Forum "Turystycznie" - najciekawsze forum turystyczne w sieci! Już od ponad 15 lat!

Małopolskie: Jesienne Zalipie i Breń 8 października 2025

Pochwal się relacją, zdjęciami, filmem z Twojej wycieczki, urlopu w kraju.
Regulamin forum
Prosimy o zachowanie następującego schematu w tytule relacji:
Województwo: dokładny cel wycieczki (data wycieczki)
Przykład:
Małopolskie: Czchów (08.07.2020)
Awatar użytkownika
Comen
Moderator forum
Posty: 10102
Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37

Małopolskie: Jesienne Zalipie i Breń 8 października 2025

Post autor: Comen » 10 paź 2025, o 22:12

Zalipie to w sumie jedna z ostatnich większych atrakcji w Małopolsce w której nie byłem nigdy wcześniej.
Zalipie.jpg
Atrakcja o tyle znana, że znajduje się np. w polskiej wersji gry Monopoly. A czy ona jest warta odwiedzenia? Bardziej chyba fascynuje cudzoziemców ze względu na większą egzotykę. Jak na malowaną wieś trochę jednak rozczarowuje bo tych malowanych domów nie jest tam znowu aż tak wiele a pomiędzy nimi są normalne generyczne jednorodzinne sadyby jak to na każdej innej wsi. Nie mniej jednak spacer przyjemny z dodatkowymi efektami, które rano zapewniła mgła.
Mgła w Zalipiu.jpg
Wizyta w skansenie z chatą Felicji Curyłowej kosztuje normalnie 12 zł, ale tego dnia była za darmo. Nie wiem czy zawsze tak jest w środy. Może tak, bo to oddział Muzeum Okręgowego w Tarnowie, a tego typu placówki mają takie promocyjne dni.
Muzeum u Curyłowej.jpg
W kompleksie są do oglądnięcia bodaj 3 domy.
Jedna z chat w skansenie.jpg
Oprócz tego w którym mieszkała znana miejscowa malarka jeszcze jedna chata przeniesiona z pobliskiej wsi oraz trzecia tak zwana biedniacka już bez malowań i ozdób jedynie ze starymi sprzętami, piecem i dawną komórką na bydło.
Chata biedniacka.jpg
Takich chat nie malowano ze względu na zwierzęta mieszkające w obejściu, co powodowało, że w izbie często gościły muchy i inne owady i dla higieny trzeba było wnętrza dość regularnie odmalowywać.
Krowa w biednej chacie.jpg
Te bogatsze chaty mają podobny układ z izbą czarną w której na co dzień mieszkano i izbą białą wykorzystywaną w święta i do przyjmowania gości.
Wnętrze chaty z Zalipia.jpg
Z reguły przy czarnej izbie była jeszcze niewielka komórka na sprzęty i zapasy.
Komórka.jpg
Rodziny były duże więc spano gdzie popadnie: na podłodze, na łóżkach, także na zapiecku. Nie było tam wiele miejsca więc spano w skuleniu, natomiast bez wątpienia na piecu było ciepło.
Piec.jpg
No i w izbach jest pełno malunków: kwiatów i innych wzorów.
Ozdoby w drugiej chacie.jpg
Są też zrobione z bibuły ozdoby tzw. pająki. W drugiej chacie wyeksponowano kilka malowanych płyt przeniesionych z dawnego obmurowania.
Płyta z aniołem.jpg
Obchodzę wieś kilkoma drogami. Po drodze ładna wystawka reklamująca jedno z gospodarstw - taki ludowy baner, można by powiedzieć.
Malowany Miś.jpg
Kilka innych gospodarstw też jest dostępnych do zwiedzania, ale zapewne za opłatą.
Jedna z zalipiańskich zagród.jpg
Zapewne wyglądają też podobnie, różnią się tylko detalami. Malunki znajdują się też często na mniejszych obiektach: stodołach czy ulach.
Na stodole.jpg
Ule.jpg
Drugim obowiązkowym punktem jest Dom Malarek na oko zbudowany w latach 70-tych, rodzaj lokalnego centrum kultury, chociaż na zapleczu jest też przychodnia.
