turystycznie-forum.pl

Często potrzebna ci jest za granicą mapa i dostęp do jakichś konkretnych informacji, już nie mówiąc o koncie.

To już zależy jak kto często wyjeżdża za granicę. Ile kosztuje nowa bateria do telefonu? Droższa od powerbanka?

Podejrzewam, że tak, bo liczy się jeszcze robocizna, czyli jej montaż w smartfonie.

Jeśli bateria szybko topnieje, a ustawienia nic nie dają, to wymieniłbym jednak nową baterię. Powerbank potem już nie taki konieczny.

O ile pamiętam smartfon zawsze wymagał codziennego ładowania.

Na razie powerbank spisuje się nieźle. Przede wszystkim ładuje szybko, poza tym ma duży zapas energii wystarczy na 5-6 pełnych ładowań telefonu.

Wymiana baterii w nowych iPhonach to koszt rzędu 500 zł (w tym robocizna). W tych pieniądzach i taniej kupimy już porządny powerbank. Ma to sens, jeśli na kilkudniowej trasie nie ma możliwości podładowania telefonu w schronisku, czy innym obiekcie noclegowym. Przecież 12h telefon wytrzyma na jednym ładowaniu (nawet, jesli robimy wiele zdjęć i używamy nawigacji). Na trasie robi się przerwy na jedzenie w schronach czy obiektach gastronomicznych. Tam też można podładować.

Powerbank kosztował mnie 130 zł więc jednak trochę mniej. Obecnie w niektórych autobusach lub pociągach można doładować bezpośrednio z sieci ale nie zawsze. Na ostatnim wyjeździe pod Limanową bez wątpienia się przydał. Inaczej byłoby na styk.

Cześć,
szukam powerbanka który nie zdechnie szybko przy niskich temperaturach. Ma ktoś z was doświadczenie z takimi PB?

A one rzeczywiście "zdychają w niskich temperaturach"?

Może tak być. Parę lat temu tak miałem na wycieczce z Siewierza do Zawiercia. Był wtedy całkiem spory mrozik. W końcówce trasy chciałem sobie doładować smartfona, ale niestety wydajność była strasznie kiepska. Może 5% zdołał wrzucić. Szczęśliwie pociąg KŚ miał stanowiska do ładowania.

Problemem jest to, że producenci w specyfikacjach nie podają danych dotyczących min. temperatury w terenie i wpływu temp. na działanie pb.

Mam wrażenie że to normalne zjawisko fizyczne i trudno temu zaradzić. Musiałby być jakoś podgrzewany, ale to oznaczałoby ubytek energii tak czy siak.

Znalazłem fajny PB marki INIU do szybkiego ładowania (o 61% w zaledwie 30 minut), 20000 mAh, 22.5W. Co ważne kompatybilny z moim telefonem, w cenie 79 zł. Rozważam zakup.

W grudniu nie zdecydowałem się na ów zakup. Pośpiech niewskazany. Będę potrzebować nowego PB dopiero w maju i czerwcu. Rozważam tylko 3 marki: Belkin, Iniu i Anker. Obserwuję, bo na Amazonie ciekawie to wygląda.

Koniecznie:
- pojemność: 20000 mAh
- moc: powyżej 20 W
- opcje: Quick Charge
- MagSafe? Nie, dziękuję.

Comen pisze: 17 lis 2019, o 16:03 Należy pamiętać, że część tej energii idzie na "rozkurz" - sam proces ładowania wymaga określonego nakładu energii, plus świecące się diody. Myślę że tak z 70% tego co zawiera powerbank można wykorzystać przy ładowaniu.

Dodam, że poza samą pojemnością pb ważna jest też moc. W przedziale powyżej 20 W można spodziewać się już tzw. "QC" (Quick Charge), czyli funkcji szybkiego ładowania. Cóż z tego, że z pojemności np. 20000mAh naładujemy kilka razy telefon, ale w jakim czasie? 2h-3h?
Dodatkowo ważna kwestia to kable do ładowania. W niektórych powerbankach widzę są dołączone, a nawet wbudowane kable. Nie ma sensu zabierać swojego (kolejnego) na trasę.

Zauważam, że nowe pb rezygnują już z przestarzałego USB-A i nieakceptowanego w UE łącza lightning. 2-3 wejścia z USB-C to już standard. 5 lat temu zamówiłem powerbank marki Creative, który aktualnie jest już przestarzały. 2 wejścia USB-A i jedno micro USB...

Mój aktualny Webski ma 22,5W i 33000mAh

Mój zamówiony dzisiaj (20000 mAh, 22,5 W) w bardzo niewielkim rozmiarze, z funkcją szybkiego ładowania oraz latarką.

Ładowanie w przedziale 20%-80% baterii zajmuje 45 min. Źle nie jest.

Mój pełny PB (100%) pozwala na prawie czterokrotne naładowanie telefonu. Już po testach.

Czy są jakieś problemy z przewozem powerbanków o większej pojemności na pokładzie samolotu?

Która linia lotnicza? Jaka pojemność pb?

Ryanair, względnie Malta Airlines, 33000 mAh

AI radzi:
W samolotach Ryanair można przewozić powerbanki, ale z pewnymi ograniczeniami. Powerbanki powinny być w bagażu podręcznym, a nie rejestrowanym. Maksymalna pojemność powerbanku dozwolona bez dodatkowych pozwoleń to 100 Wh (około 27000 mAh). Powerbanki o pojemności od 100 Wh do 160 Wh wymagają zgody przewoźnika. Powerbanki powyżej 160 Wh nie są dozwolone. Należy je zabezpieczyć przed zwarciem, np. w oryginalnym opakowaniu lub oddzielnej torbie.

Właśnie dlatego nie lubię samolotów. Tak dzwoniłem na infolinię. Niestety ten mój jest trochę za silny. Przy przeliczeniu wychodzi chyba 165 Wh. Co robić. Kupiłem słabszy. Będzie na zastępstwo.