
Jak spędzicie tegorocznego Sylwestra?
Jakieś dłuższe wyjazdy?
Lokalnie?
<mysli>
To tak jak ja. Najprawdopodobniej w domu, bo pies piekielnie się boi wybuchów, o północy przed blok na ogólne życzenia i ogólnego szampana (którego zresztą nie lubię) i chwatitFromena pisze:Nienawidzę Sylwestra i Nowego Roku (1 stycznia).