turystycznie-forum.pl

Przeglądając ostatnio foldery biur podróży znalazłem nowy pomysł na zwiedzanie (dla mnie co najmniej dziwaczny, ale może dla kogoś jest atrakcyjny). Tym sposobem jest zwiedzanie panoramiczne, czyli zwiedzanie miasta z okien autokaru. Rozumiem gdy zwiedzanie miasta podzielone jest na spacer z przewodnikiem lub pilotem, czas wolny, zwiedzanie wnętrz i jednym z punktów jest objazd miasta czyli zwiedzanie panoramiczne), ale jechać kilkaset (kilka tysięcy) kilometrów, aby uskutecznić zwiedzanie panoramiczne, czyli polizać loda przez szybkę (autokaru) jest pewną ciekawostką. Ciekawe ile osób się na coś takiego pisze świadomie ?

To zwiedzanie zza okien autokaru to odbywa się, mam takie wrażenie, przy np. "25 stolicach w 3 dni".
Rzeczywiście dość dziwaczny sposób na poznawanie nowych miejsc.

To raczej jako oferta uzupełniająca zwykły wyjazd. Ot przejeżdżamy przez jakieś miasto po drodze i zza szyby oglądamy to na co nie ma czasu dłużej się zatrzymywać. Ewentualnie krótki stop na fotkę na jakiejś widokowej przełęczy albo pod jakimś spektakularnym obiektem. Ale sam przejazd. No jednak nie. Misiu lubi miód na tyle, że nie wystarczy mu obejrzenie garnczków.

To byłaby oferta uzupełniająca zwykły wyjazd, gdyby nie fakt, że punktem do zwiedzania panoramicznego potrafi być np. Bukareszt, czyli stolica (specyficzna, ale zawsze stolica). Ciekawe czy znajdę panoramiczne zwiedzanie Wiednia czy Pragi.

No ale powiedzmy, że Bukareszt na tle Rumunii jest dość specyficzny. Jeśli program obejmuje dajmy na to Deltę Dunaju, wypoczynek nad morzem a potem np. Sinaię, Braszów, Bran i Rasnov to po drodze można przejechać przez Bukareszt pokazując zza szyby kilkanaście charakterystycznych miejsc.

Dla mnie to przegięcie. Jechać przez Bukareszt i nie zrobić choć krótkiego spaceru po nim (choćby w kierunku Caru cu bere i Stavropulosa) to coś co mnie nie przekonuje.

gar pisze: ↑

3 lis 2019, o 14:38

Ciekawe czy znajdę panoramiczne zwiedzanie Wiednia czy Pragi.

Nie znajdziesz. Chyba, że jest to wycieczka typu 25 stolic w 3 dni.

Alan pisze: ↑

3 lis 2019, o 21:09

gar pisze: ↑

3 lis 2019, o 14:38

Ciekawe czy znajdę panoramiczne zwiedzanie Wiednia czy Pragi.

Nie znajdziesz. Chyba, że jest to wycieczka typu 25 stolic w 3 dni.

Może to pomysł na nowy biznes

Azjaci byliby zainteresowani.

A my żadnego z tamtych języków (ni tamtejszej mentalności) ani w ząb ...

gar pisze: ↑

3 lis 2019, o 20:52

Dla mnie to przegięcie. Jechać przez Bukareszt i nie zrobić choć krótkiego spaceru po nim (choćby w kierunku Caru cu bere i Stavropulosa) to coś co mnie nie przekonuje.

Ja bym pewnie i Gałacz z chęcią zwiedził, ale rozumiem że jak ktoś zalicza trasę z serii "the best of..." to może sobie Bukareszt robić w skrócie.

Ja rozumiem skróty, ale zwiedzanie miasta z okien autokaru to chyba skróty, których nie ogarniam.

Pojawiają się ogłoszenia wyjazdów autokarowych, "ekspresowych" do sąsiednich stolic europejskich. 2 dni, bez noclegu, picie na placu przed najbardziej znaną atrakcją turystyczną i zbiórka w nocy...po piciu. Uff. Nie zazdroszczę obsłudze takiego wyjazdu.

Takie wyjazdy odbywają się od lat. Fakt, że dla obsługi wyjazd mało komfortowy.

Podczas listopadowych targów TT Warsaw, przyznano po raz pierwszy w Warszawie, tytuły Touroperatora Roku (dotychczas ten tytuł przyznawano podczas poznańskiego Tour Salonu).

W tym roku nagrodę dla Touroperatora Roku, przyznano ex aequo Itace i Rainbow Tours. Drugie miejsce zajęło biuro Coral Travel, a trzecie - Grecos Holiday. Wyróżnienia w tym konkursie otrzymali:
- w kategorii "turystyka egzotyczna" - Logos Travel
- w kategorii "turystyka młodzieżowa" - ATAS
- w kategorii "turystyka autokarowa" - Biuro Podróży Oskar

źródło: tur-info.pl

Nie zdarzyła się znowu jakaś spektakularna plajta? Tak chyba co roku jakieś biuro turystyczne padało. Odpukać w niemalowane.

Poniekąd się zdarzyła. Upadł brytyjski Cook (najstarsze biuro podróży na świecie), a wraz z nim powiązane biura w całej Europie (w tym w Polsce).

Ciekawostka. Jak podają media, prezes upadłego Neckermann Polska nie wycofał się z biznesu i założył własne biuro turystyczne "Nekera", nawiązujące nazwą do upadłej spółki. W ofercie póki co wyjazdy do Bułgarii, Chorwacji, Austrii, Czarnogóry i innych typowych dla polskiego rynku kierunków, z których znany był Neckermann.

Itaka odwołała dzisiaj wszystkie wyjazdy do 31 maja 2020.
Mamy też pierwszą plajtę biura podróży. Obawiam się, że będzie tego zdecydowanie więcej.

Przykre jest to, że nasze przedsiębiorstwa (nie tylko z tej branży) "ciągną z miesiąca na miesiąc", nie mając żadnych zapasów finansowych, czyt. oszczędności, lokat czy funduszu "na czarną godzinę". Koronawirus wykończy lada chwila prawie wszystkich.

salewiak pisze: ↑

3 kwie 2020, o 11:49

Przykre jest to, że nasze przedsiębiorstwa (nie tylko z tej branży) "ciągną z miesiąca na miesiąc", nie mając żadnych zapasów finansowych, czyt. oszczędności, lokat czy funduszu "na czarną godzinę". Koronawirus wykończy lada chwila prawie wszystkich.

Duża część biur podróży ma pewne zasoby finansowe (zysk Rainbow'a za rok 2019 to ponad 35 mln zł). Jedne większe, inne mniejsze. Są i takie, które ciągną z tygodnia na tydzień, ale takich raczej nie jest zbyt wiele. Główne problemy są w tej sytuacji co najmniej 2:
- jak duża jest ta poduszka finansowa czyli ile czasu takie firmy pociągną przy dochodach = 0, część firm już sobie daje spokój, inne liczą na to, że sezon wakacyjny jeszcze jest do uratowania; sporym problemem jest to iż działalności biura podróży teoretycznie można zawiesić, ale w praktyce jest to nierealne
- jak będzie wyglądała sytuacja z pieniędzmi zainwestowanymi w zaliczki na poczet noclegów (czy będą zwroty, ewentualnie przesunięcia) i zwrotami pobranych pieniędzy przez klientów