Włochy
: 31 paź 2018, o 15:23
Poziom wody wzrasta poprzez topnienie lodowców, także niestety, ale Wenecje czeka zatopienie.
To fakt, ale obecne podtopienia wynikają z potężnych burz i związanych z nimi serią ulewnych deszczów.Palac-Romantyczny pisze: 31 paź 2018, o 15:23 Poziom wody wzrasta poprzez topnienie lodowców, także niestety, ale Wenecje czeka zatopienie.
źródło: businessinsider.com.plWenecja wprowadzi nową opłatę za wstęp do miasta. Obejmie ona turystów przybywających do Wenecji na krótko, bez noclegu. Ma przynieść 40-50 mln euro rocznych wpływów do budżetu. Opłatę w wysokości od 2,5 do 5 euro przewiduje nowa ustawa budżetowa, którą w niedzielę podpisał prezydent Sergio Mattarella. Ostateczną wysokość opłaty mają wyznaczyć władze Wenecji.
Przedstawiciele branży turystycznej, cytowani przez agencję Ansa, mówią, że liczba osób, które przyjeżdżają na kilka godzin do miasta sięga 22 milionów rocznie. Obecnie wszyscy turyści, którzy zatrzymują się w weneckich hotelach i pensjonatach, płacą dodatkowo - podobnie jak w całych Włoszech - kilka euro tzw. taksy pobytowej. To w sumie ponad 30 milionów euro rocznie. Za wjazd do Wenecji nie będą płacić pracownicy różnych sektorów, studenci i osoby mające rodzinę w mieście.
źródło: turystyka.wp.plWenecja zalana. Połowa miasta znalazła się pod wodą.![]()
![]()
![]()
W nocy z czwartku na piątek w Wenecji odnotowano rekordowy poziom wody. Został zalany cały rejon placu Świętego Marka i Pałacu Dożów. Tak dramatycznej sytuacji nie było od 1934 r.
Wenecja osiągnęła "acqua alta", co oznacza "wysoką wodę". Takie określenie stosuje się w momencie wyjątkowo dużych przypływów. Miejscowe Centrum Nadzoru ogłosiło wcześniej alert ostrzegający przed możliwością podniesienia się poziomu wody. Przewidywano, że wyniesie on 125 cm, a nie aż 134 cm.
Byłem w tym czasie nad jeziorem Garda w Limone, w czwartek spadło tam ponoć 40 litrów wody na metr, więc północ Włoch "pływała".salewiak pisze: 7 kwie 2019, o 18:58źródło: turystyka.wp.plWenecja zalana. Połowa miasta znalazła się pod wodą.![]()
![]()
![]()
W nocy z czwartku na piątek w Wenecji odnotowano rekordowy poziom wody. Został zalany cały rejon placu Świętego Marka i Pałacu Dożów. Tak dramatycznej sytuacji nie było od 1934 r.
Wenecja osiągnęła "acqua alta", co oznacza "wysoką wodę". Takie określenie stosuje się w momencie wyjątkowo dużych przypływów. Miejscowe Centrum Nadzoru ogłosiło wcześniej alert ostrzegający przed możliwością podniesienia się poziomu wody. Przewidywano, że wyniesie on 125 cm, a nie aż 134 cm.
