turystycznie-forum.pl

W ubiegłym tygodniu „zaszalałam” : w środę Beskid Śląski, w piątek – B.Mały, w niedzielę – B.Żywiecki.
Ostatni raz na Krawców Wierchu byłam … w poprzednim stuleciu (jak to brzmi... )
W niedzielę szliśmy ze wsi Glinka (618 m npm) żółtym szlakiem.
Śniegu jest tam bardzo dużo, odwilż spowodowała, że był miękki. Do mniej więcej 2/3 wysokości szło się w miarę dobrze, ale ostatnie 2 km – co chwila zapadaliśmy się po kolana.
Pogoda nie rzucała na kolana, ale i tak było lepiej niż w Bielsku, bo u nas mgła i deszcz.
Widoki z polany powyżej bacówki są rozległe, widać m.in. Mała Fatrę i wiele szczytów Beskidu Żywieckiego, np. Wielką i Mała Raczę, Muńcół, Bendoszkę i inne.
Wracaliśmy tą samą trasą.



















https://photos.app.goo.gl/E8dHFzeBW7qXvmMs6

PS. To jest prawdopodobnie moja ostatnia relacja, a przynajmniej ostatnia ze zdjęciami.
Mam galerię na google+ i z niej wklejam zdjęcia do forum. Ostatnio otrzymałam informację, że google+ się zamyka, likwidując przy okazji wszystkie konta, galerie i archiwa, tak więc z wszystkich moich relacji, które tutaj pisałam znikną zdjęcia.

evil pisze: ↑

4 lut 2019, o 11:11

PS. To jest prawdopodobnie moja ostatnia relacja, a przynajmniej ostatnia ze zdjęciami.
Mam galerię na google+ i z niej wklejam zdjęcia do forum. Ostatnio otrzymałam informację, że google+ się zamyka, likwidując przy okazji wszystkie konta, galerie i archiwa, tak więc z wszystkich moich relacji, które tutaj pisałam znikną zdjęcia.

Opcja załączników „prosto z komputera” istnieje od początku istnienia tego forum.

Beskid pisze: ↑

4 lut 2019, o 11:17

evil pisze: ↑

4 lut 2019, o 11:11

PS. To jest prawdopodobnie moja ostatnia relacja, a przynajmniej ostatnia ze zdjęciami.
Mam galerię na google+ i z niej wklejam zdjęcia do forum. Ostatnio otrzymałam informację, że google+ się zamyka, likwidując przy okazji wszystkie konta, galerie i archiwa, tak więc z wszystkich moich relacji, które tutaj pisałam znikną zdjęcia.

Opcja załączników „prosto z komputera” istnieje od początku istnienia tego forum.

Wiem o tym, ale nie podoba mi się ta opcja, bo:
1. każde zdjęcie trzeba zmniejszyć, a to jest dla mnie kłopot, nie chce mi się tego robić, zajmuje to niepotrzebnie czas...
2. załączniki są dostępne tylko dla zalogowanych Forumowiczów; nie lubię ograniczeń, wolałabym, żeby wszyscy zainteresowani mieli możliwość obejrzenia ich.

No a nie szkoda ci tamtych zdjęć. Pewnie da się je gdzieś przenieść i wklejać z nowego miejsca.

Comen pisze: ↑

4 lut 2019, o 13:53

No a nie szkoda ci tamtych zdjęć. Pewnie da się je gdzieś przenieść i wklejać z nowego miejsca.

To nie jest tak, że utracę te zdjęcia na zawsze, bo wszystkie fotki mam na komputerze lub dysku zewnętrznym. Chodzi o to, że w galerii google+ miałam wszystko uporządkowane i album z jakiegoś wyjazdu nie miał 1000 zdjęć, tylko np. 200, bo robiłam selekcję. Poza tym miałam tam jakieś opisy itd. Kto ze znajomych, czy rodziny chciał obejrzeć, to posyłałam link i miałam spokój.
Szkoda mi, że na tym forum (i npm, gdzie pisałam wcześniej) znikną wszystkie zdjęcia, a dla mnie relacja bez zdjęć, to nie relacja...
Do tej pory nie interesowałam się, gdzie jeszcze można gromadzić zdjęcia, fotosik raczej odpada.

evil pisze: ↑

4 lut 2019, o 11:11

To jest prawdopodobnie moja ostatnia relacja, a przynajmniej ostatnia ze zdjęciami.

Nie rób tego, albo jak "ktoś' mówił: nie idź tą drogą.

Sam Krawców Wierch wart jest osobnej wycieczki cieplejszą porą czy też lepiej połączyć go z dłuższą trasą po Beskidzie Żywieckim?

gar pisze: ↑

4 lut 2019, o 19:44

evil pisze: ↑

4 lut 2019, o 11:11

To jest prawdopodobnie moja ostatnia relacja, a przynajmniej ostatnia ze zdjęciami.

Nie rób tego, albo jak "ktoś' mówił: nie idź tą drogą.

Też mogłabym zacytować innego klasyka: "nie chcem, ale muszem"

Comen pisze: ↑

5 lut 2019, o 08:13

Sam Krawców Wierch wart jest osobnej wycieczki cieplejszą porą czy też lepiej połączyć go z dłuższą trasą po Beskidzie Żywieckim?

Myślę, że można i tak i tak, w zależności od kondycji, ale zdecydowanie lepiej pójść tam inną porą, niż zima.

Comen pisze: ↑

5 lut 2019, o 08:13

Sam Krawców Wierch wart jest osobnej wycieczki cieplejszą porą czy też lepiej połączyć go z dłuższą trasą po Beskidzie Żywieckim?

Ja Krawców łączyłem z Rysianką, Lipowską i Boraczą (na 2 noclegi - Krawców i Lipowska) z synem, który wtedy miał jakieś 8 lat. Jest też opcja z Miziową i zejściem chociażby do Korbielowa.

gar pisze: ↑

5 lut 2019, o 15:09

Ja Krawców łączyłem z Rysianką, Lipowską i Boraczą(...). Jest też opcja z Miziową i zejściem chociażby do Korbielowa.

Proponuję (i ostrzegam), połączyć Krawców Wierch z Oszusem. Gdy tam lazłem pierwszy raz ...dziesiąt lat temu, nie byłem świadom podejścia na Oszus od zachodu. Z ciężkim plecakiem jakim drzewiej chodziłem, dało mi to podejście w d... .
Po iluś latach, po noclegu w Soblówce w "Starej Chacie", ponownie tam szedłem. Diabeł nie był już tak straszny. Wspomnienia z pierwszego kontaktu jednak nie zmieniły się i wciąż uważam, że Oszus od zachodu, to jedno z honorniejszych podejść beskidzkich.

tadeks pisze: ↑

5 lut 2019, o 22:21

Oszus od zachodu, to jedno z honorniejszych podejść beskidzkich.

Zwłaszcza po dłuższych opadach...

Ta część Beskidu Żywieckiego to dla mnie póki co terra incognita. Od Pilska po Raczę cały grzbiet do "odkrycia". Niestety za daleko więc nie dotrę tam w ramach wycieczki jednodniowej