Wycieczka w trochę skandynawskich klimatach: piękne lasy świerkowe pod zarządem Witowskiej Wspólnoty Leśnej, niewysokie wzgórza, torfowiska a nawet takie cuda jak skalny troll w dolinie Juraniowej czy przypominające szwedzkie kamienie milowe kopce na Przysłopie Witowskim oraz na Polanie Chochołowskiej. Brakuje tylko kurhanów z epoki wikingów i jezior, chociaż gdyby powędrować jeszcze pod Rohacze to i jeziora by się znalazły. Dość pusto zwłaszcza na takich "skandynawskich" odcinkach.
1. Magura Witowska - od polskiej strony szlak czarny bez spektakularnych widoków, ale za to wśród pięknych lasów świerkowych (monokultura). Gdzieś w oddali mignął jeleń. Na Magurze Witowskiej słowacka wiata a w niej kuriozum: skrzynka na listy, przystanek ścieżki edukacyjnej.
2. W stronę Orawic - szlak niebieski i żółty. Po drodze długa hala Vysne Diely z myśliwskim i ambonami i widokiem na Tatry oraz Skoruszynę. Później szlak mylny, słabo wyznakowany - zamiast szeroką drogą w osi polany biegnie od południowo-zachodniego jej krańca ścieżynką przez młaki, potem stromo w dół drogą stokową i dalej ścieżką do dolinki Sichlanego Potoku. Sporo powalonych pni, podmokłości tak więc nie obyło się bez chaszczingu, ale w innym miejscu niż spodziewane. Potem piękna polana w dolinie Cichej Orawskiej z widokiem na Tatry, zwłaszcza Osobitą i wąski długi wał rozdzielający tą dolinę od Doliny Bobrowieckiej. Gdybym nie wiedział, że tu nie było zlodowacenia powiedziałbym klasyczna morena środkowa.
3. Orawice - kąpielisko termalne, wyciągi, amfiteatr, parking, placyk z tablicami informacyjnymi, chwila odpoczynku.
4. Pieczyska - ładne torfowisko z nowo wytrasowaną ścieżką edukacyjną i wieżą widokową
5. Dolina Juraniowa - skalny jar z percią wykutą po lewej stronie potoku kilka-kilkanaście metrów powyżej jego koryta. W jednym miejscu śliski przechód w skałce dolomitowej ubezpieczony łańcuchem. Dawniej była tu droga "na palach" ponad potokiem. Zostało z niej tylko w kilku miejscach trochę bali przerzuconych między skałami. Dolinka przypomina trochę Homole albo Diery w Małej Fatrze.
6. Dolina Bobrowiecka - chyba największa niezlodowacona dolina tatrzańska, raczej pusta choć stało kilka aut na polance z wiatą, sporo źródeł, stary mostek na potoku idealny do odpoczynku i krótkiej drzemki
7. Przełęcz Bobrowiecka - najwyższy punkt na trasie, widok tylko na wschód, zwracają uwagę nakładające się na siebie przełęcze Iwaniacka i Tomanowa.
8. Polana Chochołowska - schronisko, kapliczka i szałasy pasterskie, no i ładne widoki
9. Dolina Chochołowska - tu zajęły mnie głównie skutki niedawnych halnych, sporo stoków się odsłoniło a drzewa na nich porozrzucane w nieładzie. Fragment Ścieżki nad Reglami i Dolina Lejowa zamknięte dla turystów ze względu na powalone drzewa.
Trasa: Witów (Kojsówka) - Przysłop Witowski - Magura Witowska - Vysne Diely - Orawice - Pieczyska - Dolina Juraniowa - Umrle Sedlo - Dolina Bobrowiecka - Przełecz Bobrowiecka - Polana Chochołowska - Dolina Chochołowska - Siwa Polana Forum "Turystycznie" - najciekawsze forum turystyczne w sieci! Już od prawie 15 lat!
15 rocznica powstania forum - spotkanie w Dusznikach Zdroju (19-21 września)
15 rocznica powstania forum - spotkanie w Dusznikach Zdroju (19-21 września)
Relacja: Północno-zachodni kraniec Tatr 13 sierpnia 2015
Regulamin forum
Prosimy o zachowanie następującego schematu w tytule relacji:
Pasmo górskie: dokładny cel wycieczki (data wycieczki)
Przykład:
Beskid Niski: Nieznajowa (15.07.2020)
Prosimy o zachowanie następującego schematu w tytule relacji:
Pasmo górskie: dokładny cel wycieczki (data wycieczki)
Przykład:
Beskid Niski: Nieznajowa (15.07.2020)
Relacja: Północno-zachodni kraniec Tatr 13 sierpnia 2015
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
Relacja: Północno-zachodni kraniec Tatr 13 sierpnia 2015
Samotnie, czy w towarzystwie?
Podoba mi się ta mniej znana Dolina Cicha i widoki stamtąd.
Sztandarowy przykład miejsc, w których nie ma lub prawie nie ma turystów.
A na parkingu basenów termalnych dużo samochodów?
Z 7-8 lat temu byłem tam ostatnio.
A co chodzi z tym zdjęciem, na którym nadchodzi misiek?
Że niby atakuje, zbliża się? <lol>
Podoba mi się ta mniej znana Dolina Cicha i widoki stamtąd.
Sztandarowy przykład miejsc, w których nie ma lub prawie nie ma turystów.
A na parkingu basenów termalnych dużo samochodów?
Z 7-8 lat temu byłem tam ostatnio.
A co chodzi z tym zdjęciem, na którym nadchodzi misiek?
Że niby atakuje, zbliża się? <lol>
Relacja: Północno-zachodni kraniec Tatr 13 sierpnia 2015
Zdjęcie w typie selfie, wprawdzie z kompaktu robi się na wyczucie, ale w miarę wykadrowało.turysta pisze: A co chodzi z tym zdjęciem, na którym nadchodzi misiek?
Że niby atakuje, zbliża się? <lol>
Kto wie można się miśka było spodziewać w naturze zwłaszcza po tym jak na pierwszym zakręcie na drodze pojawił się jeleń. W tym rejonie polikwidowano niedawno kilka szlaków i stworzono rezerwat ścisły, co znaczy, że zwierzęta wychodzą, zwłaszcza tam gdzie nie ma uczęszczanych szlaków, np. w Dolinie Bobrowieckiej.
.turysta pisze: A na parkingu basenów termalnych dużo samochodów?
Sporo. Polacy i Słowacy tak mniej więcej pół na pół
.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/