Nie ma sprawy, jak byłam mała chciałam zostać panią archeolog ;-) Widzę, że moje odkopywanie zadziałało i coś ruszyło w temacie... Nie musicie mi dziękować :-PYoana pisze:Andromeda pisze:W wątku dawno nikt nic nie napisał, mam nadzieję, ze się nie zezłościcie jeśli go odkopię ;-)
Odkopywanie tematów wręcz wskazane :-)
Forum "Turystycznie" - najciekawsze forum turystyczne w sieci! Już od prawie 14 lat!
Zakopane czy Krynica?
Re: Zakopane czy Krynica?
Re: Zakopane czy Krynica?
Niestety na ten termin mam już plany, ale o kolejnych wyjazdach z przyjemnością pomyślę ;)
Re: Zakopane czy Krynica?
O Zakopanem słów kilka...
Pewien portal internetowy przedstawił niedawno (na podstawie opinii turystów) ciekawe zestawienie na temat Zakopanego.
1. Zakopane to drożyzna.
2. Zakopane to tłumy.
3. Zakopane to kicz.
4. Zakopane to naciągacze.
5. Zakopane to korki.
6. Zakopane to kontrowersyjne traktowanie zwierząt.
Czy zgadzacie się z takim zestawieniem?
Może jakieś dodatkowe punkty do zaproponowanej powyżej listy?
A może powyższe punkty to lekka przesada?
Ciekawią mnie Wasze opinie.
Pewien portal internetowy przedstawił niedawno (na podstawie opinii turystów) ciekawe zestawienie na temat Zakopanego.
1. Zakopane to drożyzna.
2. Zakopane to tłumy.
3. Zakopane to kicz.
4. Zakopane to naciągacze.
5. Zakopane to korki.
6. Zakopane to kontrowersyjne traktowanie zwierząt.
Czy zgadzacie się z takim zestawieniem?
Może jakieś dodatkowe punkty do zaproponowanej powyżej listy?
A może powyższe punkty to lekka przesada?
Ciekawią mnie Wasze opinie.
Re: Zakopane czy Krynica?
A więc tak na szybko:
1.W każdej turystycznej miejscowości jest drożyzna.
2.Jak się jedzie "po sezonie" nie ma tłumów.
3.Tu nie mam zdania....
4.Jak się ludziska dają naciągać to i naciągacze są.
5.Trzeba jechać pociągiem - wtedy korki nie straszne.
6.Co do zwierząt - to akurat się zgadzam.
1.W każdej turystycznej miejscowości jest drożyzna.
2.Jak się jedzie "po sezonie" nie ma tłumów.
3.Tu nie mam zdania....
4.Jak się ludziska dają naciągać to i naciągacze są.
5.Trzeba jechać pociągiem - wtedy korki nie straszne.
6.Co do zwierząt - to akurat się zgadzam.
- creamcheese
- User
- Posty: 1404
- Rejestracja: 17 lut 2013, o 09:54
- Lokalizacja: Lublin
Re: Zakopane czy Krynica?
Przemek pisze:
6. Zakopane to kontrowersyjne traktowanie zwierząt.
Chodzi o co? O koniki dymające po asfalcie do Moka (sprawka miejscowych) czy o niedźwiadka ukamieniowanego (sprawka przyjezdnych)?kikama pisze:Co do zwierząt - to akurat się zgadzam
Re: Zakopane czy Krynica?
Chodziło im tam (jak sprawdziłem) o te wszędobylskie stragany, miśki do zdjęć, oscypki - pamiątkowy kicz.kikama pisze:3.Tu nie mam zdania....
O to poszło w tym rankingu.creamcheese pisze:Chodzi o co? O koniki dymające po asfalcie do Moka (sprawka miejscowych)
Re: Zakopane czy Krynica?
Koniki są po prawdzie dość denerwujące nie tylko ze względów humanitarnych, ale ze względów bezpieczeństwa. Mam wrażenie że taki rozpędzony zaprzęg biegnie na dół bez żadnej kontroli. O potrącenie pieszego w tych warunkach nie trudnocreamcheese pisze:
Chodzi o co? O koniki dymające po asfalcie do Moka (sprawka miejscowych)
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
Zakopane czy Krynica?
Ja z pracy byłam kilka dni w Czarnym Potoku :) Bardzo mi się tam podobało, bo jest basen, jacuzzi, sauna, siłownia oraz gabinety z zabiegami spa :) . Wybyczyłam się za wszystkie czasy. Krynica też mi się bardzo podoba szczególnie wjazd kolejką na Jaworzynę :) .
