Forum "Turystycznie" - najciekawsze forum turystyczne w sieci! Już od prawie 14 lat!
Rowery
- petruss1990
- User
- Posty: 1019
- Rejestracja: 15 maja 2011, o 16:58
- Lokalizacja: Hrubieszów/Lublin
Re: Rowery
https://www.brevety.pl/event/7
I przejść do strony głównej- powinno zadziałać (bym przeedytował, ale czas się skończył)
I przejść do strony głównej- powinno zadziałać (bym przeedytował, ale czas się skończył)
- petruss1990
- User
- Posty: 1019
- Rejestracja: 15 maja 2011, o 16:58
- Lokalizacja: Hrubieszów/Lublin
Re: Rowery
Jakby kogoś zaciekawiło,to wyskrobałem kilka słów ułatwiających przejechanie maratonu rowerowego. Tych kilka słów jest oparte na własnym doświadczeniu.
` Używajmy tylko własnego, sprawdzonego sprzętu. Pożyczony rower może wydawać się wygodny, ale po długiej jeździe może okazać się baardzo niewygodny
`Ciuchy podobnie. Maraton to nie miejsce na sprawdzenie, czy odzież pasuje nam "na dłużej"
`Przed wyjazdem robimy mini przegląd: ciśnienie woponach, likwidujemy trzaski (niewinne zgrzytanie może okazać się wstępem do poważnej awarii)
`Przygotowanie kondycyjne- wiadomo
`Pakujemy się wcześniej (z rana, na szybko, można coś pominąć)
`Pakowanie- wolimy plecak- spoko; torby też... ale musimy wiedzić co lubimy. Poważnie, ja często jeżdżę z plecakiem i wiem, że się "nie uszkodzę" i nie potrzebuję zestawu toreb Bikepackingowych. Ktoś inny nigdy nie pojedzie z plecakiem. Musimy się sami poznać
`Jeżeli chcemy zrobić dystansową życiówkę nie jeździjmy w nieznane. Eksploracja jest fajna, ale odcinek leśny po zmroku może nie być najlepszym pomysłem. Znajomość położenia sklepów, CPN`ów, sklepów rowerowych... zawsze w cenie.
`Właściwe przygotowanie żywieniowe. Nigdy nie używałem żelów energetycznych, to się nie wypowiadam, ale lepiej nie testować ich na takich wyjazdach. Biorę domowe kanapki z kotletem (tu mała dygresja, bo wg niektórych postój regeneracyjny w knajpie jest lepszy niż kanapka... Nie mam nic przeciwko- naprawdę, ale czas oczekiwania na jadło może nas niemile zaskoczyć). Zapas słodyczy- dobrze sprawdzają się: orzechy, żelki, landrynki, rodzynki. Nie zabieram produktów czekoladowych bo... się kleją na słońcu (poza tym spoko).
`Regularne nawadnianie i urozmaicone: woda (to podstawa), izotonik, jakaś kola, herbata/kawa ważne żeby pić. Temat kontrowersyjny energetyki i alkohol. Ja na trasie omijam. Małą puszkę energetyka czasem kupię, nie powiem, alkohol już nie (pomijając względy medyczne, to mając nawet niegroźne zdarzenie drogowe wymagające kontroli trzeźwości narażamy się na hasło "pijany rowerzysta..."). Piwo bezalkoholowe- zdarza mnie się:) (raz trafiłem na sklep w którym bez alkoholu były: woda, kubuś, tiger i warka radler)
.`Prognoza pogody- wiadomo. (Ja akurat miałem prognozowany piękny dzień, a zmokłem 3 razy)
`Mini zestaw narzędzi, klucze, łyżki do opon, dętka (i łatki- polecam samoprzylepne). I tu mała dygresja... Cytuję: <<ja nie wożę dętek, bo nie potrafię zmienić>> OK (po mojemu warto się nauczyć), ale jest duża szansa, że spotkamy kogoś kto potrafi, lecz nie mamy pewności czy losowy pomocnik ma gumę we właściwym rozmiarze
`Pewność siebie i dobry humor zawsze w cenie.
