Igliczna to już wycieczka górska, choć oczywiście nie jest to szczyt niesamowicie wysoki. Dla małego Krystianka był to jednak w sumie chrzest bojowy, bo nie licząc bieszczadzkiego szybowiska w Bezmiechowej nie spacerował nigdy tak wysoko. Na Igliczną prowadzą z Międzygórza 3 szlaki: żółty, czerwony i zielony. Czerwony jest pozamykany ze względu na remonty trasy w okolicach Wodospadu Wilczki, zielony jest podobno dość stromy a podejście zaczyna się jakiś kilometr poniżej miejscowości w okolicach zapory. Tak więc wybraliśmy żółty. Po drodze są 2 dość strome podejścia. Pierwsze już za samym kurortem aż do krzyża na Polanie Śnieżnej, drugie zaraz za Ogrodem Bajek na grzbiet pod Igliczną.
Są też rozmaite hasła i pouczające "złote myśli".
Po obejrzeniu wszystkich figurek i domków zeszliśmy na dół prostszym szlakiem czerwonego krasnoludka, przy którym jako bonus znajduje się w lesie mała wychodnia skalna.
Żona zresztą słusznie zadecydowała że najpierw idziemy wyżej, tym samym najciekawszą atrakcję dziecko ma jeszcze przed sobą. No i 2,5 latek wyszedł na samą górę bez żadnej pomocy. Trochę się może onarzekał że go boli brzuszek i nóżki, ale na tyle w normie, że nie trzeba było go nieść. Czas wyjścia około 2 godziny. Jak na małe dziecko całkiem nieźle - ten z drogowskazu to o ile pamiętam godzina. Dodatkowo przerwę zrobiliśmy sobie w wiacie w miejscu gdzie szosa dociera do szlaku.
Stamtąd jest już zresztą wygodna brukowana droga do celu. Spod schroniska widoczek na Czarną Górę i Śnieżnik, z drugiej strony spod ławek na Kotlinę Kłodzką.
Trwa remont na zapleczu.
W kaplicy ruchoma szopka, która bardzo się podobała Krystianowi. Przy dźwiękach pastorałek przesuwają się rozmaite postacie. Wokoło podświetlane domki w górskiej scenerii. Niestety wewnątrz nie można robić zdjęć. Wstęp "co łaska".
Pewnie rozleglejsze widoki byłyby z samego szczytu, ale stwierdziliśmy że tyle wystarczy jak na pierwszą górską wędrówkę. Powrót do Ogrodu Bajek tą samą drogą. Można było zejść szlakiem czerwonym, ale z konfiguracji terenu wynikało że najpierw trzeba obniżyć się w dolinkę a potem znowu podejść na Toczek. W ogrodzie dużo rodzin z małymi dziećmi, ale też kilku dorosłych turystów.
Przyjemna i nienachalna atrakcja dla każdego malucha, który rozpoznać może swoich ulubionych bohaterów z bajek. Prócz bajkowych gnomów, czarowników, piesków, kotków i innych postaci zauważyłem też miniaturę wieży widokowej, która stała dawniej na Śnieżniku.
. Forum "Turystycznie" - najciekawsze forum turystyczne w sieci! Już od prawie 15 lat!
Masyw Śnieżnika: Z Międzygórza na Igliczną i do Ogrodu Bajek 9 sierpnia 2017
Regulamin forum
Prosimy o zachowanie następującego schematu w tytule relacji:
Pasmo górskie: dokładny cel wycieczki (data wycieczki)
Przykład:
Beskid Niski: Nieznajowa (15.07.2020)
Prosimy o zachowanie następującego schematu w tytule relacji:
Pasmo górskie: dokładny cel wycieczki (data wycieczki)
Przykład:
Beskid Niski: Nieznajowa (15.07.2020)
Masyw Śnieżnika: Z Międzygórza na Igliczną i do Ogrodu Bajek 9 sierpnia 2017
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
Relacja: Z Międzygórza na Igliczną i do Ogrodu Bajek 9 sierpnia 2017
Bojowy chrzest górski Krystiana zaliczony pozytywnie. Oby tak dalej.
Naleśniki w schronisku na Iglicznej zaliczone ?
Naleśniki w schronisku na Iglicznej zaliczone ?
Relacja: Z Międzygórza na Igliczną i do Ogrodu Bajek 9 sierpnia 2017
Nie jedliśmy tam nic. Pora była dość wczesna na posiłki. Ale miejsce nawet przytulne. Na ganku rezyduje szmaciana Baba-Jaga. Chyba wyemigrowała z Ogrodu Bajek

Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
Relacja: Z Międzygórza na Igliczną i do Ogrodu Bajek 9 sierpnia 2017
Też uważam, że to bardzo przyjemne miejsce. I warte polecenia.
Relacja: Z Międzygórza na Igliczną i do Ogrodu Bajek 9 sierpnia 2017
Pozwolę sobie uzupełnić i nieco rozszerzyć perspektywę Iglicznej oraz tamtejszego sanktuarium "Maria Śnieżna". Bo na odpuście kilka dni wcześniej było tak...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Relacja: Z Międzygórza na Igliczną i do Ogrodu Bajek 9 sierpnia 2017
Zaplecze kaplicy było w trakcie remontu. Trochę ludzi przyszło na codzienną mszę chyba o 12.00.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
Relacja: Z Międzygórza na Igliczną i do Ogrodu Bajek 9 sierpnia 2017
Gdy my byliśmy tam, długie kolejki do spowiedzi i tłumy wiernych.
Warto zajrzeć do kawiarenki po lewej stronie sanktuarium.
Liczne pamiątki, kawa, ciasto, itp.
Warto zajrzeć do kawiarenki po lewej stronie sanktuarium.
Liczne pamiątki, kawa, ciasto, itp.
Relacja: Z Międzygórza na Igliczną i do Ogrodu Bajek 9 sierpnia 2017
Jak święto to ludzi jest tam sporo. Poza tym raczej cicho i spokojnie (byłem kilka razy i zawsze było pustawo, choć nie pusto), mimo tego że od kilku lat jest dobra droga asfaltowa prowadząca na parking kilkaset metrów od sanktuarium (wjazd o odpowiednich godzinach - co 30 minut).
Relacja: Z Międzygórza na Igliczną i do Ogrodu Bajek 9 sierpnia 2017
Właśnie chyba kawiarenka była zamknięta. Coś tam przenosili.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/