ahus nie da się przeoczyć, ale nie po to tam jechałem.
Dzień morderczo krótki. Ciemno jest po 16, ale co gorsza jasno robi się dopiero po 8. Dramat ...
Re: Szwecja
No to ciekawe, bo sporo się naczytałem o tym jak to "ta komunikacja kolejowa w Szwecji nie istnieje".
Widać, że król szwedzki nie za bardzo go lubił, więc mu z łaski wynajął ruderę na dalekiej prowincji. Wiedział co robi, bo sam tam miał kiedyś nieprzyjemność nocować.
A są na północy chociaż ślady śniegu?
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/