Strona 2 z 3
Estonia
: 18 kwie 2016, o 18:19
autor: Comen
A konkretnie co ciekawego w parku Lahemaa? Wiem, że tam dużo głazów narzutowych można pooglądać
Estonia
: 18 kwie 2016, o 21:15
autor: gar
Dużo tego. Głazów narzutowych cała masa, maleńkie wioski, urokliwe zatoczki, szuwary, bagna, mchy i porosty, wysepki, piękne krajobrazy a do tego kilka pałaców i ciekawa architektura głównie drewniana. W kwietniu dodatkowym plusem jest kompletna pustka (dla tych, którzy doceniają samotność i ciszę).
Estonia
: 10 cze 2016, o 13:13
autor: gar
Kilka tegorocznych (IV 2016) cen z Estonii (oczywiście w euro):
znaczki do Polski - 1,40
chleb - od 0,39, ciemne chleby ciut droższe
piwa w sklepie - od 0,80 za 0,5 l i od 0,60 za 0,33 l
Vana Tallinn - od 9/0,5 l
lemoniada - 0,59
sałatka na wagę (w sklepie) - 0,99/10 dkg
jogurty - od 0,28 (mały w promocji), normalnie powyżej 0,50
marynowane pomidory - 0,95 za duży słoik
wędlina paczkowana (10 dkg) - od 1,49
batony słodkie - od 0,39
owoce - powyżej 1 za kg (banan - 1,29, mandarynki 1,59, cytryny 1,79)
ogórki - 1,35/kg
papryka - od 4,50/kg
rzodkiewki - 2,99/kg
Estonia
: 10 cze 2016, o 15:33
autor: Comen
Chleb w cenach polskich, reszta nieco drożej. Ciekawe są te rzodkiewki na kilogramy. U nas raczej się tak ich nie sprzedaje.
Estonia
: 10 cze 2016, o 16:07
autor: gar
I w Estonii i na Łotwie rzodkiewki kupuje się w taki sposób. Każda jedna rzodkiewka jest osobno, więc można sobie kupić np. 10 sztuk, na wagę i wszystko jasne. Jeszcze bardziej podoba mi się koncepcja baru sałatkowego w sklepie - są opakowania, sami sobie sałatkę komponujemy (składników jest wiele), doprawiamy (jest czym i wybór spory), ważymy i smacznego.
Estonia
: 10 cze 2016, o 16:12
autor: Comen
Bary sałatkowe trafiały się u nas w supermarketach, chociaż faktycznie chyba się nie przyjęły.
Estonia
: 10 cze 2016, o 22:58
autor: Wiolcia
gar pisze:Park Narodowy Lahemaa odwiedzony. Poza przejazdem poznałem 4 ciekawe miejsca i przeszedłem dwie ścieżki turystyczne (obie po ok. 4 - 5 km). Wspaniałe miejsca. Myślę, że to nie był mój ostatni pobyt w wymienionym parku narodowym. Wstępy bezpłatne (podobnie w punkcie informacyjnym parku, gdzie i wystawa i dość interesujący film są darmowe - byłem jedynym widzem, można wybrać jeden z chyba 5 języków). Jedyny wstęp za jaki płaciłem to zwiedzanie wnętrz pałacu w Palmse.
Podasz, jakie to miejsca i ścieżki? Chętnie też zobaczę Estonię Twoimi oczami na fotografiach. Tym bardziej, że park Lahemaa to jedno z przyjemniejszych miejsc, jakie odwiedziliśmy w Estonii. Szczerze mówiąc przed wyjazdem na Litwę, Łotwę i do Estonii (zrobiliśmy trzy republiki za jednym zamachem), byłam bardzo sceptycznie do nich nastawiona, myśląc, że co tam tak bardzo innego może być, niż w Polsce? I okazało się, że miło się zaskoczyłam i bardzo mi się podobało.
Comen, trochę zdjęć z Lahemaa:
Mam nadzieję, że gar dorzuci coś od siebie.
Estonia
: 11 cze 2016, o 00:07
autor: Comen
Czyli nie myliłem się, że sporo tam głazów. Jest skandynawski klimacik. Chciałoby się podejść bliżej tylko woda zimna.
Estonia
: 12 cze 2016, o 14:21
autor: Wiolcia
Ponoć brodząc w wodzie można się dostać na tę wysepkę widoczną na horyzoncie na zdjęciu nr 3. Nie próbowaliśmy

.
Estonia
: 12 cze 2016, o 14:55
autor: gar
Na zdjęcia chwilowo nie można liczyć, ale może do tego za jakiś czas dojdę.
Ze ścieżek przeszedłem bagno Viru oraz ścieżkę przyrodniczą na przylądku Kasmu. Oprócz tego spacerek koło Vitnej (jeśli mnie pamięć nie myli jakoś ta się to pisało) i sama wieś (choć to chyba zbyt wiele powiedziane). Do tego centrum informacji (z filmem) oraz pałac w Palmse. Mam nadzieję jeszcze wrócić do PN Lahemaa.
