Forum "Turystycznie" - najciekawsze forum turystyczne w sieci! Już od prawie 14 lat!
Małopolskie: Szopki po krakowsku
Regulamin forum
Prosimy o zachowanie następującego schematu w tytule relacji:
Województwo: dokładny cel wycieczki (data wycieczki)
Przykład:
Małopolskie: Czchów (08.07.2020)
Prosimy o zachowanie następującego schematu w tytule relacji:
Województwo: dokładny cel wycieczki (data wycieczki)
Przykład:
Małopolskie: Czchów (08.07.2020)
Małopolskie: Szopki po krakowsku
Jak się później okazało sobota poświąteczna nie była akurat najlepszym dniem na oglądanie szopek w krakowskich kościołach a to z tego względu, że przynajmniej część z nich sprzątano po uroczystościach bożonarodzeniowych. Tak czy siak udało się obejrzeć przynajmniej kilka interesujących okolicznościowych instalacji co pokrótce przedstawiam:
1. Kościół Zwiastowania NMP (Kapucynów) ul. Loretańska Domek Loreto zamknięty niestety na cztery spusty, ale szopka była. Dość kameralna, jednak z ruchomymi figurkami, muzyką i krakowskim motywem w postaci Bramy Floriańskiej. W tle ziemia widziana z kosmosu.
2. Kościół Mariacki, Rynek Główny Szopka tradycyjna, prosta z gwiazdą betlejemską zrobioną ze światełek. W kościele jak zwykle sporo ludzi, chociaż z pewnością nie wszyscy ze względu na szopkę.
3. Kościół św Trójcy (Dominikanów), plac Dominikański Szopka prosta w postaci skalnej groty w jednej z bocznych kaplic. Większe wrażenie robią jednak w tym kościele inne pięknie udekorowane kaplice.
4. Kościół św Piotra i Pawła, ul. Grodzka Szopka w sensie dosłownym. Albo może jak altana lub "pensjon" (zaczerpnięte z relacji Menela). Design trochę może zbyt nowoczesny jak na historię sprzed 2000 lat.
5. Kościół św. Andrzeja, ul. Grodzka Nastrojowa. Zwłaszcza efekt robią umiejętnie wpasowane roślinki. Prawie jak bonsai.
6. Kościół św. Bernarda ze Sieny (Bernardynów), ul. Bernardyńska Małe cudeńko (no nie takie małe bo na całą ścianę). Szopka jak z obrazu Breughla. Oczywiście ruchoma, podświetlana, animowana i z muzycznym podkładem. Obrazki rodzajowe typu kowal podkuwający konia, rybak wyławiający rybę z jeziora, itp. Nic dziwnego, że pełno oglądających zwłaszcza z dziećmi.
7. Katedra na Wawelu
Tu nie ma nic bo koślawą lalkę na sianku przed głównym ołtarzem trudno uznać za szopkę, chociaż z pewnością jest to jakiś symbol. Katedra to miejsce specyficzne, pełne turystów, ale mam wrażenie, że co raz gorzej zorganizowane. Zaczynam się bać czy mnie nie wyproszą przy wejściu. Obstawy więcej niż w kuluarach sejmu. Cóż znak czasów - skądinąd mieliśmy ostatnio sygnały, że terroryści planowali jakiś zamach w polskim kościele, w tym sensie wzmocniona ochrona nie dziwi. Zamiast więc szopki bańka pod Wawelem. 8. Kościół św. Floriana, plac Matejki Tradycyjna, trochę taka teatralna.
W planie był jeszcze kościół Franciszkanów z tradycyjną szopką krakowską i kościół św. Anny, niestety oba zamknięte z przyczyn podanych wyżej. Jak będzie okazja to uzupełnię.
1. Kościół Zwiastowania NMP (Kapucynów) ul. Loretańska Domek Loreto zamknięty niestety na cztery spusty, ale szopka była. Dość kameralna, jednak z ruchomymi figurkami, muzyką i krakowskim motywem w postaci Bramy Floriańskiej. W tle ziemia widziana z kosmosu.
2. Kościół Mariacki, Rynek Główny Szopka tradycyjna, prosta z gwiazdą betlejemską zrobioną ze światełek. W kościele jak zwykle sporo ludzi, chociaż z pewnością nie wszyscy ze względu na szopkę.
