Forum "Turystycznie" - najciekawsze forum turystyczne w sieci! Już od prawie 14 lat!

Srebrna Droga - fioletowy szlak

Ciekawe miejsca w Sudetach i Górach Świętokrzyskich.
Awatar użytkownika
Adler
Administrator
Posty: 13425
Rejestracja: 19 wrz 2010, o 23:06
Lokalizacja: Galicja

Srebrna Droga - fioletowy szlak

Post autor: Adler » 2 mar 2015, o 21:57

Nie wiem, czy ktoś już na forum wspominał o tym ciekawym szlaku pieszym w Górach Sowich.
Zdziwiłem się, gdy zobaczyłem pod Wielką Sową, a dokładniej niedaleko schroniska "Orzeł" - jak się okazuje - jedyny w kraju szlak pieszy koloru fioletowego.

Szlak z Przełęczy Sokolej do Przełęczy Walimskiej, obejmuje miejsca związane z górnictwem kruszcowym (srebro).

Historia powstania tego szlaku jak się okazuje również ciekawa. ;)
Zachęcam do lektury.

Obraz:
DSC05858.JPG
DSC05864.JPG
DSC05872.JPG
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
Comen
Jr. Admin
Posty: 8820
Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37
Lokalizacja: Kraków

Srebrna Droga - fioletowy szlak

Post autor: Comen » 2 mar 2015, o 22:33

A ten środkowy? Też nietypowy
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/

Awatar użytkownika
Adler
Administrator
Posty: 13425
Rejestracja: 19 wrz 2010, o 23:06
Lokalizacja: Galicja

Srebrna Droga - fioletowy szlak

Post autor: Adler » 2 mar 2015, o 22:41

Narciarski, jakich tu i ówdzie wiele.
O pierwszym nie wspominam, bo wiadomo jaki. :)

Awatar użytkownika
Comen
Jr. Admin
Posty: 8820
Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37
Lokalizacja: Kraków

Srebrna Droga - fioletowy szlak

Post autor: Comen » 2 mar 2015, o 22:56

Cóż podobno kolor trochę na przekór. Swoją drogą w jaki sposób uzyskuje się pozwolenie na wyznakowanie szlaku w terenie. Czy to podlega jakimkolwiek prawnym przepisom, czy jest to kwestią tylko i wyłącznie widzimisię znakującego
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/

Awatar użytkownika
yaretzky
User
Posty: 1470
Rejestracja: 16 wrz 2013, o 08:39
Lokalizacja: Dolnośląskie

Srebrna Droga - fioletowy szlak

Post autor: yaretzky » 3 mar 2015, o 06:38

admin pisze:szlak pieszy koloru fioletowego.

Szlak z Przełęczy Sokolej do Przełęczy Walimskiej, obejmuje miejsca związane z górnictwem kruszcowym (srebro).

Historia powstania tego szlaku jak się okazuje również ciekawa. ;)
Comen pisze:Cóż podobno kolor trochę na przekór. Swoją drogą w jaki sposób uzyskuje się pozwolenie na wyznakowanie szlaku w terenie. Czy to podlega jakimkolwiek prawnym przepisom, czy jest to kwestią tylko i wyłącznie widzimisię znakującego
Sprawa "swego czasu' dość głośna, dzisiaj już trochę "przyschła" (ale szlak pozostał... :> ).
W necie można znaleźć np. takie informacje na jego temat:

"... Jedyny w Polsce fioletowy szlak "Srebrna Droga" znajduje się w Górach Sowich i prowadzi z Przełęczy Walimskiej do Przełęczy Sokolej. Szlak biegnie przez miejsca związane z górnictwem kruszcowym - kopalni srebra. Nie jest dokładnie znana historia powstania tego szlaku. Według plotek, szlak jest dziełem jednego z właścicieli okolicznych schronisk, który nie wytrzymał biurokraji w Polskim Towarzystwie Turystyczno Krajoznawczym, gdzie przepadł jego wniosek o powołanie nowego szlaku i postanowił stworzyć go samodzielnie. A kolor? Chyba ma znaczenie, ponieważ akurat fioletowy jest niezgodny z oficjalną instrukcją znakarską PTTK..."

"...Kolor fioletowy jest niezgodny z formalną, PTTKowską instrukcją znakarską. Tyle tyko, że nigdzie nie jest napisane, że tylko PTTK ma prawo do znakowania szlaków :lol: .Nawet w tych samych Górach Sowich pojawia się mnóstwo najrozmaitszych szlaków tematycznych, lokalnych itd. Jak to swego czasu ujął jeden ze znajomych " niektóre drzewa zamieniono w bogato zdobione totemy".
O tym szlaku fioletowym funkcjonuje kilka obiegowych historii, mniej lub bardziej do siebie podobnych. Generalnie "odpowiedzialnym" jest właściciel/najemca jednego ze schronisk u podnóża Wielkiej Sowy. Przez wiele lat starał się o wyznakowanie przez PTTK szlaku od przełęczy Walimskiej dookoła Wielkiej Sowy. Niestety wszystkie jego zabiegi okazały się bezowocne. Nie otrzymał odmowy, ale odbijał się od wszechobecnej w PTTK biurokracji i bezwładu. Niezliczone koła, komisje i rady przerzucały się pismami przez kilka lat, bez żadnego efektu. W końcu człowiek stracił cierpliwość, i własnymi siłami i na własny koszt wyznakował szlak. Pozornie zgodnie z instrukcją znakarską - ale kolorem fioletowym, żeby zagrać PTTK na nosie..."


<mysli> ;)

ODPOWIEDZ