Estonia
: 2 lut 2017, o 09:30
autor: gar
Kilka zdjęć z przylądka Kasmu. Piękne miejsce - w tym roku jest plan, że pojawię się tam w lipcu, więc kolory powinny być dużo bardziej wyraziste.
DSCN1422.JPG
DSCN1425.JPG
DSCN1432.JPG
DSCN1440.JPG
DSCN1446.JPG
Estonia
: 16 lut 2017, o 09:02
autor: gar
Jeszcze kilka zdjęć z Estonii - tym razem architektura poza stolicą:
Kościół w słynnej miejscowości Otepaa, czyli miejscu zwycięstw Justyny Kowalczyk
Otepaa.JPG
Tartu, czyli dawny Dorpat - miejsce mocno związane z Polską
Tartu rynek.JPG
Tartu ruiny katedry.JPG
Kolejne miejsce związane z Polską, czyli ruiny zamku w Rakvere
Rakvere.JPG
Drewniana łaźnia przy pałacu w Palmse
Palmse.JPG
I jeszcze jedna drewniana budowla - tym razem kościół w Kasmu
Kasmu.JPG
Jedno z najciekawszych miast estońskich - Haapsalu (trochę różnorodnej architektury, trochę przyrody, brak większej ilości turystów) z niezwykle długim, drewnianym, zadaszonym peronem
Haapsalu dworzec.JPG
I jeszcze małe co nieco z największej estońskiej wyspy Saremy, a mianowicie zamek biskupów w stolicy wyspy Kuressaare
Kuressaare.JPG
i wiatraki w Angli
Angla.JPG
Jeśli ktoś ma ochotę to mogę wstawić jeszcze kilka zdjęć z klimatów przyrodniczo - widokowych
I jeszcze zespół zamkowo-katedralny w Haapsalu
Estonia
: 16 lut 2017, o 09:30
autor: Comen
Parę miejsc sztandarowych dla Estonii
Otepaa - jak na estońskie Zakopane to trochę tam nisko
Dorpat - klimatyczny, zwłaszcza ta zrujnowana katedra
Haapsalu - peron jakby z innej epoki
wiatraki w Angli - to skansen czy tylko wolno stojące obiekty
Sarema - a klimaty przyrodnicze widokowe to może słynne jeziorka meteorytowe?
Estonia
: 16 lut 2017, o 09:38
autor: gar
Comen pisze: 16 lut 2017, o 09:30
Otepaa - jak na estońskie Zakopane to trochę tam nisko
Estonia jeśli chodzi o wysokości to nie powala - najwyższy szczyt ma trochę ponad 300 m n.p.m. więc i w Otepaa wielkich wysokości nie ma, ale trochę pagórków jest - mam nawet ich zdjęcia.
Comen pisze: 16 lut 2017, o 09:30
Haapsalu - peron jakby z innej epoki
Spora część miasta jest jakby z innej epoki, ale ma to swój klimat, który mi pasuje
Comen pisze: 16 lut 2017, o 09:30
wiatraki w Angli - to skansen czy tylko wolno stojące obiekty
Skansen, mały, ciekawy z przyjemną knajpką. A potem wychodzi się na wioskę i ma się żywy skansen - drewniane zabudowania (zamieszkiwane i wykorzystywane), część jeszcze kryta strzechą.
Comen pisze: 16 lut 2017, o 09:30
Sarema - a klimaty przyrodnicze widokowe to może słynne jeziorka meteorytowe?
Niestety z przyczyn niezależnych nie było mi tam dane dotrzeć.
Comen pisze: 16 lut 2017, o 09:30
Dorpat - klimatyczny, zwłaszcza ta zrujnowana katedra
Byłem tam po raz kolejny i znów się na wieże katedry (punkt widokowy) nie dostałem a mniemam, że widok mógłby być ciekawy. Ale co się odwlecze to nie uciecze
Estonia
: 31 lip 2017, o 12:58
autor: gar
Mimo pełni sezonu tłumów w Estonii nie ma (poza Tallinem). Kilka miejsc prezentuje się chyba ciekawiej niż wiosną, inne mniej widowiskowo, ale tego można było się spodziewać. W Tallinie też kilka zmian - oddano do użytku nowe targowisko - jedni się ucieszą, inni mniej. Ciekawe, nowoczesne, czyste, żeby nie powiedzieć sterylne, ale dawnej duszy brak.
Estonia
: 31 lip 2017, o 15:50
autor: Comen
Jak pamiętam moją wizytę w Estonii to targ w Tallinie był przy ulicy Lastekodu. Coś się w tej kwestii zmieniło?
Estonia
: 31 lip 2017, o 21:42
autor: gar
Ja piszę o targu w okolicach dworca kolejowego.
