Forum "Turystycznie" - najciekawsze forum turystyczne w sieci! Już od prawie 15 lat!
Islam
Islam
Ten temat dotyczy Islamu. Tutaj informacje na temat religii oraz związanych z nią zabytkowych obiektów oraz motywów podróżowania.
W czasie mojego pobytu w Kairze miałem okazję zwiedzić tamtejszy meczet.
Pamiętam, że wizyta była przewidziana na godziny południowe i obawiałem się, że będziemy przeszkadzać w modlitwach.
Muzułmanie dziwnie na nas patrzyli.
Kobiety były zobowiązane do ubrania długiej zielonej peleryny, panowie zostawili przy wejściu swoje buty.
Miejscowi bardzo byli zdziwieni, gdy postanowiłem zakupić od nich pamiątkowy egzemplarz Koranu ;-)
Pamiętam, że wizyta była przewidziana na godziny południowe i obawiałem się, że będziemy przeszkadzać w modlitwach.
Muzułmanie dziwnie na nas patrzyli.
Kobiety były zobowiązane do ubrania długiej zielonej peleryny, panowie zostawili przy wejściu swoje buty.
Miejscowi bardzo byli zdziwieni, gdy postanowiłem zakupić od nich pamiątkowy egzemplarz Koranu ;-)
Jeśli chodzi o religię, to dzięki sto lat temu pisanej pracy licencjackiej, mogę służyć podstawowymi informacjami.
Niejedna osoba zastanawia się na pewno, w co tak właściwie wierzą muzułmanie, skoro tak bardzo "nie lubią" wyznawców innych wyznań.. Należy przede wszystkim wiedzieć jakie dogmaty budują wiarę muzułmanów. Są to:
1. Wiara w jednego Boga. Wokół niego w islamie koncentruje się dosłownie wszystko.
2. Wiara w anioły. A najważniejsze z nich to: Gabriel, Izrael, Michał i Rafał. Wierzą też w demony (dżiny, Szatana...)
3. Wiara w Koran. Muzułmanie uznają, że Bóg powierzył swoje Słowo drogą objawienia - przez Torę, Psalmy, Ewangelie oraz Koran. Ale niestety uważają, że wszystkie księgi oprócz oczywiście Koranu zawierają błędy i zniekształcenia.
4. Wiara w wysłanników Boga. Tj. proroków (Adama, Noego, Lota, Abrahama, Mojżesza i Jezusa). Mahomet jest dla nich ostatnim i najważniejszym prorokiem i wysłannikiem Boga.
5. Wiara w dzień Sądu Ostatecznego (raj i piekło, zmartwychwstanie).
Jest trochę podobieństw choćby do chrześcijaństwa, prawda? A to dopiero początek...
Niejedna osoba zastanawia się na pewno, w co tak właściwie wierzą muzułmanie, skoro tak bardzo "nie lubią" wyznawców innych wyznań.. Należy przede wszystkim wiedzieć jakie dogmaty budują wiarę muzułmanów. Są to:
1. Wiara w jednego Boga. Wokół niego w islamie koncentruje się dosłownie wszystko.
2. Wiara w anioły. A najważniejsze z nich to: Gabriel, Izrael, Michał i Rafał. Wierzą też w demony (dżiny, Szatana...)
3. Wiara w Koran. Muzułmanie uznają, że Bóg powierzył swoje Słowo drogą objawienia - przez Torę, Psalmy, Ewangelie oraz Koran. Ale niestety uważają, że wszystkie księgi oprócz oczywiście Koranu zawierają błędy i zniekształcenia.
4. Wiara w wysłanników Boga. Tj. proroków (Adama, Noego, Lota, Abrahama, Mojżesza i Jezusa). Mahomet jest dla nich ostatnim i najważniejszym prorokiem i wysłannikiem Boga.
5. Wiara w dzień Sądu Ostatecznego (raj i piekło, zmartwychwstanie).
Jest trochę podobieństw choćby do chrześcijaństwa, prawda? A to dopiero początek...
