Dwa muzea na Śląsku:
1. Chorzowski skansen czyli Górnośląski Park Etnograficzny - trochę zapomniana i najmniej uczęszczana atrakcja Parku Śląskiego. Skupia obiekty z 6 regionów zlokalizowane w kolejnych sektorach. Jest tam trochę malowniczych miejsc.
Trasa w skansenie.jpg
Ładne kapliczki i ciekawa architektura spichrzów.
Spichlerz i kapliczka.jpg
Wiejskie domy uformowane w zagrody z kilkoma obiektami wspólnymi. Chaty pootwierane - można zajrzeć do izb, aczkolwiek ich wnętrza są dość ciemne.
Wnętrze sklep.jpg
Kilka wystaw tematycznych, np. powozy, skóry w garbarni czy oryginalne urządzenia do oddzielania ziarna od plew tzw. wialnie.
Skóry w garbarni.jpg
Ekspozycja wygląda na trochę niedokończoną, bowiem w grupie budownictwa ery przemysłowej wystawiono jedynie zbór ewangelicki.
Zbór ewangelicki.jpg
Przydałaby się jakaś miejska zabudowa z tego okresu, jakieś budynki gospodarcze, a także przemysłowe - przecież nie trzeba koniecznie przenosić całej huty do skansenu. Ale już taki biedaszyb mógłby się tam znaleźć. Szkoda, że zamknięte były wszystkie spichrze i kościoły (otwierane tylko w czasie mszy).
Kościół drewniany.jpg
We wrześniu obszar cierpi chyba na brak wody, bo wszystkie istniejące tam stawy były prawie całkowicie wysuszone, stąd woda nie porusza też kół młyńskich.
Wysychający staw.jpg
Młyn wodny.jpg
Wiatrak bez skrzydeł. W karczmie dobre kraftowe piwo, aczkolwiek nie tanie. Dawna drewniana scena dziś już nie wykorzystywana.
Estrada.jpg
Imprezy odbywają się na scenach zaaranżowanych ad hoc.
Basenik przy chacie.jpg
Trochę mało jest też zwierząt gospodarskich, które obecnie dość powszechnie hoduje się w takich wiejskich skansenach.
2. Muzeum PRL-u w Rudzie Śląskim - placówka znajduje się w ceglanym folwarku zlokalizowanym trochę na koniuszku świata.
Folwark PRLowski.jpg
Docierałem tam od tramwaju z Rudy Śląskiej, ale trasa całkowicie nieoznakowana biegnąca przez jakieś pokopalniane nieużytki. Część dróg zaznaczonych na mapach nie istnieje, usiłowałem chaszczować, aby obejść długi betonowy mur, ale raczej nie był to dobry pomysł i ostatecznie szedłem sporym obejściem.
Lenin z góralami.jpg
Dojazd od strony Bielszowic i Pawłowa, jednak autobus kursuje tam co godzinę, więc raczej jest to atrakcja dla zmotoryzowanych. Zresztą trafiłem na rajd samochodów retro, który zajął większość parkingu przed obiektem.
Stare samochody.jpg
Ciekawa wystawa - na pewno konkurencja dla Kozłówki.
Strefa pomników.jpg
Sporo starych pomników, kultowe samochody z tamtego okresu, gabinet dentystyczny, sklep i urząd.
Wnętrze sklepu.jpg
Syrena i rowery.jpg
Bodaj najfajniejsze melodie z tamtego okresu grane nieprzerwanie przez tzw. "radiowęzeł".
Mapa Polski.jpg
Ciekawym pomysłem jest sala "okrągłego stołu" z umieszczonymi na niej wizytówkami uczestników.
Okrągły stół.jpg
Odtworzone zostały też wnętrza mieszkań z tamtego okresu, choć trochę "na bogato" podobnie jak i artykuły w "sklepie".
Kuchnia.jpg
Jest też sala z obrazami socrealistycznymi oraz plakatami propagandowymi.
Plakaty propagandowe.jpg
Szkoda, że brak tam większej strefy chilloutu.
Socrealizm w sztuce.jpg
W taki słoneczny dzień przydałyby się choćby jakieś ławeczki w miejscu zacienionym. Mała kawiarenka przy kasie to trochę za mało. Te dwa czy trzy stoliki zapełniają się natychmiast.