`Kontrola czasu- ważna, bo widno nie jest całą dobę, ale próba podgonienia może doprowadzić do kryzysu (a odpoczynek może okazać się dłuższy niż zysk ze zwiększenia tempa)
`Regularne odpoczynki- u mnie sprawdziły się odcinki około 30km
`Fajnie jak trasa prowadzi do ciekawego miejsca.
`wybierajmy trasy o najlepszym stosunku mały ruch/dobra jakość
To chyba tyle... Napiszę co miałem na swoją 300kę (na 4ookm myślę, że wyposażyłbym się identycznie, nie zabierałbym więcej szamy, tylko dokupił po trasie)
`Standard: oświetlenie roweru, kask, plecak,torebka na narzędzia
`Zapięcie do roweru
`2 kanapki z kotletem i 1 zwykła z szynką i serem
`bidon termiczny z wodą i izotonik 0,7l
`podstawowy zestaw naprawczy
`żelki, 3 batony energetyczne
`mini apteczka (plastry, ibuprom, węgiel i stopran; niektórzy używają sudeokremu w okolicach intymnych, moje ubranie się sprawdzają)
`aparat, telefon (i kogoś pod telefonem, kto nas zwiezie w razie "W"), pieniądze
`czołówka (po zmroku wymaga zdjęcia kasku, ale pozwala doświetlać drogę aktywnie)
`jestem chłodnolubny- nie brałem żadnej bluzy (ale mając w planach odcinek całonocny warto coś mieć)
`chusteczki higieniczne, rękawiczki lateksowe (nie wyświnimy się podczas napraw).
AMEN
(jeśli ktoś to przeczytał i ma pytania, to zapraszam)
` Używajmy tylko własnego, sprawdzonego sprzętu. Pożyczony rower może wydawać się wygodny, ale po długiej jeździe może okazać się baardzo niewygodny
`Ciuchy podobnie. Maraton to nie miejsce na sprawdzenie, czy odzież pasuje nam "na dłużej"
`Przed wyjazdem robimy mini przegląd: ciśnienie woponach, likwidujemy trzaski (niewinne zgrzytanie może okazać się wstępem do poważnej awarii)
`Przygotowanie kondycyjne- wiadomo
`Pakujemy się wcześniej (z rana, na szybko, można coś pominąć)
`Pakowanie- wolimy plecak- spoko; torby też... ale musimy wiedzić co lubimy. Poważnie, ja często jeżdżę z plecakiem i wiem, że się "nie uszkodzę" i nie potrzebuję zestawu toreb Bikepackingowych. Ktoś inny nigdy nie pojedzie z plecakiem. Musimy się sami poznać
`Jeżeli chcemy zrobić dystansową życiówkę nie jeździjmy w nieznane. Eksploracja jest fajna, ale odcinek leśny po zmroku może nie być najlepszym pomysłem. Znajomość położenia sklepów, CPN`ów, sklepów rowerowych... zawsze w cenie.
`Właściwe przygotowanie żywieniowe. Nigdy nie używałem żelów energetycznych, to się nie wypowiadam, ale lepiej nie testować ich na takich wyjazdach. Biorę domowe kanapki z kotletem (tu mała dygresja, bo wg niektórych postój regeneracyjny w knajpie jest lepszy niż kanapka... Nie mam nic przeciwko- naprawdę, ale czas oczekiwania na jadło może nas niemile zaskoczyć). Zapas słodyczy- dobrze sprawdzają się: orzechy, żelki, landrynki, rodzynki. Nie zabieram produktów czekoladowych bo... się kleją na słońcu (poza tym spoko).