-
- User
- Posty: 851
- Rejestracja: 10 paź 2010, o 16:51
- Lokalizacja: GieKSogród/Jaskółcze Gniazdo
A pan Korwin-Mikke w najnowszym numerze tygodnika Temi sugeruje, że muzułmanie tolerują (a więc nie nie lubią) wyznawców judaizmu i chrześcijaństwa ze względu na fakt wiary w jednego Boga (dużą literą posłużyłem się wyłącznie dla oznaczenia wyjątkowości tego boga w oczach wyznawców tych trzech religiów). Nie lubią pono ateistów, agnostyków i wyznawców religii, w których bogów jest więcej niż robaków w brodach bojowników Al-Kaidy.
"Oryginalność jest jedyną rzeczą, której użyteczności nie mogą pojąć nieoryginalne umysły” <John Stuart Mill, "O wolności">
Mnie zawsze zastanawiało to, że muzułmanie ściśle przestrzegają reguł islamu. Wydaje mi się, że 90% z nich to robi. Przynajmniej takie mam przekonanie.
Wydaje mi się, że chrześcijanie rzadziej praktykują.
Interesujące jest też to, że te modlitwy 5 razy dziennie, post i inne reguły (np. te dotyczące czystości) mają praktyczne zastosowanie. Skłony 5 razy dziennie we wschodnią stronę to nic innego jak gimnastyka. Stroje i wytyczne odnośnie mycia rak przed jedzeniem to nic innego jak dbanie o higienę.
Pozdrowka
Wydaje mi się, że chrześcijanie rzadziej praktykują.
Interesujące jest też to, że te modlitwy 5 razy dziennie, post i inne reguły (np. te dotyczące czystości) mają praktyczne zastosowanie. Skłony 5 razy dziennie we wschodnią stronę to nic innego jak gimnastyka. Stroje i wytyczne odnośnie mycia rak przed jedzeniem to nic innego jak dbanie o higienę.
Pozdrowka
Prawdą jest, że ze względu na monoteizm, zarówno Żydzi, jak i Chrześcijanie są tolerowani przez wyznawców islamu. Jednak gardzą Chrześcijanami między innymi z powodu, o którym wspomniał @Skiwopin. Muzułmanie całe swoje życie maja podporządkowane religii, Bogu i Koranowi. Całe ich prawodawstwo opiera się na Koranie i prawie ustanowionym przez Mahometa. O krajach Arabskich często mówi się, że są krajami XV i XXI wieku. XXI ze względu na bogactwo, nowoczesność, technologie, samochody..... A XV ze względu na obowiązujące prawo. Stałe, niezmienione od tak wielu wieków. Nie to, co w chrześcijanstwie. Nie dość, że prawo - ponoć boskie - dostosowywane jest do zmieniających się czasów, to na dodatek chrześcijanie kiepsko wypadają w praktykowaniu zasad przyjętej religii...
Re: Islam
Ciekawym architektonicznym przykładem połączenia islamu i chrześcijaństwa jest Katedra Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Kamieńcu Podolskim na Ukrainie. Do barokowej budowli dobudowano minaret.
