UKRAINA

[Comen]

Słyszałem że podobno łatwiej wjechać trudniej wyjechać

[gar]

Słyszałem że podobno łatwiej wjechać trudniej wyjechać

Niestety to prawda szczególnie w wypadku przekraczania granicy na przejściach drogowych. Można to jednak ominąć i wybrać się samolotem - tanie linie lotnicze do Lwowa funkcjonują.

[gar]

Wykupiłem bilety lotnicze do Lwowa w cenie bazowej 39 zł/osobę. Wiadomo, że końcowy rachunek jest trochę wyższy, ale granica z głowy, a lot trwa całe 55 - 60 minut, czyli chwila - moment i jest się w innej strefie finansowej. Lotnisko położne jest 6 - 7 km od centrum, czyli z dojazdem co serca miasta też nie ma problemu. Noclegi we Lwowie (apartament) wychodzą po około 25 zł od głowy (można znaleźć takie za 15 zł, ale niższy standard i większa odległość od centrum). Zapowiada się wyjazd niskobudżetowy na wypasie

[gar]

We Lwowie zmiany powoli, ale następują. Pojawiły się nowe trolejbusy (tylko linia na lotnisko, reszta stareńka jak była, ale zawsze). W jednym z miejsc nowe tory tramwajowe (a na nich historyczne pojazdy). Trwają również szeroko zakrojone prace przy dworcu kolejowym, ale one chyba szybko się nie skończą.
Pojawiły się kolejne ciekawe lokale oraz ciekawostki. Ceny bardzo zróżnicowane, ale w zdecydowanej większości przypadków dużo taniej niż w Polsce. Szkoda robić śniadanie w pokoju - lepiej iść do knajpy, gdzie za 7 - 10 zł można dobrze zjeść.
Przejazd tramwajem lub trolejbusem kosztuje : 5 UAH (kara za brak biletu za osobę - 100 UAH, za brak biletu na bagaż - całe 8,5 UAH !).
Przejazd marszrutką po mieście: 7 UAH.

[Comen]

A kanary pojawiają się tak w ogóle w tramwajach i trolejbusach?

[gar]

Nie widziałem żadnego kanara. Kiedyś były "babuszki" sprzedające i sprawdzające bilety w pojeździe. Dziś bilety sprzedaje osoba prowadząca pojazd, więc sytuacja się zmieniła. Z tego wynika, że pewni jakiś kontrolerzy istnieją, ale ilu ich jest i jak często chodzą trudno powiedzieć. W przypadku Ukraińców pewnie są ludzie którzy jeżdżą na gapę, dla obcokrajowców z "Zachodu" oszczędzanie na biletach na Ukrainie byłoby ... żałosne - 70 groszy za bilet to śmieszna kwota. Dodatkową atrakcją w cenie przejazdu jest możliowść użycia kasownika z czasów słusznie minionych.

[Comen]

Przy różnicy w cenie biletu a kary 5 do 8.5 to chodzi raczej o logistykę gdzie taki bilet nabyć i czy na pewno dany bagaż podlega opłacie.

[gar]

Bilety u kierującego pojazdem. Ja przyjąłem, że mały plecak nie jest bagażem, a duży jest.

[julia96]

Witajcie! Niedługo wybieram się w krótką podróż na Ukrainę, a dokładnie do Lwowa, na 3-4 dni. Czy są jakieś miejsca, które możecie szczególnie polecić, które warto zobaczyć? Poza takimi oczywistymi jak Rynek, czy Opera Lwowska Może jakieś fajne knajpki, klimatyczne kawiarnie lub bazary? Dajcie znać.

[Adler]

Połączyłem Twoje zapytanie z już istniejącym wątkiem o Ukrainie. W nim sporo ciekawostek także o Lwowie. Ponadto polecam odcinek "Pytania na śniadanie", w którym nasza forumowiczka amber opowiada o tym mieście: http://pytanienasniadanie.tvp.pl/383927 ... -wycieczek

[julia96]

Połączyłem Twoje zapytanie z już istniejącym wątkiem o Ukrainie. W nim sporo ciekawostek także o Lwowie. Ponadto polecam odcinek "Pytania na śniadanie", w którym nasza forumowiczka amber opowiada o tym mieście:

Super, dziękuję bardzo

[gar]

Trochę zmian na Ukrainie widać. Sporo dróg poremontowanych (ale tych wołających o pomstę do nieba wciąż nie brakuje). Zbaraż pięknie wyremontowany i wyposażony. W Wiśniowcu remont jeszcze się nie skończył, a już elewacja się sypie. Podobnie w kościele podominikańskim w Kamieńcu Podolskim. W Poczajowie kończą kolejną cerkiew z gigantycznym ikonostasem a jednocześnie robią coś dookoła w klimacie kompletnej fuszerki. Ot, cała Ukraina. Ceny idą do góry, ale na całe szczęście kwas bez większych zmian.

