Kraków

[Comen]

Ceny dałem z informacji na promenadzie pod Wawelem. Tam czasem stoją osoby które nawet nagabują turystów na takie rejsy. Możliwe że cena w internecie jest niższa i nie uwzględnia marży sprzedawcy. Są też kursy tzw tramwajem wodnym ale to raczej mało udany projekt, zbyt drogi jako środek transportu a mało wygodny jako atrakcja. I są łodzie niskopokładowe też wykonujące kursy po rzece. Generalnie jednostki pływają na odcinku od Salwatora do nowego mostu na Zabłocie. W weekendy być może są też rejsy do Tyńca które można połączyć że zwiedzaniem opactwa.

[Adler]

Możliwe, że skorzystam z rodziną w ten weekend.

[Adler]

Ostatecznie skończyło się na piwie na łodzi. 20zł/0,5l. Drogo, ale w takim upale zbawienie. Zrobiliśmy z rodziną spacer: PKP-Planty-Kolegiata Uniwersytecka św. Anny (msza św.)-Brama Floriańska-Rynek Główny (z hejnałem na żywo)-Sukiennice-Grodzka-Kanonicza-Wawel-smok-przerwa na łodzi-Bernardyńska-Planty-Świętego Krzyża-przerwa na jedzenie-PKP. Jak na patelni, upał niemiłosierny. Zaskoczony byłem ilością turystów w taki dzień na rynku. Większość z zagranicy.

Wycieczka dla mnie sentymentalna. 20 lat temu obroniłem pracę magisterską jeszcze w starym budynku (bloku) Collegium Paderevianum.

[gar]

Dla mnie też wyjazdy do Krakowa są w dużym stopniu sentymentalne. Różnica taka, że broniłem się w Collegium Witkowskiego i było to więcej niż 20 lat temu.

[Comen]

Wczoraj w Krakowie była chyba noc Kościołów. Zazwyczaj jest wtedy jak wyjeżdżam na wakacje w początku sierpnia, więc mniemam że i w tym roku. Lądując wczoraj na Balicach miałem ogląd Krakowa z góry, bo samoloty robią w tej chwili rundkę nad miastem nim zejdą na ścieżkę lądowania. Wieczór był ładny. Kanonicza nie Kanoniczna

[Adler]

Poprawione.