`Regularne nawadnianie i urozmaicone: woda (to podstawa), izotonik, jakaś kola, herbata/kawa ważne żeby pić. Temat kontrowersyjny energetyki i alkohol. Ja na trasie omijam. Małą puszkę energetyka czasem kupię, nie powiem, alkohol już nie (pomijając względy medyczne, to mając nawet niegroźne zdarzenie drogowe wymagające kontroli trzeźwości narażamy się na hasło "pijany rowerzysta..."). Piwo bezalkoholowe- zdarza mnie się:) (raz trafiłem na sklep w którym bez alkoholu były: woda, kubuś, tiger i warka radler)
.`Prognoza pogody- wiadomo. (Ja akurat miałem prognozowany piękny dzień, a zmokłem 3 razy)
`Mini zestaw narzędzi, klucze, łyżki do opon, dętka (i łatki- polecam samoprzylepne). I tu mała dygresja... Cytuję: <<ja nie wożę dętek, bo nie potrafię zmienić>> OK (po mojemu warto się nauczyć), ale jest duża szansa, że spotkamy kogoś kto potrafi, lecz nie mamy pewności czy losowy pomocnik ma gumę we właściwym rozmiarze
`Pewność siebie i dobry humor zawsze w cenie.
`Kontrola czasu- ważna, bo widno nie jest całą dobę, ale próba podgonienia może doprowadzić do kryzysu (a odpoczynek może okazać się dłuższy niż zysk ze zwiększenia tempa)
`Regularne odpoczynki- u mnie sprawdziły się odcinki około 30km
`Fajnie jak trasa prowadzi do ciekawego miejsca.
`wybierajmy trasy o najlepszym stosunku mały ruch/dobra jakość
To chyba tyle... Napiszę co miałem na swoją 300kę (na 4ookm myślę, że wyposażyłbym się identycznie, nie zabierałbym więcej szamy, tylko dokupił po trasie)
`Standard: oświetlenie roweru, kask, plecak,torebka na narzędzia
`Zapięcie do roweru
`2 kanapki z kotletem i 1 zwykła z szynką i serem
`bidon termiczny z wodą i izotonik 0,7l
`podstawowy zestaw naprawczy
`żelki, 3 batony energetyczne
`mini apteczka (plastry, ibuprom, węgiel i stopran; niektórzy używają sudeokremu w okolicach intymnych, moje ubranie się sprawdzają)
`aparat, telefon (i kogoś pod telefonem, kto nas zwiezie w razie "W"), pieniądze
`czołówka (po zmroku wymaga zdjęcia kasku, ale pozwala doświetlać drogę aktywnie)
`jestem chłodnolubny- nie brałem żadnej bluzy (ale mając w planach odcinek całonocny warto coś mieć)
`chusteczki higieniczne, rękawiczki lateksowe (nie wyświnimy się podczas napraw).
AMEN
(jeśli ktoś to przeczytał i ma pytania, to zapraszam)
Re: Rowery
Najlepsze takie poradniki w własnego doświadczenia.
Zastanawiam się, czy rowerzyści planując taką trasę ubierają lub mają w zanadrzu porządną kurtkę przeciwdeszczową z membraną? Wtedy żaden deszcz niestraszny...
Zastanawiam się, czy rowerzyści planując taką trasę ubierają lub mają w zanadrzu porządną kurtkę przeciwdeszczową z membraną? Wtedy żaden deszcz niestraszny...
- petruss1990
- User
- Posty: 1019
- Rejestracja: 15 maja 2011, o 16:58
- Lokalizacja: Hrubieszów/Lublin
Re: Rowery
Różnie z tym bywa... Jak byłem mocno spocony i ochlapywany przez tiry, i spod kół, to byłem mokry w środku jak i na zewnątrz (fakt kurtka swoje przeszła)... Jeżeli chodzi o deszcze, to nieźle sprawują się takie ponczo/pałatki. Materiał jest zawieszony jak na stelażu i nie przylega do ciała. Drugą stroną medalu jest to, że działa jak żagiel (co w zwiększonym ruchu samochodowym może być niebezpieczne)...
- petruss1990
- User
- Posty: 1019
- Rejestracja: 15 maja 2011, o 16:58
- Lokalizacja: Hrubieszów/Lublin
Re: Rowery
W nowym numerze magazynu "TOUR" jest opisany fragment ścieżki rowerowej w Lubuskiem. Niby nic odkrywczego, ale poza główną nitką są też odnogi.
