Strona 1 z 1

Tatry Zachodnie: Sivý vrch - 1805 m npm, 26.02.18 r.

: 1 mar 2018, o 13:22
autor: evil
Siwy Wierch jest ostatnim ku zachodowi wybitniejszym szczytem Tatr Zachodnich.
Nie zrażeni prognozami pogody, według których miał być siarczysty mróz i wiatr, pojechaliśmy tam w poniedziałek.
Ten rejon Tatr jest stosunkowo niedaleko od Bielska, dlatego nie musieliśmy zrywać się w środku nocy, jak to zazwyczaj u nas bywa... :]
Na Wyżnią Huciańską Przełęcz przyjechaliśmy ok. godz. 8. Auto zostawiliśmy na przydrożnym parkingu po południowej stronie przełęczy.
Szlak zaczyna się przy tym słupku.

Obrazek

Ostatni raz byłam tam w 2009 r. i wydaje mi się, że wtedy rosło w tym miejscu więcej drzew.
Początkowo droga jest dość łagodna, ale po kilkunastu minutach to się zmienia, pnie się wyżej i wyżej i tak do wysokości 1500 m npm.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A potem jest jeszcze gorzej, bo przechodzimy grzbietem wąskiej grańki, następnie schodzimy w dół, żeby za chwilę znów wdrapywać się na jakiś pagór i schodzić w dół i tak kilka razy.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ok. 10.45 docieramy do największej atrakcji tego szlaku – Rzędowych Skał, dolomitowych form skalnych, tworzących malowniczy labirynt.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na szczycie jesteśmy przed godz.12. Mamy wielkie szczęście, że nie wieje, w związku z tym jest tylko minus dwadzieścia stopni, a nie minus trzydzieści, jak straszyły portale pogodowe 8-)
Na horyzoncie kłębią się chmury, co chwilę odsłaniając lub zakrywając okoliczne szczyty.
Z Siwego Wierchu widać m.in. Ostrą (od str. południowej), Brestovą, Salatyny, Spaloną, Spaloną, Banikov, Baraniec (od wschodu), Orawę (od str. północno-zachodniej).
Chmur coraz więcej i są coraz bliżej. To był ostatni dobry moment na zdobycie szczytu i żeby cokolwiek zobaczyć.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W dół schodzimy tą samą drogą. Na parkingu byliśmy parę minut po godz.14, w związku z tym do domu przyjechałam wcześnie. Tak wcześnie, że mój mąż żartobliwie zapytał, czy byłam tylko na Szyndzielni :)
Wejście i zejście z Siwego zajęło nam trochę mniej niż 6 godz. i według mnie to był dość dobry czas, jak na panujące obecnie warunki.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

https://photos.app.goo.gl/rASYEGmi1Qlw6mtb2

Relacja: Sivý vrch - 1805 m npm, 26.02.18 r.

: 1 mar 2018, o 13:29
autor: Comen
O tej porze roku wierch siwy nie tylko z nazwy. Ciekawa ta grańka z ostatnich dwóch zdjęć. Szlak zimowy biegnie taką samą trasą jak letni?

Relacja: Sivý vrch - 1805 m npm, 26.02.18 r.

: 1 mar 2018, o 14:05
autor: gar
Wyjazd tak późno. To do evil niepodobne :)
Przy tej pogodzie (konkretny mróz) i wybranym kierunku wędrowania (bo Siwy Wierch nie jest pierwszym wyborem dla turystów) tłumów na szlaku raczej nie było ?
ładnie się to prezentuje, ale mimo wszystko wolę te tereny w kolorowej szacie.

Relacja: Sivý vrch - 1805 m npm, 26.02.18 r.

: 1 mar 2018, o 17:06
autor: tadeks
evil pisze:
1 mar 2018, o 13:22
Ok. 10.45 docieramy do największej atrakcji tego szlaku – Rzędowych Skał, dolomitowych form skalnych, tworzących malowniczy labirynt.
Obrazek
Gdyby na tym zdjęciu nie skałki w tle, to zauważam duże podobieństwo do widoku z Koziej Przełęczy na północ.

Relacja: Sivý vrch - 1805 m npm, 26.02.18 r.

: 2 mar 2018, o 08:15
autor: evil
Comen pisze:
1 mar 2018, o 13:29
Szlak zimowy biegnie taką samą trasą jak letni?
Tam nie ma zimowego szlaku. Ale kojarzy mi się, że w normalnych warunkach można te wzniesienia obejść dołem.
gar pisze:
1 mar 2018, o 14:05
ładnie się to prezentuje, ale mimo wszystko wolę te tereny w kolorowej szacie.
Według mnie w jesieni tam jest najładniej.
tadeks pisze:
1 mar 2018, o 17:06
Gdyby na tym zdjęciu nie skałki w tle, to zauważam duże podobieństwo do widoku z Koziej Przełęczy na północ.
Faktycznie :)

Relacja: Sivý vrch - 1805 m npm, 26.02.18 r.

: 2 mar 2018, o 10:48
autor: gar
evil pisze:
2 mar 2018, o 08:15
gar pisze:
1 mar 2018, o 14:05
ładnie się to prezentuje, ale mimo wszystko wolę te tereny w kolorowej szacie.
Według mnie w jesieni tam jest najładniej.
Zdecydowanie i w całej rozciągłości się z Tobą zgadzam.

Relacja: Sivý vrch - 1805 m npm, 26.02.18 r.

: 3 mar 2018, o 17:44
autor: tango
Super zdjęcia!!!
Gratuluję pięknej wycieczki
oraz posiadanej kondycji!!!

Szedłem tam latem w 2017, ale na szczyt nie doszedłem z powodu burzy...

Relacja: Sivý vrch - 1805 m npm, 26.02.18 r.

: 5 mar 2018, o 13:05
autor: evil
tango pisze:
3 mar 2018, o 17:44
Super zdjęcia!!!
Gratuluję pięknej wycieczki
oraz posiadanej kondycji!!!
Dziękuję !!
tango pisze:
3 mar 2018, o 17:44
Szedłem tam latem w 2017, ale na szczyt nie doszedłem z powodu burzy...
Koniecznie musisz tam wrócić :)

Relacja: Sivý vrch - 1805 m npm, 26.02.18 r.

: 6 mar 2018, o 11:57
autor: tango
evil pisze:
5 mar 2018, o 13:05
tango pisze:
3 mar 2018, o 17:44
Szedłem tam latem w 2017, ale na szczyt nie doszedłem z powodu burzy...
Koniecznie musisz tam wrócić :)
Mam to w planach! :)
Może nawet już w 2018 roku!!
...żeby tylko zdrowie dopisało, mnie i innym...

Relacja: Sivý vrch - 1805 m npm, 26.02.18 r.

: 6 mar 2018, o 13:09
autor: gar
tango pisze:
6 mar 2018, o 11:57
Mam to w planach! :)
Może nawet już w 2018 roku!!
...żeby tylko zdrowie dopisało, mnie i innym...
Tango w tym roku rozwija się jurajsko i tatrzańsko. Powodzenia !

Relacja: Sivý vrch - 1805 m npm, 26.02.18 r.

: 6 mar 2018, o 19:23
autor: tango
:)


PS. Jeszcze świętokrzysko!!! :D

Relacja: Sivý vrch - 1805 m npm, 26.02.18 r.

: 6 mar 2018, o 19:31
autor: gar
Rozwiń się z nami w październiku beskidzko - szczegóły niebawem :)