3. Kościół św Trójcy (Dominikanów), plac Dominikański Szopka prosta w postaci skalnej groty w jednej z bocznych kaplic. Większe wrażenie robią jednak w tym kościele inne pięknie udekorowane kaplice.
4. Kościół św Piotra i Pawła, ul. Grodzka Szopka w sensie dosłownym. Albo może jak altana lub "pensjon" (zaczerpnięte z relacji Menela). Design trochę może zbyt nowoczesny jak na historię sprzed 2000 lat.
5. Kościół św. Andrzeja, ul. Grodzka Nastrojowa. Zwłaszcza efekt robią umiejętnie wpasowane roślinki. Prawie jak bonsai.
6. Kościół św. Bernarda ze Sieny (Bernardynów), ul. Bernardyńska Małe cudeńko (no nie takie małe bo na całą ścianę). Szopka jak z obrazu Breughla. Oczywiście ruchoma, podświetlana, animowana i z muzycznym podkładem. Obrazki rodzajowe typu kowal podkuwający konia, rybak wyławiający rybę z jeziora, itp. Nic dziwnego, że pełno oglądających zwłaszcza z dziećmi.
7. Katedra na Wawelu
Tu nie ma nic bo koślawą lalkę na sianku przed głównym ołtarzem trudno uznać za szopkę, chociaż z pewnością jest to jakiś symbol. Katedra to miejsce specyficzne, pełne turystów, ale mam wrażenie, że co raz gorzej zorganizowane. Zaczynam się bać czy mnie nie wyproszą przy wejściu. Obstawy więcej niż w kuluarach sejmu. Cóż znak czasów - skądinąd mieliśmy ostatnio sygnały, że terroryści planowali jakiś zamach w polskim kościele, w tym sensie wzmocniona ochrona nie dziwi. Zamiast więc szopki bańka pod Wawelem. 8. Kościół św. Floriana, plac Matejki Tradycyjna, trochę taka teatralna.
W planie był jeszcze kościół Franciszkanów z tradycyjną szopką krakowską i kościół św. Anny, niestety oba zamknięte z przyczyn podanych wyżej. Jak będzie okazja to uzupełnię.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
Relacja: Szopki po krakowsku
Słyszałem w radiu o temacie.
Jak tam sprawa wygląda w tym roku?
Jak tam sprawa wygląda w tym roku?
Relacja: Szopki po krakowsku
W sensie konkursu czy wystroju w kościołach? Szopki na pewno będą, może się uda zrobić tour, zwłaszcza z maluchem.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
Relacja: Szopki po krakowsku
Poprosimy w takim razie o aktualizację tematu.Comen pisze:Szopki na pewno będą, może się uda zrobić tour, zwłaszcza z maluchem.
Relacja: Szopki po krakowsku
Szopki edycja 2015. W tym roku wybrałem zestaw kilku innych kościołów. Przede wszystkim świątynie Kazimierza, ale też kilka innych w których nie byłem w tamtym roku. Nie w każdym miejscu szopka jest, np. nie zauważyłem takiej w kościele garnizonowym św. Agnieszki albo w kościele Przemienienia Pańskiego czyli Ojców Pijarów na Starym Mieście. W tych z poprzedniego roku zazwyczaj po staremu np. u Bernardynów taka sama efektowna wielka ruchoma makieta z figurkami, światełkami, nastrojową muzyką a nawet basenikiem z wodą. W porównaniu z poprzednim rokiem znacznie więcej odwiedzających (no ale też w tamtym roku odwiedzałem szopki w dzień powszedni).
