

Pierwsze dwa dni:
http://www.podrozeduze.pl/wyjazdy/pkaczawskie.htm
Dwa kolejne:
http://www.podrozeduze.pl/wyjazdy/pkaczawskie2.htm
Tym razem zdjęcia są autorstwa mojego męża, a on fotografuje Pentaxem z różnymi obiektywami.Alan pisze:Przyjemna okolica.
Piękne i bardzo wyraźne zdjęcia.
Przypomnij mi proszę, jakim aparatem wykonane? <mysli>
Dość rozległe jest Pogórze (i Góry) Kaczawskie, więc trudno powiedzieć, jaka miejscowość byłaby idealną bazą. Złotoryja jest dobra, by zwiedzić północ tego obszaru (w tym zamek Grodziec - to on jest widoczny na tym stożkowatym szczycie na wspomnianym przez Ciebie zdjęciu - na te okolice niestety nie starczyło nam czasu). Jawor też jest dobry, może nawet lepszy, bo stąd blisko i w centrum, i na północ, i południe. Ale są jeszcze okolice Wlenia i Lwówka Śląskiego (też tam jeszcze nie byliśmy), a to już dalej na zachód. No i dolina Bobru - też są tam ciekawe miejsca (je odwiedziliśmy podaczas poprzedniego pobytu). Zależy jakim czasem będziesz dysponował. W każdym razie - warto.Comen pisze:Pogórze Kaczawskie to jeden z moich póki co niezrealizowanych planów więc z wielką przyjemnością przeczytałem relację i co raz bardziej ciągnie mnie w tamte okolice. Zastanawiam się jaki punkt wypadowy byłby najlepszy. Jawor? Złotoryja? a może Bolesławiec? Z pewnością górek typu Ostrzyca, Wilkołak a choćby takiej ze zdjęcia 12 w drugiej części nie można pominąć. Ale też i urokliwe miasteczka z pewnością warto zobaczyć. Jest w każdym razie pomysł na kilkudniowy wypad.
Niestety linki już nieaktualne.Wiolcia pisze:Odkurzyłam tę relację, bo tereny te bardzo nam się spodobały i to pewnie nie ostatni nasz pobyt tam.
Na chwilę obecną po Górach Kaczawskich także jeszcze nie chodziłem. Byłem tam tylko przejazdem oraz widziałem je z niedalekiej odległości podczas wycieczki w Rudawy Janowieckie. Stanowią one jednak jedne z kolejnych miejsc, które mam zamiar odwiedzić.Comen pisze:Pogórze Kaczawskie to jeden z moich póki co niezrealizowanych planów więc z wielką przyjemnością przeczytałem relację i co raz bardziej ciągnie mnie w tamte okolice.
Same góry ciut bez szału (choć widokowo w kilku miejscach powalają), ale to co pod nimi jest super interesujące. Wioski, miasteczka, kościoły, zamki, cmentarze, ruiny, architektura, krajobrazy ... Potrafią zauroczyćPermanentTravel pisze: Na chwilę obecną po Górach Kaczawskich także jeszcze nie chodziłem. Byłem tam tylko przejazdem oraz widziałem je z niedalekiej odległości podczas wycieczki w Rudawy Janowieckie. Stanowią one jednak jedne z kolejnych miejsc, które mam zamiar odwiedzić.
Jeszcze tam nie byłem i za pewne nie bez powodu - są to jedne z najniższym gór w kraju, które do tej pory postrzegałem bardziej jako pogórze niż góry właściwe przez co faktycznie można powiedzieć, że "same góry ciut bez szału", jednak jest tam kilka miejsc, które mam zamiar odwiedzić. Głównie są to wygasłe wulkany (podaję odnośniki do wyników wyszukiwania grafiki w google): Okole, Organy Wielisławickie, Wilcza Góra, Ostrzyca Proboszczowicka. Z innych atrakcji przyrodniczych połóżonych poniżej gór na pewno warto zwrócić uwagę na Park Krajobrazowy Chełmy oraz Jezioro Pilchowickie.gar pisze: Same góry ciut bez szału (choć widokowo w kilku miejscach powalają), ale to co pod nimi jest super interesujące. Wioski, miasteczka, kościoły, zamki, cmentarze, ruiny, architektura, krajobrazy ... Potrafią zauroczyć
Fakt, wszystkie poza szczytem Okole, gdyż ten wchodzi w skład północnego grzbietu Gór Kaczawskich.Comen pisze:No, ale te miejsca które wymieniłeś to faktycznie jest Pogórze Kaczawskie
Chyba jednak tak:Comen pisze:Chyba to nie jest najwyższy wygasły wulkan w Polsce
Fakt, te góry są zagadką i anomalią geologiczną tamtych terenów. Stanowią one co najmniej intuzje andezytowe, jednak wg naukowca Stanisława Małkowskiego "dość częstym chwytem marketingowym jest nazywanie Wdżaru wygasłym wulkanem. Być może góra nieco przypomina stożek wulkaniczny, jednakże nie ma naukowych dowodów na to, że w tym miejscu znajdował się wulkan".Comen pisze:Są jeszcze andezytowe góry na przedpolu Pienin: Jarmuta, Wdżar i Bryjarka. Pewnie że trudno stwierdzić czy wszystkie te masywy stanowiły kiedyś czynny wulkan, ale andezyt jest skałą wylewną, więc przynajmniej jedna erupcja powinna w tym miejscu nastąpić.
Nie będzie otwarty z definicji: tak mam zapisane w Internecie: między 12 a 18 w dni powszednie? W każdym razie na wszelki wypadek poproszę o te namiary na privgar pisze:Romański kościół w Świerzawie jest udostępniony do zwiedzania: koszt rzędu kilku złotych za osobę. Tłumów nie ma a powinien znajdować się w programie każdej wycieczki po tamtych stronach. Gdyby ktoś był zainteresowany dysponuję numerem telefonu do osoby, która się nim zajmuje, chętnie otworzy, opowie i zaopatrzy w materiały dotyczące Świerzawy i okolic.