Pozdrowka
Pozdrowka
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Islam
Bardzo wiele zabytków islamu przetrwało w mniej lub bardziej zmienionej postaci na terenie Hiszpanii. W latach 711-1492 na półwyspie Iberyjskim istniało silne królestwo arabskie rządzone przez dynastie Omajjadów, Almorawidów i Almohadów. Najdłużej Maurowie utrzymywali się na południu półwyspu w Andaluzji, której nazwa ma pochodzenie arabskie i oznacza kraj odnawiającej się zieleni. Grenada, Kordowa czy Sewilla to najważniejsze centra arabskiej Andaluzji pełne zabytków z tego okresu, których sztandarowymi przykładami jest pałac Alhambra w Grenadzie, Wielki Meczet czyli obecna katedra w Kordowie z charakterystycznym lasem kolumn oraz La Giralda dawny minaret a obecnie dzwonnica katedry w Sewilli. Spuściznę arabską widać w samej urbanistyce Hiszpanii, miasta na wzgórzach z charakterystycznym labiryntem ulic to typowe islamskie mediny - w Andaluzji warto zwłaszcza zwiedzić tzw. białe miasta, gdzie bielone wapnem domy przypominają osady sąsiedniego Maroka. Ale zabytki arabskie znaleźć można także na północ od Andaluzji, pomimo że tam wcześniej dotarła rekonkwista i panowanie mauretańskie skończyło się kilka stuleci przed zdobyciem Granady. Pozostałością dawnej linii granicznej jest kilka niewielkich strażniczych zameczków u podnóży Sierra de Guadarrama. Kiedyś ostrzegały przed atakiem chrześcijan z północy. Przykładem takiej wieży obserwacyjnej jest niewielka forteca (tzw. atalaya) położona na wzgórzu w Torrelodones na północ od Madrytu, dobrze widoczna z autostrady wiodącej ze stolicy Hiszpanii na północ w kierunku Valladolid i La Coruni.
Do wysokiej wieży obserwacyjnej dobudowano niewielki przedsionek w którym znajdowały się pomieszczenia mieszkalne a nawet kuchnia. W sumie budowla przypomina trochę antyczną latarnię morską gdyby nie to że od najbliższego morza dzieli ją przynajmniej kilkaset kilometrów. Ślady arabskiego panowania zachowały się także w Toledo, dawnej stolicy Hiszpanii. Samo miasto jako labirynt zabudowy na wzgórzu nad Tagiem nosi piętno arabskiej urbanistyki. Główny meczet nie zachował się ponieważ na jego miejscu postawiono dzisiejszą katedrę wzorowaną w dużym stopniu na architekturze francuskiego gotyku. Najciekawsze zabytki mauretańskie znajdują się natomiast w niższej części miasta. Jest to przede wszystkim dawny meczet Bab-al-Mardum znany dzisiaj pod nazwą kościoła Cristo de la Luz. W jego architekturze widać wyraźnie styl mauretański, czyli charakterystyczne podkowiaste łuki z dwukolorowymi ościeżnicami oraz podobne w kształcie sklepienia. Oryginalnie przestrzeń świątyni podzielona była na 9 równych proporcjonalnych kwadratowych części (muzułmanie stosowali swoje antropometryczne miary długości w postaci łokci o nazwach rasasi i mamuni). Mihrab czyli nisza modlitewna znajdowała się na południowo-wschodniej ścianie wskazując kierunek Mekki. Bliźniacza budowla zachowała się do dzisiaj w tunezyjskim Kairuanie i znana jest jako Meczet Trzech Bram. Także i w Toledo ta niewielka świątynia służyła pielgrzymom zmierzającym do miasta od strony bramy Puerta de Valmardon (Bab-al-Mardon). Po rekonkwiście do korpusu dobudowano absydę w stylu imitującym architekturę arabską i tam umieszczono ołtarz oraz freski przedstawiające legendę o cudownym świecącym krucyfiksie znalezionym w murach w trakcie wyzwalania miasta z rąk Maurów. Stąd wzięła się dzisiejsza nazwa.
W Toledo jest jeszcze kilka innych kościołów będących wcześniej meczetami, fragmenty dawnej architektury zostały w mniejszym lub większym stopniu wkomponowane w obecną sylwetkę architektoniczną. Pozostałościami architektury arabskiej są także mury i bramy miejskie. Warto zwłaszcza obejrzeć Puerta del Sol, bramę nad którą wschodziło słońce. Pokryta jest geometrycznym ornamentem, natomiast medalion przedstawiający nałożenie ornatu św Ildefonsowi dodany został w XVI wieku. W średniowieczu przed bramą wykonywano wyroki śmierci stąd budowla jest ponoć nawiedzona przez złego burmistrza skazanego na ścięcie królewskim dekretem. W Toledo ale i w całej Hiszpanii znaleźć można liczne przykłady architektury mudejarowej. To taki późny gotyk, jednak zamiast charakterystycznych elementów wertykalnych, pinakli, maswerków, przypór dominują motywy zaczerpnięte z dawnej architektury arabskiej. Najwspanialsze przykłady tego typu architektury zachowały się w niewielkim górskim miasteczku Teruel. Są to wysokie wieże strażnicze zdobione kolorowymi mozaikami o geometrycznym ornamencie charakterystycznym dla kultury arabskiej
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
Re: Islam
Judaizm, chrześcijaństwo i islam de facto czczą tego samego boga (każda na swój sposób i każda uważa, że jej sposób jest tym właściwym), a różnią się jedynie mesjaszem. Dla chrześcijan był to Jezus, dla muzułmanów Mahomet, a żydzi wciąż na niego czekają.