- creamcheese
- User
- Posty: 1404
- Rejestracja: 17 lut 2013, o 09:54
- Lokalizacja: Lublin
Re: Krynica
A jak się cudnie wchodzi na Jaworzynę Krynicką <tak>
"Człowiek potyka się nie o góry, a o kretowiska"
Konfucjusz
Konfucjusz
Re: Krynica
Ja pamiętam jak zdobywałem Jaworzynę Krynicką jeszcze w czasach kiedy tam kolejki nie było. Wtedy to był przepiękny górski zakątek z pięknym widokiem na Tatry. Prócz nas na szczycie była jeszcze jedna osoba, doświadczony turysta a może nawet przewodnik beskidzki i trochę nam poopowiadał o tym co widać i o różnych szlakach w okolicy. Po zbudowaniu linii wyciągu ten sam szczyt niestety nie do poznania. Cóż taka masowa turystyka raczej niszczy uroki gór
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
Re: Zakopane czy Krynica?
zdecydowanie preferuję Zakopane - uwielbiam zwłaszcza wiosenne krokusy :)
- Goralka-z-gor
- User
- Posty: 24
- Rejestracja: 9 maja 2014, o 10:21
- Lokalizacja: Zakopane
Re: Zakopane czy Krynica?
Oba te miejsca są warte polecenia, każde ma swój urok. Zakopane polecam, gdyż to moje miasto rodzinne. Często ludzie narzekają na nadmiar turystów, ale naprawdę możemy znaleźć miejsca, gdzie tych turystów nie ma prawie wcale, a wtedy możemy poznać uroki tego miasta.
Zakopane czy Krynica?
Daj jakiś przykład mało uczęszczanych miejsc ciekawych dla turysty w ZakopanemGoralka-z-gor pisze:Często ludzie narzekają na nadmiar turystów, ale naprawdę możemy znaleźć miejsca, gdzie tych turystów nie ma prawie wcale, a wtedy możemy poznać uroki tego miasta.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
Zakopane czy Krynica?
Ludzie narzekają bo lubią. Jeżeli ktoś jedzie do Zakopanego to albo ma mocno rozwinięty instynkt stadny i lato spędza w Łebie albo ma fajną noclegownie i traktuje to miejsce wyłącznie jako bazę wypadową.
Natomiast w Krynicy... to ja mam zawsze wrażenie jakbym miał 10 lat więcej
Natomiast w Krynicy... to ja mam zawsze wrażenie jakbym miał 10 lat więcej
Zakopane czy Krynica?
No ja akurat należę do tych narzekających i jednocześnie nieprzepadających. <nie>AudioTrip pisze:Ludzie narzekają bo lubią.
Traktuję tę miejscowość w zasadzie tylko jako bazę noclegową/gastronomiczną, i tak w wielu przypadkach mocno przereklamowaną, skomercjalizowaną - bardziej na zasadzie "zło konieczne".
Parafrazując...w Zakopanem mam wrażenie jakbym był jedną z tych bezmyślnych owiec na hali, lgnącą, czyt. przepychającą się do swojego stada.AudioTrip pisze:Natomiast w Krynicy... to ja mam zawsze wrażenie jakbym miał 10 lat więcej
Osobiście cenię sobie ciszę, spokój i niewielką ilość turystów w miejscu, w którym planuję odpoczynek.
Ale każdy(a) z nas ma oczywiście swoje zdanie, które szanuję.
Zakopane czy Krynica?
Witam Was mieszkam w Zakopanem pięknym mieście,do którego serdecznie wszystkich zapraszam . Pieszecie ,że jest drogo ?nieprawda nad morzem jest drożej.Korki?Zakopane jest małe czasami musi pomieścić mnóstwo samochodów.Przykład z życia wzięty przyjeżdża 6 osób ,jedna ekipa (trzy pary)każdy swoim samochodem po co?Dlaczego turyści jadą samochodem na Krupówki a pieszo mają 15 minut?Mówicie o koniach to zadam Wam pytanie?Dlaczego ludzie korzystają z usług tych oprawców fiakrów ,którzy męczą konie .Ano dlatego,że Turyste nogi bolą nie chce mu się iść i woli wygodnie konikiem podjechać.Na tę chwilę kończę ,ale chętnie odpowiem na wiele pytań dotyczących Zakopanego .
Zakopane czy Krynica?
Na pewno będzie tych pytań wiele...zielaga pisze:....ale chętnie odpowiem na wiele pytań dotyczących Zakopanego .
Ja nawet już mam jedno - komu będziemy mieli przyjemność zadawać te pytania ?... , ale najlepiej będzie jeśli odpowiesz mi (nam) na nie w tym miejscu... <tak>
"Nie pytaj, jak to daleko? Zapytaj, co ciekawego możesz zobaczyć po drodze..."
https://picasaweb.google.com/grazynajarek" onclick="window.open(this.href);return false;
https://picasaweb.google.com/grazynajarek" onclick="window.open(this.href);return false;
- creamcheese
- User
- Posty: 1404
- Rejestracja: 17 lut 2013, o 09:54
- Lokalizacja: Lublin
Zakopane czy Krynica?
Święte słowa...i nie tylko nad morzem...przykład może śmieszny ale:zielaga pisze: Pieszecie ,że jest drogo ?nieprawda nad morzem jest drożej.