Dom Malarek.jpg
Ładna instalacja znajduje się w ogródku przed budynkiem, tam też przechadza się miejscowy kot.
Instalacja przy Domu Malarek.jpg
W środku wystawa dotycząca lokalnych artystek, przynajmniej tych które zmarły a wiele z nich odeszło w ostatnich latach.
Malarki we wnętrzu.jpg
Są też malowane ozdoby w korytarzu i w sali konferencyjnej. Jest tam coś w rodzaju malowanej kapliczki.
Zalipiańska kapliczka.jpg
Ciekawe że chodząc po wsi jakoś nie natknąłem się na tego typu obiekty małej architektury powszechne w tej części Małopolski. Idąc w stronę kościoła mijam ciekawy domek, bodaj najstarszy we wsi. Ładny i chyba niedawno odrestaurowany.
Najstarszy dom Zalipia.jpg
Malowane kwiaty znaleźć można też na miejscowej remizie oraz plebanii.
Remiza.jpg
Plebania.jpg
We wnętrzu lokalnego kościoła jest kaplica udekorowana na zalipiańskie wzory.
Kosciół w Zalipiu.jpg
Kaplica św Błażeja.jpg
Ornamenty kwiatowe znajdują się też w głównej nawie.
Wnętrze kościoła w Zalipiu.jpg
Ciekawe że w Zalipiu nie ma sklepu spożywczego, przynajmniej się na niego nie natknąłem, a w sumie to nie taka mała wieś. No i jakby nie było turystyczna. Jest natomiast przynajmniej jedno bistro.
Z Zalipia podjeżdżam kawałek busem do sąsiedniej wsi Olesno, w której też oglądam zabytkowy kościół w parku ze starodrzewiem.
Kosciół w Oleśnie.jpg
Z Olesna wędruję już na piechotę do parku w Brniu. Najpierw jedno założenie pałacowo-dworkowe. Teren prywatny, zamknięty, aczkolwiek budynek widać z drogi.
Dwór na Owczarni.jpg
Potem półtorakilometrowy odcinek wzdłuż starej alei z okazami dębów i innych zabytkowych drzew.
Zabytkowa aleja.jpg
Stary dąb.jpg
Park w Brniu prezentuje się całkiem ciekawie. W XIX wieku był to podobno najpiękniejszy ogród Małopolski. Dziś jest dosyć zaniedbany, ale widać że prowadzone tam były jakieś prace rewitalizacyjne. Wejść można do niego w kilku miejscach, ale główna brama po zachodniej stronie, mimo tego że odrestaurowana, jest, póki co, zamknięta. Mijam jeden z budynków w głębi parku, który niestety uległ zawaleniu.
Ruiny w parku.jpg
W centrum sporej polanki znajduje się figura Matki Boskiej od której we wszystkie strony odchodzą alejki.
Figura maryjna park w Brniu.jpg
Jest sporo starych drzew a niektóre to gatunki ozdobne tak jak miłorząb rosnący blisko głównego pałacu należącego do rodu Konopków.
Miłorząb.jpg
Przez środek parku przebiega szeroka fosa - staw którą przejść można ozdobnym mostkiem.
Fosa parkowa.jpg
Mostek.jpg
W głębi są też liczne żywopłoty tworzące zielone labirynty.
Zielony labirynt.jpg
Kilka tablic informacyjnych opowiada o historii i przyrodzie miejsca. Z pewnością park ma większy potencjał, aczkolwiek brakuje tam jeszcze jakichś urządzeń czy bardziej wyszukanych ozdób. Ale miło się przespacerować. Pałac nie jest w sumie zbyt piękny.
Pałac w Brniu.jpg
Sąsiaduje z dużym budynkiem szkoły zawodowej już po drugiej stronie drogi. Stawy hodowlane na zapleczu parku w większości pozarastały.
Stawy w Brniu.jpg
Wracam do Dąbrowy Tarnowskiej. Idąc na przystanek odwiedzam imponujący nowy kościół na wzgórzu ponad miastem a potem najbardziej znany zabytek czyli dawną synagogę.
Kosciół w Dąbrowie.jpg
Synagoga w Dąbrowie.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/

ODPOWIEDZ