Nie problem nierozwiazany. W Kampani jest potrzebna palarnia smieci, i w dalszym ciagu sa gory smieci , tylko ze teraz na peryferiach, troche oczyszczono centrum. Od dawna sie dyskutowalo nad problemem, gdzie wybudowac palarnie smieci, ale zawsze komunisci iinne partie lewicowe sie temu sprzeciwiali. Doszlo wiec do tego, ze jedyna palarnia znajduje sie we Wloszech Polnocnych i tam wozi sie smieci do spalania. Inne smieci wywozi sie za oplata oczywiscie do Austri, opala sie nimi Wieden, do Wegier i krajow Afrykanskich. Byl duzy problem z Bulgaria bo pod pozorem zwyklych smieci poslano jej odpady radioaktywne. Gdy juz wreszcie uzgodniono, ze powstanie nowa palarnia smieci w naszym kraju wtracila sie do tego Wspòlnota europejska ktora pozwala na budowe palarni tylko o okreslonych cechach na co Wlosi nie maja pieniedzy. Kupy smieci sa przede wszystkim w Kampani w okolicach Neapolu. Duzo lepiej sytuacja wyglada w prowincji Salerno- wiem cos o tym, wynajmuje tam mieszkanie w roznych porach roku i jest o wiele czysciej. Bylem ostatnio zwiedzic zabytek bedacy na liscie swiatowego dziedzictwa UNESCO - wille zony Nerona zasypana podczas erupcji Wezuwiusza. Brudy niesamowite nawet stare wanny na chodnikach, smrod z rur kanalizacyjnych etc.salewiak pisze: 11 kwie 2011, o 23:46 Swoją drogą, ciekawe, czy poradzili sobie już z górą śmieci w Neapolu, czy nadal to problem nierozwiązany...
Od bardzo dawna obowiazuje tego typu oplata w Amalfi. zapytany o to gdzie kupic bilety na autobus bo podczas sjesty jest zamkniety sklep gdzie sprzedaja tyton i bilety - policjant odpowiedzial- nie wiem jestem tu tylko od pobierania oplat!- A zapewniam, ze sa one wysokie.gar pisze: 13 paź 2018, o 23:02 W Bolonii wprowadzono 15 września tzw. checkpoint (opłata za wjazd do centrum miasta), ale Ci którzy to wymyślili - jeszcze nie wymyślili jak można go wykupić, jeśli nie prowadzi się działalności gospodarczej na terenie Włoch![]()
Napisalem bardzo dlugi wywod na temat Toskani, niestety na pròzno zniknal w momencie gdy kliknalem na nacisnij. Ogranicze sie tu do kilku zdan. Prawdziwe Wlochy sa te poludniowe, tu i ceny duzo nizsze, klimat lepszy i opròcz Neapolu jest bezpieczniej. Dlatego na pierwszy raz polecam Kampanie- miasto Salerno. Do tego dochodza ròzne atrakcje o ktòre nalezy pytac miejscowych, a od 5-go listopada do poczatkow stycznia niezwykla impresa swiatel w miescie Salerno okolo 50 km za Neapolem. Ponizej wklejam inna, moja wypowiedz na temat tego co oferuje Kampania. Autostrady sa bezplatne jedynie do Pompejow platna ale to 2 euro z groszami w jedna Przebywajac czasami z Polakami zorientowalem sie, ze przyjezdzaja do Kampani prawie wylacznie w celu wejscia na Wezuwiusz, zobaczenia Pompejow tzn wykopalisk oraz obejrzenia niektòrych miasteczek na wybrzezu Amalfi lub Sorrento. Zgodze sie z tym, ze polskie przewodniki nie sa tak dokladne jak nasze, ale gdy w rozmowie usiluje wskazac caly szereg pieknych zabytkow wartych obejrzenia otrzymuje odpowiedz, ze to ich nie interesuje. Wtedy dziwie sie, ze ktos moze przejechac - /bo jednak najwygodniej jest u nas podròzowac samochodem- /trzy tysiace kilometrow by nie zatrzymac sie na wybrzezu amalfitanskim bo ceny parkingow sa za wysokie, nie zobaczyc wykopalisk w Herculanum, czy swiatyn greckich w Paestum., czy nie wejsc do slynacej z cudow i nowenny pompejanskiej sanktuarium MB Pompejanskiej. Ale wazne jest, ze zrobilo sie zdjecie i pokaze znajomym. Jesli juz dobrze pòjdzie to przeznacza sie na nasz region 4 dni, a po zobaczeniu