Idąc Głównym Szlakiem Beskidzkim można zdobyć tylko 4 szczyty z korony (
Tarnica - w pobliżu,
Radziejowa,
Turbacz i
Babia Góra), do tego dodajmy 2 na Małym Szlaku Beskidzkim (
Czupel - troszkę obok szlaku i
Lubomir). Pozostałe szczyty są poza głównymi szlakami...choć nie do końca!!
Polecam szlak graniczny...w różnych kolorach...od Rawek idziemy niebieskim aż pod Wysową, później czerwonym słowackim i zielonym polskim (po drodze wchodząc na
Lackową), dalej znów czerwonym słowackim w okolice Leluchowa. Tu kończą się znaki na granicy (granica biegnie Popradem).
Dalszy ciąg znakowanej szlakami granicy zaczyna się w okolicach Piwnicznej, zielony szlak prowadzi do Obidzy, gdzie zmieniając kolor na niebieski dochodzimy pod
Wysoką i dalej do Szczawnicy...tutaj wzdłuż Dunajca (do Czerwonego Klasztoru) biegnie czerwony słowacki, ale to można sobie darować - asfalt i szuter - i przejechać rowerkiem do Sromowic.
Tutaj zaczyna się Spisz, a dalej na południe Tatry, gdzie od Świnicy do Ciemniaka idziemy czerwonym a po małej przerwie od Bystrej do Wołowca czerwonym i dalej niebieskim na Grzesia.
Babia Góra to początek granicy ze szlakiem czerwonym...do Trzech Kopców, skąd niebieskim do Zwardonia, a po krótkiej przerwie ze Stożka na Czantorię (znów czerwony).
Tak mniej więcej wyglądają szlaki graniczne w naszych Beskidach (pominąłem jakieś szczątkowe, krótkie odcinki)...ale nie o tym miała być mowa!
Do Korony Beskidów brakuje nam
Skrzycznego i
Mogielicy...ale, że nie leżą one w pobliżu GSB, MSB czy granicznego, to trzeba się na nie wybrać ...przy innej okazji
Gorąco polecam chodzenie granicznymi (jestem ich fanem), choćby ze względu (na większej ich części) na panujący spokój i ciszę. Rzadko spotykani turyści, częściej pogranicznicy, drwale...a prócz tego...łatwiej się orientować ze względu na oznakowanie...słupkami granicznymi.
Podobnie można iść granicą w Sudetach...ale o tym innym razem
(powyższe pisane w zasadzie na podstawie kilometrów jakie mam w nogach na GSB, MSB i na granicy; e-turystykę uprawiałem tylko na niewielkim odcinku Tatr Zachodnich i kawałku granicy w Beskidzie Niskim - ale obie trasy zaplanowane na 2014
)