turystycznie-forum.pl

Moja rodzina w tym roku też przyczyniła się do tego wyniku.

Adler pisze: 18 lis 2021, o 13:22 Moja rodzina w tym roku też przyczyniła się do tego wyniku.

Moja też

Z dniem 1 stycznia 2022 roku prawa miejskie otrzyma lub odzyska 10 kolejnych miejscowości:
Pruszcz (kujawsko-pomorskie)
Izbica (lubelskie)
Bolimów, Lutomiersk (łódzkie)
Cegłów, Jedlnia-Letnisko, Nowe Miasto nad Soną (mazowieckie)
Olsztyn (śląskie)
Iwaniska (świętokrzyskie)
Kaczory (wielkopolskie)
W sensie turystycznym najciekawszy z tej grupy jest Olsztyn z ruinami zamku - "orlego gniazda". Turystyczną funkcję spełnia także miejscowość Jedlnia - letnisko na skraju Puszczy Kozienickiej. Oprócz tych dwóch miejscowości przejeżdżałem też na pewno przez Kaczory, Pruszcz, Iwaniska i Cegłów.

Dziś przypada Międzynarodowy Dzień Gór (Terenów Górskich).

W zaistniałej sytuacji powinniśmy być w górach, a my ...

gar pisze: 11 gru 2021, o 12:28 W zaistniałej sytuacji powinniśmy być w górach, a my ...

A my zrobiliśmy sobie wypad poza miasto, na Marcinkę. Nawet z elementami górskiej wędrówki.

https://www.onet.pl/informacje/onetkrak ... 1,79cfc278

Parki narodowe wprowadzają bilety na wszystkie szlaki.

A tu można kupić bilety na jednej stronie do danego PN: https://eparki.pl/

Jakie mandaty za brak biletu?

Co najmniej siedem osób zginęło, gdy wielka ściana skalna osunęła się na łodzie z turystami, pływające po jeziorze w Brazylii. 32 osoby zostały ranne, w tym dziewięć ciężko. Trzy osoby nadal uważa się za zaginione.

Film z wypadku: tutaj

Do tragedii doszło na popularnym wśród turystów jeziorze Capitolio w stanie Minas Gerais na południowym wschodzie Brazylii. Oberwała się część urwistego brzegu jeziora, a bloki skale spadły na znajdujące się przy brzegu łodzie.

źródło: rp.pl

To się nazywa mieć pecha i być w nieodpowiednim miejscu o nieodpowiednim czasie.

Liczba aktywnych bonów turystycznych wynosi obecnie prawie 3,3 miliona, z czego niemal 80 procent zostało już przynajmniej częściowo wykorzystanych. Tylko w roku 2021 aktywowano około 2 milionów bonów. Z kolei pierwszy tydzień 2022 roku przyniósł przedsiębiorcom uczestniczącym w programie wpływ na kwotę ponad 16 milionów złotych.

Podpisana 20 grudnia 2021 r. przez Prezydenta RP Andrzeja Dudę ustawa z dnia 17 listopada 2021 r. o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych oraz niektórych innych ustaw, wydłużyła termin na dokonywanie płatności za usługi hotelarskie lub imprezy turystyczne za pomocą Polskiego Bonu Turystycznego do 30 września 2022 r.

źródło: turinfo.pl

Hiszpańska firma Mabrian Technologies zajmująca się analizą branży turystycznej opublikowała listę 20 krajów, które potencjalnie mogą stracić najwięcej rosyjskich podróżujących przez aktualną sytuację geopolityczną. Dane obejmują półrocze liczone od 24 lutego, czyli dnia rosyjskiej inwazji na Ukrainę, do 24 sierpnia 2022 roku i dotyczą wyłącznie sektora lotniczego.

Jak się okazuje, zdecydowanie najwięcej do stracenia mają Turcja oraz Ukraina, do których potencjalnie nie zawita kolejno 1 991 784 i 1 682 476 turystów. Oczywiście w przypadku drugiego wymienionego państwa jest to w tej chwili jego najmniejszy, w ogóle nieistotny, problem.

Na następnych miejscach znaleźli się Uzbekistan, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Tadżykistan, Armenia, Niemcy i Kirgistan. Wspomniane kraje może odwiedzić od nieco ponad 833 tysięcy do przeszło 532 tysięcy mniej podróżujących.