Kościół Ojców Franciszkanów św Franciszka z Assyżu: Franciszkańska/Pl. Wszystkich Świętych
W kaplicy Męki Pańskiej stanęła tradycyjna szopka krakowska. Jej autorami są Renata, Edward i Marek Markowscy. Wygrała edycję konkursu w 2014 roku. W fantastycznym pałacu narodzin są elementy krakowskiej architektury m.in. hełm Kaplicy Zygmuntowskiej, zwieńczenie mariackiej hejnalicy oraz jedna z wież katedry. Kościół św. Anny - ul. św Anny
Szopka historyczna. Światło i biel. W zestawie gipsowe głowy znanych postaci. Jest m.in. Jan Paweł II, św. Jan Kanty oraz trójca "królów" Piłsudski, Paderewski, Dmowski. Dla intelektualistów, ale to w końcu uniwersytecka kolegiata. Kościół św Barbary - Plac Mariacki
Przyjemna nastrojowa miniaturka. Pojawia się istotny element: proszalny murzynek. Kościół św Michała Archanioła i św Stanisława (Paulinów) na Skałce
Przychodziłem dwa razy. Za pierwszym właśnie zaczynała się msza. Szopka prawie jak bacówka w Bartnem <lol> Ciekawe po co ta drabinka za Maryją? Trzej królowie i owieczki. Kołyszący się Chrystus. No i jest też murzynek proszący co łaska. Kościół św Katarzyny Aleksandryjskiej (Augustianów) ul. Augustiańska/Skałeczna
Spodziewałem się róż od św. Rity, bo kościół stanowi sanktuarium tej włoskiej patronki od spraw beznadziejnych a w drewnianej dzwonnicy zorganizowano rosarium. Jednak to nie ta pora roku. Szopka trochę taka góralska zajmuje tylny kąt obszernej nawy. Dużo siana. Kościół Bożego Ciała ul. Bożego Ciała
Piękna choć mroczna świątynia, ale szopka raczej w wesołym klimacie, zwłaszcza że na choinkach kolorowe światełka. Przy nisko świecącym słońcu piękne złote barwy zyskała także słynna ambona w kształcie łodzi. Stare obrazy na ścianach po dawnemu niestety słabo czytelne. Kościół św. Józefa Rynek Podgórski/Zamoyskiego
Wielkie figury Józefa i Maryi otacza tłumek adorujący narodzonego Chrystusa, także aniołki i leśne zwierzątka.
Kościół Ojców Franciszkanów św Franciszka z Assyżu: Franciszkańska/Pl. Wszystkich Świętych
W kaplicy Męki Pańskiej stanęła tradycyjna szopka krakowska. Jej autorami są Renata, Edward i Marek Markowscy. Wygrała edycję konkursu w 2014 roku. W fantastycznym pałacu narodzin są elementy krakowskiej architektury m.in. hełm Kaplicy Zygmuntowskiej, zwieńczenie mariackiej hejnalicy oraz jedna z wież katedry. Kościół św. Anny - ul. św Anny
Szopka historyczna. Światło i biel. W zestawie gipsowe głowy znanych postaci. Jest m.in. Jan Paweł II, św. Jan Kanty oraz trójca "królów" Piłsudski, Paderewski, Dmowski. Dla intelektualistów, ale to w końcu uniwersytecka kolegiata. Kościół św Barbary - Plac Mariacki
Przyjemna nastrojowa miniaturka. Pojawia się istotny element: proszalny murzynek. Kościół św Michała Archanioła i św Stanisława (Paulinów) na Skałce
Przychodziłem dwa razy. Za pierwszym właśnie zaczynała się msza. Szopka prawie jak bacówka w Bartnem <lol> Ciekawe po co ta drabinka za Maryją? Trzej królowie i owieczki. Kołyszący się Chrystus. No i jest też murzynek proszący co łaska. Kościół św Katarzyny Aleksandryjskiej (Augustianów) ul. Augustiańska/Skałeczna
Spodziewałem się róż od św. Rity, bo kościół stanowi sanktuarium tej włoskiej patronki od spraw beznadziejnych a w drewnianej dzwonnicy zorganizowano rosarium. Jednak to nie ta pora roku. Szopka trochę taka góralska zajmuje tylny kąt obszernej nawy. Dużo siana. Kościół Bożego Ciała ul. Bożego Ciała
Piękna choć mroczna świątynia, ale szopka raczej w wesołym klimacie, zwłaszcza że na choinkach kolorowe światełka. Przy nisko świecącym słońcu piękne złote barwy zyskała także słynna ambona w kształcie łodzi. Stare obrazy na ścianach po dawnemu niestety słabo czytelne. Kościół św. Józefa Rynek Podgórski/Zamoyskiego
Wielkie figury Józefa i Maryi otacza tłumek adorujący narodzonego Chrystusa, także aniołki i leśne zwierzątka.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
Relacja: Szopki po krakowsku
W tym roku w Krakowie szopki wystawiono na miasto - tak że niekoniecznie trzeba wchodzić do kościołów, ażeby je sobie obejrzeć. Akcja nazywa się wokół szopki i trwać będzie jeszcze do 6 stycznia, więc trzeba się spieszyć. Oczywiście są to te klasyczne szopki krakowskie z elementami lokalnej architektury - biorące udział w corocznym konkursie. Pięć dużych szopek wystawiono w gablotach w kilku miejscach Starego Miasta a dodatkowo kilka innych małych zaprezentowano w witrynach sklepów, restauracji a nawet banków na Rynku Głównym. Krótki wieczorny spacer.
