turystycznie-forum.pl

No przecież ja tam otworzyłam drzwi od strony kierowcy w samochodzie Yaretzkiego <lol>

A nasz moderator to który na zdjęciu?

Obydwaj... :>

Aha, no jak mogłem na to nie wpaść :D A tak serio?

Lubel pisze:A tak serio?

No przecież pisałem, że obydwaj... <tak>

To na fotce jest dwóch moderatorów?

Lubel pisze:To na fotce jest dwóch moderatorów?

No, widzisz jaka "kumulacja"... <lol>
Ten siwy to yaretzky, ten przystojny to Creamcheese, w środku (najważniejsza persona ! <tak> yaretzkowa... <lol>

Dzięki za wyjaśnienie. Dałbym wam Pochwałę ale nie mogę.

Przypadła mi dziś miła rola posłańca...
Przesyłam pozdrowienia od Creamcheese'a z Beskidu Śląskiego.

Remi pisze:Przypadła mi dziś miła rola posłańca...
Przesyłam pozdrowienia od Creamcheese'a z Beskidu Śląskiego.

A to się Creamcheese pozabezpieczał... <lol> <lol> <lol>
Dlaczego ?
Bo nas też upoważnił telefonicznie (brak netu...) do przekazania pozdrowień ze Szczyrku Pochwalił się jeszcze, że ma "miejscówkę" z widokiem na Skrzyczne <tak>
Szkoda, że dostał pokój z tej strony, z drugiej miałby z widokiem na morze... <lol>

No popatrz, popatrz jaki zapobiegliwy.. <lol> <lol> hahahha.... nooo... miejscówkę ma fajną :D

Pozdrowienia z okolic Lądka Zdroju, w którym właśnie trwa Międzynarodowy Festiwal Tańca

Pozdrowienia z Wenecji...

Pozdrowienia z Tatr...

creamcheese pisze:Pozdrowienia z Wenecji...

Czyżby aż tak lało, że z Beskidu Śląskiego zrobiła się Wenecja ? <leje>

Śląski był przejazdem...Wenecja zresztą też krótka

Pozdrowienia z Bratysławy.

Pozdrowienia z Szombathely (Węgry).
Dziś była Dolna Austria, jutro będzie Burgenland.

O to coś ciekawego. Może jakaś fotorelacja po powrocie?

Będzie ciężko tym razem, bo trochę tu jestem zabiegany i mam mało wolnego czasu.
Dziś przesyłam pozdrowienia z dolnej części Burgenlandu (A).

Pozdrowienia z Rysów...

Nie ma to jak doborowe towarzystwo na szlaku... <okok> Pozdrawiamy ! :>

burza was nie złapała?

Norden pisze:burza was nie złapała?

Złapała nas kilkanaście metrów przed szczytem... Sam rozumiesz, że pomimo tego, trudno było w tej sytuacji odpuścić wejście na szczyt... Długo tam nie zabawiliśmy - trochę z powodu tych warunków, a i poza słupkiem szczytowym właściwie wiele nie było widać - widoczność na 2 metry... Ale i tak warto było ! <tak>

Rozumiem, że upewniliście się po słupku, że szczyt ten na pewno jest Rysami <lol>
Ale tak serio to zdjęcie nie oddaje chyba grozy sytuacji. Burza tak wysoko to chyba jednak niezbyt komfortowa sytuacja?