Górną dziesiątkę zamykają Białoruś oraz z Azerbejdżan z wynikami wynoszącymi około 400 tysięcy. Dalej hiszpańska firma umiejscowiła Grecją, Egipt, Kazachstan, Cypr, Mołdawię, Włochy, Węgry, Stany Zjednoczone, Francję i Holandię. Jak widać, Polska nie znajduje się wśród ulubionych destynacji Rosjan.

Źródło: geekweek.interia.pl/podroze

Dla europejskiej turystyki straty będą stosunkowo niewielkie - nie będzie za kim płakać. Z punktu widzenia sytuacji politycznej to dobra wiadomość, bo nie będzie większej presji gospodarczej z tej strony.

Adler pisze: 5 mar 2022, o 11:18 Jak widać, Polska nie znajduje się wśród ulubionych destynacji Rosjan.

Bywało ich trochę w Zakopanem. Natomiast pozostaje pytanie czy Polska jako kraj nadgraniczny, sąsiad Ukrainy nie będzie postrzegana jako ryzykowny cel turystyczny dla turystów z zachodu w czasie wojny lub nawet po zawieszeniu broni ale wobec istnienia gorącego konfliktu w kraju sąsiednim.

Comen pisze: 5 mar 2022, o 19:21 Bywało ich trochę w Zakopanem.

Tyle, że w tym zestawieniu chodziło o lotnicze podróże ruskich. Do Zakopanego raczej autami przyjeżdżali.

Tur-info.pl o tegorocznych wyjazdach ne ferie zimowe:

Większość krajów europejskich w okresie zimowym wprowadziła szereg restrykcji. Niemniej jednak szczepienia sprawiły, że te ferie wyglądały inaczej niż rok temu. 31% wyjeżdżających poza Polskę zimą wybrało narty. Najchętniej podróżowano do Włoch, Austrii i Hiszpanii.

W poprzednich latach to właśnie Półwysep Apeniński był najchętniej wybieranym kierunkiem zimowym Polaków. Pandemia postawiła wszystko na głowie i rok temu najczęściej Polacy wyjeżdżali do Szwajcarii, która nie wprowadzała żadnych ograniczeń. W tym roku sytuacja wróciła już do normy.

W egipskich kurortach Szarm el-Szejk i Hurghadzie przebywa obecie kilkanaście tysięcy turystów z Rosji i Ukrainy. Słyszałem, że dochodzi między nimi do częstych polemik, a nawet rękoczynów. Niektórzy z wiadomych względów nie mogą wrócić do domu.

Kolegi brat jest pierwszym oficerem na statku, pływa teraz w okolicach Brazylii... I ma problem z bójkami wśród marynarzy (nie tylko Rosjan i Ukraińców, bo za każdym stoją jeszcze znajomi). Musi reorganizować grafiki, żeby się nawet po wahtach nie mijali...

Comen pisze: 5 mar 2022, o 19:21 Natomiast pozostaje pytanie czy Polska jako kraj nadgraniczny, sąsiad Ukrainy nie będzie postrzegana jako ryzykowny cel turystyczny dla turystów z zachodu w czasie wojny lub nawet po zawieszeniu broni ale wobec istnienia gorącego konfliktu w kraju sąsiednim.

Coś w tym jest i nie tylko cel turystyczny.
Ukazało się info, że szwedzka federacja piłkarska, zakładając, że Szwedzi wygrają w środę z Czechami, ma obawy przyjechać do Chorzowa na mecz z Polską. Uznają, że to za blisko Ukrainy (!?), czyli wojny.

Takich przykładów jest więcej.
Pewna amerykańska siatkarka grająca w Chemiku Police na początku marca z dnia na dzień opuściła miasto i klub, bo ponoć wystraszyła się wojny w Ukrainie.

Jak ktoś jest głupi lub co gorsza cwany w najgorszym tego słowa znaczeniu to niewiele można na to poradzić.

Szwedzi mocno cwaniakują. Sztokholm jest bliżej Petersburga niż Chorzów Kijowa.

Wojna na Ukrainie odbija się także niestety negatywnie na branży turystycznej w Polsce. Podobno rodzime podmioty turystyczne odnotowały 91% odwołań jeżeli chodzi o wycieczki grupowe a 60% jeżeli chodzi o wyjazdy indywidualne. Na forum Bookingu w temacie Polska powtarzają się stale zapytania czy teraz jest u nas bezpiecznie.

Piszesz o przyjazdach obcokrajowców do Polski ?