Rozpoczynam pod Wawelem. Plac Legii Napoleońskiej z pawilonem informacji turystycznej. A na środku pierwsza duża szopka. Wawel niestety wieczorem już zamknięty. Schodzę więc w dół na Kanoniczą. Na niej ciąg dorożek czyli poprawnie "po krakowsku" pisząc fiakrów. Na Placu Marii Magdaleny... ...kolejna szopka za szkłem Z kolei przy Franciszkańskiej choinka ze światełkami. Kilka miejskich placów przyozdobiono świątecznymi drzewkami. Ta tutejsza jest chyba najwyższa. Nie wiem jak było w tym roku, ale zazwyczaj sprowadzano ja aż z Alp. Opodal na Plantach przy wylocie Wiślnej kolejna szopka w szklanej gablocie. Ta według mnie najładniejsza. Kolejna całkiem pokaźna stanęła na środku Placu Szczepańskiego pod Teatrem Starym i nieopodal grającej fontanny. Teraz pora udać się na Rynek i obejść go w kółko w poszukiwaniu mniejszych szopek. Można też oczywiście odwiedzić działający jeszcze świąteczny jarmark. Albo popatrzyć na "musujące bąbelki" wyświetlane na Wieży Ratuszowej.
Szopka w księgarni Matras W cukierni W sklepie z porcelaną Przy okazji nową atrakcją rynkową jest gabinet figur woskowych. Na witrynie wprawdzie Einstein, ale gdzieś wewnątrz mignął mi Trump, więc kolekcja dość aktualna. Ostatnia duża szopka stoi przed Barbakanem przy głównym wejściu na Stare Miasto.
Rozpoczynam pod Wawelem. Plac Legii Napoleońskiej z pawilonem informacji turystycznej. A na środku pierwsza duża szopka. Wawel niestety wieczorem już zamknięty. Schodzę więc w dół na Kanoniczą. Na niej ciąg dorożek czyli poprawnie "po krakowsku" pisząc fiakrów. Na Placu Marii Magdaleny... ...kolejna szopka za szkłem Z kolei przy Franciszkańskiej choinka ze światełkami. Kilka miejskich placów przyozdobiono świątecznymi drzewkami. Ta tutejsza jest chyba najwyższa. Nie wiem jak było w tym roku, ale zazwyczaj sprowadzano ja aż z Alp. Opodal na Plantach przy wylocie Wiślnej kolejna szopka w szklanej gablocie. Ta według mnie najładniejsza. Kolejna całkiem pokaźna stanęła na środku Placu Szczepańskiego pod Teatrem Starym i nieopodal grającej fontanny. Teraz pora udać się na Rynek i obejść go w kółko w poszukiwaniu mniejszych szopek. Można też oczywiście odwiedzić działający jeszcze świąteczny jarmark. Albo popatrzyć na "musujące bąbelki" wyświetlane na Wieży Ratuszowej.
Szopka w księgarni Matras W cukierni W sklepie z porcelaną Przy okazji nową atrakcją rynkową jest gabinet figur woskowych. Na witrynie wprawdzie Einstein, ale gdzieś wewnątrz mignął mi Trump, więc kolekcja dość aktualna. Ostatnia duża szopka stoi przed Barbakanem przy głównym wejściu na Stare Miasto.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
Relacja: Szopki po krakowsku
Widzę, że udany spacerek w zimowych okolicznościach przyrody.
Relacja: Szopki po krakowsku
Śniegu trochę napadało i zrobił się klimacik, chociaż pod dworcem służby zaspały i na wyjściu z podziemnego przejścia niezła ślizgawica.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
Relacja: Szopki po krakowsku
Ładne te szopki. Muszę pod koniec roku wybrać się do Krakowa, teraz już niestety nie zdążę.