Estonia
: 16 wrz 2017, o 10:42
autor: Palac-Romantyczny
Zdjęcia robią wrażenie i przyznam, że fajnie byłoby się tam kiedyś wybrać. mam pytanie: czy jest to drogi kraj w kwestii wyżywienia, noclegu dla przeciętnego polskiego turysty?
Estonia
: 16 wrz 2017, o 19:12
autor: gar
Palac-Romantyczny pisze: 16 wrz 2017, o 10:42
Zdjęcia robią wrażenie i przyznam, że fajnie byłoby się tam kiedyś wybrać. mam pytanie: czy jest to drogi kraj w kwestii wyżywienia, noclegu dla przeciętnego polskiego turysty?
Ceny w sklepach ujdą - gorzej (czytaj drożej) jest w knajpach. Szczególnie w Tallinie ceny są wysokie, ale każda stolica ma swoje prawa. Niestety i poza nim ceny nie są niskie. Ceny w hostelach znośne (w salach wieloosobowych w okolicach 10 euro), ale ceny hotelowe to już zupełnie inna bajka. Polecam jednak szczerze wyjazd do Estonii, bo to kraj bardzo ciekawy i poza Tallinem bardzo spokojny (czytaj: turystów niewielu). W razie pytań służę pomocą.
Estonia
: 24 lis 2017, o 22:06
autor: pułkownik
Z mojej strony mogę polecić w Tallinie hostel OldHouse na ulicy Uus w Tallinie. Ma korzystne ceny do jakości, świetną lokalizację na starówce i blisko promu. Dla mnie było to ważne bo wykupiłem jednodniową wycieczkę promem do Helsinek. W sumie spędziłem w Tallinie 4 dni (dotarłem samolotem, kupiłem bilety za bagatela 70 zł w obie strony z Okęcia w ramach Szalonej Środy na styczeń 2014 r., dziś niewykonalne

. Pamiętam, że Estonia mnie pozytywnie zaskoczyła, z 3 republik bałtyckich jest napewno najbardziej rozwinięta, ma bardziej skandynawskie aspiracje. W Tallinie widać zachodnie inwesrtycje, choć wydawało mi się że na ulicy nadal króluje rosyjski (zresztą wielu tam bezpaństwowców). Jak na w sumie małe miasto ma wiele do zaoferowania - wspaniałe średniowieczne stare miasto, muzeum okrętów, fajne parki, jest co robić. Ja spędziłem w mieście 2 całe dni a w pozostałe 2 traktowałem jao baze wypadową do Helsinek (promem Silja Line) i Rygi (autobus Lux Express - 5 h jazdy w jedną stronę). Ogólnie polecam
Estonia
: 24 lis 2017, o 22:58
autor: gar
Za 70 zł w obie strony to i w tanich liniach w jakimkolwiek kierunku ciężko jest coś znaleźć. Gratulacje.
Kolejnym razem poza Tallinem obowiązkowo Haapsalu oraz Park Narodowy Lahemaa. Warto też odwiedzić zamek w Rakvere, twierdzę w Narwie, studenckie Tartu (Dorpat) i jeszcze kilka mniejszych miejscowości.
Estonia
: 24 lis 2017, o 23:13
autor: pułkownik
Z pewnością Estonię jescze odwiedze i nadrobię zaległości na jej prowincji. Zwłaszcza ciągnie mnie w stronę wyspy Saaremaa oraz na brzegi jeziora Pejpus. Jest to dośc niedoceniany w Polsce kraj z ciekawą ofertą turystyczną.
Estonia
: 24 lis 2017, o 23:20
autor: gar
Brzegi jeziora Pejpus bez szału, ale raz warto.
Wyspa Saaremaa też bez szału, ale mimo to warto - Kuressaare nie powala, choć nie jest złe - szczególnie zamek ciekawy, Angla - koniecznie.
Jedyne co przygniata w Estoni (poza cenami) to monotonia krajobrazu (poza niewielkimi wzniesieniami w okolicach Otepaa).
Estonia
: 25 lut 2018, o 11:59
autor: gar
Niby żyjemy w czasach globalizacji, a tymczasem kończy mi się znakomity krem czekoladowy Vana Tallinn i okazuje się, że nie można go w Polsce kupić. Nawet w sklepach internetowych tego specyfiku brak. Zwykły Vana Tallinn jest, ale tego którego szukam namierzyć nie mogę.
Ostatnio otworzyłem też inne produkty estońskie i jestem z nich bardzo zadowolony. Miód z Parku Narodowego Lahemaa - świetny. Tego się jednak spodziewałem. Odkryciem okazało się natomiast wino z czerwonych porzeczek. Wino zwie się Punane i pochodzi z wytwórni z miasta Poltsamaa. Moc całkiem spora, bo 14 %. Niestety butelki tylko półlitrowe

, więc szybko się kończą.
Estonia
: 25 lut 2018, o 17:12
autor: Adler
Warszawa-Tallinn (Lux Express) jeszcze w lutym za 213zł.
Czas podróży: 17h 30min.