Dla prawdziwych muzułmanów Isa ibn Mariam, czyli Jezus, jest przedostatnim prorokiem. Ostatnim i najważniejszym jest Mahomet. Oczywiście dla prawdziwych muzułmanów, nie dla brodatej dziczy znanej z demonstracji i zamachów. Islam (ten prawdziwy, nie dziki) darzy Jezusa ogromnym szacunkiem, podobnie jak Jahję (Jana Chrzciciela) czy Eliasza. Doszło nawet do tego, że gdy amerykański dramaturg Terrence McNally napisał sztukę pokazującą Chrystusa i apostołów jako grupę gejów, jako jedyni zareagowali muzułmanie. Szejk Omar Bakri Muhammad ogłosił w 2004 r. fatwę, nakazującą każdemu prawowiernemu muzułmaninowi zabicie McNallego. O reakcji papieża ani księży nie słyszałem.
A najwazniejsze obiekty to oczywiście Wielki Meczet, niedostępny (ponoć) dla niemuzułmanów i Zamzam (Święta Studnia) w Mekce, Błękitny Meczet w Stambule, Meczet Omara (Kopuła na Skale) w Jerozolimie, Al-Azhar w Kairze, Wieża Hassana w Rabacie, Timbuktu, Al-Kufa, Karbala, Kairuan, Medyna, Meszhed, Szinkt, grób kalifa Alego w Nadżafie, Kum (Qom), Niebieski Meczet w Mazar-i-Szarif.
Warto też wspomnieć o naszych miejscach, meczetach w Kruszynianach i Bohonnikach czy licznych na Podlasiu mizarach (cmentarzach).
Dla prawdziwych muzułmanów Isa ibn Mariam, czyli Jezus, jest przedostatnim prorokiem. Ostatnim i najważniejszym jest Mahomet. Oczywiście dla prawdziwych muzułmanów, nie dla brodatej dziczy znanej z demonstracji i zamachów. Islam (ten prawdziwy, nie dziki) darzy Jezusa ogromnym szacunkiem, podobnie jak Jahję (Jana Chrzciciela) czy Eliasza. Doszło nawet do tego, że gdy amerykański dramaturg Terrence McNally napisał sztukę pokazującą Chrystusa i apostołów jako grupę gejów, jako jedyni zareagowali muzułmanie. Szejk Omar Bakri Muhammad ogłosił w 2004 r. fatwę, nakazującą każdemu prawowiernemu muzułmaninowi zabicie McNallego. O reakcji papieża ani księży nie słyszałem.
A najwazniejsze obiekty to oczywiście Wielki Meczet, niedostępny (ponoć) dla niemuzułmanów i Zamzam (Święta Studnia) w Mekce, Błękitny Meczet w Stambule, Meczet Omara (Kopuła na Skale) w Jerozolimie, Al-Azhar w Kairze, Wieża Hassana w Rabacie, Timbuktu, Al-Kufa, Karbala, Kairuan, Medyna, Meszhed, Szinkt, grób kalifa Alego w Nadżafie, Kum (Qom), Niebieski Meczet w Mazar-i-Szarif.
Warto też wspomnieć o naszych miejscach, meczetach w Kruszynianach i Bohonnikach czy licznych na Podlasiu mizarach (cmentarzach).