Na Kanonicznej i na Pl. Św.Magdaleny - baaardzo nastrojowoComen pisze:Śniegu trochę napadało i zrobił się klimacik
"...wobec potęgi gór prościej odkrywa się siebie, a przynajmniej to, że większość granic i lęków to tylko ułomność naszego umysłu, poza którą zaczyna się wolność..."
Relacja: Szopki po krakowsku
No to najbliższa okazja pod koniec 2017. Z początkiem grudnia zawsze jest wystawa konkursowa na rynku pod "Adasiem".evil pisze:Muszę pod koniec roku wybrać się do Krakowa, teraz już niestety nie zdążę.
Na mieście głównie słychać mówiących po rosyjsku. Rosjanie chyba też lubią zimę. U nas wtedy cieplej niż u nich.evil pisze: Na Kanonicznej i na Pl. Św.Magdaleny - baaardzo nastrojowo
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
Relacja: Szopki po krakowsku
Będę to miała na uwadzeComen pisze:No to najbliższa okazja pod koniec 2017. Z początkiem grudnia zawsze jest wystawa konkursowa na rynku pod "Adasiem".
"...wobec potęgi gór prościej odkrywa się siebie, a przynajmniej to, że większość granic i lęków to tylko ułomność naszego umysłu, poza którą zaczyna się wolność..."
Relacja: Szopki po krakowsku
"...wobec potęgi gór prościej odkrywa się siebie, a przynajmniej to, że większość granic i lęków to tylko ułomność naszego umysłu, poza którą zaczyna się wolność..."
Relacja: Szopki po krakowsku
Słyszałem o tym. Zastanawia mnie tylko jedno - jaka jest oficjalna wykładnia niematerialnego dziedzictwa skoro szopki są jak najbardziej materialne
Relacja: Szopki po krakowsku
Chodzi jak rozumiem o dziedzictwo ruchome, coś co można wywieźć, przenieść a nie obiekty wielkoskalowe: architekturę czy wycinek krajobrazu.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
Re: Relacja: Szopki po krakowsku
6 stycznia w Święto Trzech Króli Muzeum Historyczne Miasta Krakowa zorganizowało spacer "wokół szopki". Już od kilku lat w okresie bożonarodzeniowym zabytkowe szopki krakowskie są wystawiane bądź w gablotach na ulicach miasta, bądź w witrynach sklepów, restauracji czy innych placówek usługowych. W tym roku szopek na mieście pojawiło się wyjątkowo dużo - nie tylko w centrum, ale i w dalszych dzielnicach Krakowa. A sama wycieczka nie tylko z szopkarzami - autorami tych cudeniek, ale z dodatkowymi atrakcjami - spotkaniami historycznych postaci z dziejów Krakowa i nie tylko gdzieś w przestrzeni Starego Miasta.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
Re: Relacja: Szopki po krakowsku
Ale ładne. Znowu w tym roku przegapiłam ...
"...wobec potęgi gór prościej odkrywa się siebie, a przynajmniej to, że większość granic i lęków to tylko ułomność naszego umysłu, poza którą zaczyna się wolność..."
Re: Relacja: Szopki po krakowsku
Bardzo dobry pomysł z tym spacerem i eksponowaniem szopek, bo jest się czym chwalić. Mam nadzieję, że nie pojawią się głosy by to zlikwidować pod pretekstem poprawności wszelakiej.
Re: Relacja: Szopki po krakowsku
Dzisiaj w Parku Strzeleckim:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Relacja: Szopki po krakowsku
Jeszcze stoją
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
Re: Relacja: Szopki po krakowsku
Wieczorna iluminacja w tym samym parku. Dzisiaj.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Relacja: Szopki po krakowsku
Już po 2 lutym a klimaty świąteczne są ...
Re: Relacja: Szopki po krakowsku
Migawki z trasy:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
Re: Relacja: Szopki po krakowsku
Ładna wiosna w Krakowie tej zimy.
Re: Relacja: Szopki po krakowsku
Dużo tych szopek. Orientujesz się, do kiedy można je oglądać?
"...wobec potęgi gór prościej odkrywa się siebie, a przynajmniej to, że większość granic i lęków to tylko ułomność naszego umysłu, poza którą zaczyna się wolność..."
Re: Relacja: Szopki po krakowsku
Chociaż dosyć zimno
Wystawa w Celestacie potrwa do 23 lutego. Podejrzewam, że szopki na mieście też postoją do tego dnia.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/