[gar]

Ponad 1600 turystów (czyli całkiem ładny wynik) pieszo i na rowerach przekroczyło czasowo uruchomiony punkt odpraw granicznych w Bieszczadach. Tymczasowe przejście działało od 8 do 10 sierpnia w okolicach Wołosatego po stronie polskiej i Łubni na Ukrainie.
Otwarto je (po raz kolejny jeśli się dobrze orientuję) w ramach Dni Dobrosąsiedztwa, które mają pomagać w likwidowaniu barier społeczno-gospodarczych.
Taki punkt powinien funkcjonować stale, ale podobno póki co to mało realne.

[Comen]

Ciekawe czy z przejścia korzystano tylko w celach stricte turystycznych.

[Adler]

Pisałem o tym tutaj: http://www.turystycznie-forum.pl/viewto ... 991#p43987

1600 osób - sporo.

[gar]

Raczej tak. Limity przewozu artykułów akcyzowanych są bardzo niskie, a sprawdzić kogoś kto jest pieszo lub rowerem nie jest wielkim problemem. A i najbliższy sklep jest ładny kawałek od granicy, więc sądzę, że mrówki dały sobie spokój.

[gar]

Bardzo źle się dzieje u naszego wschodniego sąsiada. Mam nadzieję, że w końcu politycy europejscy (i nie tylko) staną na wysokości zadania.

[Comen]

Odwieczny agresor ze wschodu znowu zaatakował. Liczę że kraje zachodu mają środki żeby rzucić rabusiów na kolana.

[gar]

Środki mają na pewno. Pytanie czy mają na to odwagę i chęć ?

[petruss1990]

O wojnie u sąsiadów można by zrobić oddzielny temat. Mało mnie na forum ostatnio, bo mam swoje problemy, ale zaglądam.
Miałem mieć małą operację, zabieg przełożyli- urlop został. Byłem więc u rodziców.
Wojska brak (znaczy są w Zamościu USA), są na gościnnych występach przy białoruskiej. Zielona granica patrolowana standardowo, w czasie pogoju częściej było widać helikoptery.
Kolejki do stacji paliw- 2 godziny stania (chodzą słuchy, że reglamentują do 20l/auto). Na trasie do Lublina kolejki mniejsze. Chodzą słuch, że niektóry stacje pozostaję wyłącznie do dyspozycji wojska <niepotwierdzone>.
W sklepach OK, w Lublinie większe czystki na półkach.
Ludzie się raczej nie boją, bardziej fali uchodźców. Mówi się, że u nas i tak nic nie ma. Ostrzelają koszary i pójdą dalej. NATO = bezpieczeństwo itp. Część "kibicuje" ruskim (w naszym środowisku ciągle żyje świadomość Rzezi Wołyńskiej- nierozliczonej i wychwalanej w Ukrainie).

Co do reakcji zachodu... Nie liczę na zdecydowane kroki, poza niezbędną dyplomacją.

[Cara21]

Akurat mieszkam obok stacji benzynowej i wczoraj w godzinach 15-24 (!) non stop kolejki, pas zjazdowy do stacji cały stał. Ludzie w wiadrach(!) kupowali paliwo- paranoja! Wojsko ma swoje rezerwy, nie potrzebują paliwa ze stacji z Pćimia dolnego

[Comen]

W sumie nie wiem co ludziom wczoraj uderzyło do głowy. Chyba taki szok, że zaczęła się wojna którą przepowiadano już od kilku miesięcy ale wszyscy się łudzili, że jej nie będzie. Dzisiaj benzyna trochę droższa niż w początkach tygodnia. Na stacji Orlenu ograniczenie bodaj do 50 l, ale na KCircle bez limitów.

[gar]

Wywołanie paniki wśród Polaków niestety jest bardzo proste. Niecałe dwa lata temu była paranoja z zakupami covidowymi (pewnie niektórzy jeszcze te zapasy jedzą), teraz głupawka z paliwem. Żałosne.

[petruss1990]

Co ciekawe, im dalej od granicy to wieksza panika. Może bogatsi ludzie i mają więcej do stracenia...

[Comen]

Wojna to także zagrożenia dla zabytków i miejsc turystycznych Ukrainy. Z dotychczasowych informacji wynika, że zniszczeniu uległ m.in. dość ciekawy obiekt ujeżdżalni pałacowej w Trostiańcu w obwodzie Sumy. Spłonęło też muzeum ukraińskiej malarki ludowej Marii Prymaczenko w miasteczku Iwankiw na północ od Kijowa. Istnieje niebezpieczeństwo zniszczenia zabytków Kijowa np Soboru Sofijskiego po tym jak rosyjskie hordy zdecydowały strzelać z rakiet do obiektów cywilnych.