tylku kilku zabytkow wraca sie do Polski i czuje sie niedosyt. To slowa a raczej cytat z pòzniejszych kontaktòw. Oczywiscie nie wszyscy maja jednakowe zainteresowania nie beda wiec zwiedzac przepieknego muzeum tarsi w Sorrento, czy domu T. Tasso w ktorym poeta mieszkal z siostra, ale nasz region ma bardzo wiele do zaofiarowania bo jest tu wszystko -plaze, gory, zabytki , miejsca pielgrzymkowe. I tak znam osoby ktore po pare razy jezdza do San Giovanni Rotondo by modlic sie przed grobem ojca Pio, a nie wiedza, ze w naszym regionie istnieje doskonale zachowany jego dom, jego kosciol w ktòrym otrzymal stygmaty. W kosciolach czyta sie ewangielie wg sw Mateusza, a turysci dziwia sie , ze jest on pochowany w naszej przepieknej katedrze. Do przepieknego opactwa w Padula, gdzie niedaleko jest i muzeum- dom rodzinny najslynniejszego wloskiego policjanta tropiciela mafi pojechali tylko niektòrzy i byli zachwyceni... Palac w Casercie, opactwo w Cava .to tylko niektòre propozycje, a jest ich wiele ktòre tu poddaje. Jesli sie wezmie pod uwage dobra pogode, suchy klimat , dobre ceny to czego chciec wiecej. Sa jednak miejsca niezbyt czyste i bezpieczne, ale o tym wypowiem sie prywatnie. Czyta sie blogi, tylko niektòre sa napisane na poziomie, a raczej byly bo dziwnym trafem te wartosciowsze zniknely z sieci, reszta to same zachwyty lub reklama czegos....zeby cos zobaczyc to potrzeba na to dwa tygodnie, robiac jedna wycieczke calodniowa dziennie. Koszty nie sa zbyt wysokie biorac pod uwage fakt, ze u nas za autostrady sie nie placi z wyjatkiem odcinka do Pompejow, ale to kwestia 2 euro z groszami, za parkowanie sie placi, ale ja wynajmuje pryw wiec mam nie tylko mieszkanie po dobrej cenie ale i parking gratis. Jedzenie jest po doskonalych cenach, zalezy gdzie bo za to samo ciastko w Amalfi zaplacic trzeba az 6 razy tyle ile place ja , a w Pompejach 4. Sa atrakcje dla dzieci, jest do obejrzenia ogromna kolekcja kaktusow, darmo, park przygody dla dzieci za oplata a przede wszystkim od poczatku listopada do poczatkow stycznia niesamowicie piekna impresa swiatel. W lecie turnieje rycerskie, a nawet obchodzene swieta MB w sierpniu z towarzacymi im swiatlami, procesja, orchiestra i strzelaniem z armat juz od rana. Gdyby ktos byl zainteresowany podac swoj adres poczty na 00393408072980 pozdrawiam podròznikow.
Tak ma Pan racje, ten zakaz obowiazuje w kilku miejscach u nas. W Positano, na wyspie Ischi i wyspie Capri. Do tego nie wolno sie w tych miejscach pokazywac w strojach kapielowych lub tylko z narzucona na nie chusta. Na tym forum nikt jeszcze nie pytal o tzw - boskie wybrzeze - czyli najpiekniejsza czesc Wloch. Positano od lat stanowi centrum, gdzie przyjezdzaja bardzo bogaci turysci- w latach poprzednich artysci, Wagner, pisarze, artysci Bergman i Rosselini czy pani Kennedy. tylko by wymienic niektòrych. Za zwykly nocleg bardzo skromny trzeba tam wydac okolo 80 euro za noc i osobe. Ja dla powròwnania place okolo 20 mam wszystkie wygody w pieknym miejscu- a dla lepszych widokow doplywam tam promem - 30 km, wracam za grosze autobusem. Obuwie drewniane powoduje halas bo przeciez miasteczko jest male , sredniowieczne o waskich uliczkach no i niestety zakloca sie spokòj bogatych wczasowicow, z ktòrych Positano czu Capri zyja. U nas wszystko ma jakas logike choc by sie wydawalo, ze jej nie ma.inanord pisze: 24 paź 2016, o 12:28 Takich nonsensów jest w świecie dość sporo. Podobno w którymś z miast włoskich nie wolno chodzić w drewniakach. Też nie wiadomo dlaczego?