Na lwy by

[Comen]

Wprawdzie w godle Polski widnieje dumny biały orzeł, ale w wielu miejscach naszego kraju pojawiają się w funkcji dekoracyjnej lwy.

Lwy wokół orła w Opolu.jpg

Równie dumne zwierzęta symbolizujące majestat, odwagę i siłę. W Warszawie to lwy a nie orły strzegą pałacu prezydenckiego.

Pałac Namiestnikowski w Warszawie.jpg

Przeglądając zdjęcia z rozmaitych wyjazdów zebrała mi się spora kolekcja takich "zwierzątek". Na początek lwy z Krakowa. Najbardziej znane są te dwa strzegące wejścia do wieży ratuszowej.

Wieża ratuszowa w Krakowie.jpg

Jak się dobrze poszuka to znajdą się i inne, najczęściej występujące jako szyldy domów albo starych sklepów.

Apteka pod Złotym Lwem Długa mozaika.jpg

Lew jest motywem heraldycznym. Wiele polskich miast ma w herbie właśnie to zwierzę. W tych miastach znaleźć więc można rozmaite ozdoby w postaci lwów. Np. taki strażnik zegara w Kłodzku.

Kłodzko Zegar.jpg

Lwa znaleźć można też w Lwówku. Tym śląskim. Do wielkopolskiego jeszcze nie dotarłem, ale jak dotrę to poszukam. Lew ze Śląska przypomina trochę Tytusa z kreskówki.

Lwówek Śląski.jpg

Lwy mogą być dumne i groźne jak choćby ten spod zamku w Lublinie albo te z placu Piłsudskiego w Koszalinie.

Lublin.jpg

Koszalin.jpg

Lew z łapą na kamiennej kuli stoi teraz groźnie przed ratuszem w Olsztynku, ale wcześniej zdobił pomnik bitwy pod Tannenbergiem z czasów I wojny światowej. Dziś na polach Grunwaldu miejsca na taką pamiątkę nie ma.

Lew z Tannenbergu.jpg

Inne lwy bardziej przypominają potulne kotki. Celują tutaj "lewki" z mauzoleum Raczyńskich w Rogalinie oraz sprzed pałacu w Nieborowie.

Rogalin.jpg

Nieborów.jpg

Są też lwy śpiące jak choćby ten z rynku w Bytomiu.

Rynek w Bytomiu.jpg

Trochę "egipski" lew z czerwonego marmuru zdobi wejście do świątyni Sybilli w Puławach.

Puławy.jpg

Ciekawym motywem jest też "baba na lwie" stojąca przed Teatrem Wielkim w Poznaniu.

Poznań baba na lwie.jpg

Zresztą w Pałacu Cesarskim w Poznaniu jest też kamienna fontanna z lwami inspirowana bez wątpienia pałacem w hiszpańskiej Granadzie. To oczywiście tylko mały wybór polskich lwów. Zapewne będzie rósł. Zapraszam też więc do uzupełniania tej kolekcji.