Zgubiłem grzebyczek schodziłem właśnie gdzieś na Toporową Cyrhlę lub Jaszczurówkę, patrzę stoi kiosk "Ruch-u"...pytam. Są grzebyczki Kupiłem za 80 gr.
I znów zgubiłem, ale już w drodze do Lublina...podchodzę do kiosku, a jakże "Ruch-u" w Lublinie, pytam. Są grzebyczki...ale już po 1 zł.
Pozdrawiam i zachęcam do przedstawienia się
"Człowiek potyka się nie o góry, a o kretowiska"
Konfucjusz
Konfucjusz
Zakopane czy Krynica?
Moim zdaniem jest. Zaglądnij do pierwszej lepszej karczmy góralskiej z tzw. dobrym jedzeniem. Ono naprawdę jest dobre. Niestety o cenach tego nie mogę powiedzieć. Innym przykładem "drożyzny zakopiańskiej" są sklepy ze sprzętem turystycznym usytuowane na Krupówkach. Byłeś? Co powiesz w tej kwestii? <mysli>zielaga pisze:Pieszecie ,że jest drogo ?
Skupmy się w tym temacie jednak na zaletach/wadach Zakopanego i Krynicy, nie polskiego morza (o tym w innym dziale).
zielaga pisze:mieszkam w Zakopanem pięknym mieście
Jedna wypowiedź trochę wyklucza drugą.zielaga pisze:Zakopane jest małe czasami musi pomieścić mnóstwo samochodów
To jak?
Zakopane to jest w końcu miasto w sensie largo, czy jednak niewielka miejscowość o charakterze typowo turystycznym?
Ciekawi mnie, jak tę kwestię widzą sami mieszkańcy? <mysli>
Też tego nie rozumiem.zielaga pisze:Dlaczego ludzie korzystają z usług tych oprawców fiakrów ,którzy męczą konie .
Ale to są prawdopodobnie tacy turyści, którzy autem chcieliby wjechać najchętniej na wyższe partie gór.
Zakopane czy Krynica?
zielaga pisze:mieszkam w Zakopanem pięknym mieście
zielaga pisze:Zakopane jest małe czasami musi pomieścić mnóstwo samochodów
Moim zdaniem jedno nie wyklucza drugiego. Fakt, Zakopane może być uznawane za ładne miasto. I pewnie niektórzy za takie je uważają. A jego "małość", jeśli chodzi o liczbę miejsc parkingowych, nic nie ujmuje mu z jego piękności.
A ostatnio jak byłam to czy ja wiem czy tak drogo.... U Rysia zjadłam pyszna domowa zupę pomidorową za 7zł plus drugie danie plus coś do picia. Całośc w granicach 30zł. A jedzenia duzo i smak jak u mnie w domu. Więc chyba to jest stawka porównywalna jak w innych miejscowościach.
Zakopane czy Krynica?
Powyżej chodziło mi o nazwanie Zakopanego "miastem", nie o słowo "pięknym".
W moim przekonaniu o "miejskości" danego miejsca świadczy też wiele innych aspektów.
Jeśli chodzi o atrakcyjność Zakopanego pod względem turystycznym, nie mam zastrzeżeń.
Tutaj zgoda. Ma sporo ciekawego do zaoferowania. Również pasjonatom.
W moim przekonaniu o "miejskości" danego miejsca świadczy też wiele innych aspektów.
Jeśli chodzi o atrakcyjność Zakopanego pod względem turystycznym, nie mam zastrzeżeń.
Tutaj zgoda. Ma sporo ciekawego do zaoferowania. Również pasjonatom.
Re: Zakopane czy Krynica?
Przedstawię się nazywam się Agnieszka .Miło mi ,że podjęliście temat.Zakopane jest miastem ,ale nie dużym.Jeżeli jezdzicie na rowerach to w krótkim czasie możecie je objechać dookoła.Według mnie turyści przybywający do Zakopanego powinni zostawiać samochody na posesjach swoich hoteli i korzystać śmiało z komunikacji miejskiej i nie ma problemów z korkami.
- petruss1990
- User
- Posty: 1026
- Rejestracja: 15 maja 2011, o 16:58
- Lokalizacja: Hrubieszów/Lublin
Re: Zakopane czy Krynica?
Komunikacja miejska na tym poziomie cenowym opłaca się do 3ech osób. Dajmy na to dojazd do Morskiego Oka dla 4 osobowej rodziny. Komunikacja publiczna 10zł*4*2= 80zł. Nawet przy kosztach parkingu 20zł. opłaca się autem (większość samochodów nie spali tyle paliwa). Wiadomo trzeba zrobić pętlę, żeby wrócić po samochód, ale czysta kalkulacja jest oczywista.
Zakopane czy Krynica?
Oj przydałoby się metro w Zakopanem <lol>
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
Zakopane czy Krynica?
W tym roku wybory - może obiecają, że zbudują ?Comen pisze:Oj przydałoby się metro w Zakopanem <lol>