Dla zainteresowanych: https://kolejnarower.pl/ (strona jeszcze niekompletna)
Widzę, że coraz więcej cyklostrad powstaje na bazie dawnych nasypów kolejowych - super pomysł. Stare opuszczone stacje dają możliwości dla powstania infrastruktury około turystycznej. Fajnie!
Dla zainteresowanych: https://kolejnarower.pl/ (strona jeszcze niekompletna)
Widzę, że coraz więcej cyklostrad powstaje na bazie dawnych nasypów kolejowych - super pomysł. Stare opuszczone stacje dają możliwości dla powstania infrastruktury około turystycznej. Fajnie!
Re: Rowery
Ciekawe czy trasa dociera na koniec linii czyli do Wolsztyna w Wielkopolsce, bo na mapie wygląda że dociera tylko do granicy województwa.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
- petruss1990
- User
- Posty: 1019
- Rejestracja: 15 maja 2011, o 16:58
- Lokalizacja: Hrubieszów/Lublin
Re: Rowery
Z tego co wyczytałem urywa się właśnie na granicy. Była kasa na projekt w obrębie województwa i tak się zrobiło. Tu jest trochę rozszerzony opis: https://www.centrumrowerowe.pl/blog/tra ... -na-rower/
- petruss1990
- User
- Posty: 1019
- Rejestracja: 15 maja 2011, o 16:58
- Lokalizacja: Hrubieszów/Lublin
Re: Rowery
Alternatywa dla Wiślanej Trasy Rowerowej (która ponoć dość kuleje)
https://www.zielona7.pl/
Na plus możliwość przejechania każdym rowerem
Na minus brak oznakowania w terenie
https://www.zielona7.pl/
Na plus możliwość przejechania każdym rowerem
Na minus brak oznakowania w terenie
- petruss1990
- User
- Posty: 1019
- Rejestracja: 15 maja 2011, o 16:58
- Lokalizacja: Hrubieszów/Lublin
Re: Rowery
Spacer rowerowy Solec nad Wisłą do Iłża i nazad .
Solec sympatyczny, można uzupełnić zapasy, odwiedzić kawiarnię, coś zjeść. Za kościołem punkt widokowy. Główna atrakcja to resztki ruin. Zobaczyć można, łazić już nie.
Lipsko, rowerem tranzyt nie zachęca, przyjemny staw miejski z a powstańców i komiksem o nich.
Iłża, do miasta nie zajechałem. Zamek- punkt kulminacyjny.... w remoncie Można pochodzić po niższym dziedzińcu, iść na miejsce bitwy z września 39. Sama trasa dość ruchliwa.
Solec sympatyczny, można uzupełnić zapasy, odwiedzić kawiarnię, coś zjeść. Za kościołem punkt widokowy. Główna atrakcja to resztki ruin. Zobaczyć można, łazić już nie.
Lipsko, rowerem tranzyt nie zachęca, przyjemny staw miejski z a powstańców i komiksem o nich.
Iłża, do miasta nie zajechałem. Zamek- punkt kulminacyjny.... w remoncie Można pochodzić po niższym dziedzińcu, iść na miejsce bitwy z września 39. Sama trasa dość ruchliwa.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Rowery
Ciekawe co się szykuje na zamku w Iłży. Przyjemnie wspominam to miasteczko.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
- petruss1990
- User
- Posty: 1019
- Rejestracja: 15 maja 2011, o 16:58
- Lokalizacja: Hrubieszów/Lublin
Re: Rowery
Magazyny Bike i Tour znikają z rynku. Pojawi się nowa marka obecna w świecie cyfrowym. Niby obiecują numery specjalne na papierze... Szkoda... Edycję zagraniczne jakoś jeszcze ciągną na papierze...
Tour był fajnym miksem sportu, turystyki i sprzętu.
Tour był fajnym miksem sportu, turystyki i sprzętu.
Re: Rowery
Zacytuję za serwisem rowerek.pl:
Przerzutki Shimano – rodzaje
Japoński producent posiada w swojej ofercie kilkanaście rodzajów przerzutek o różnej budowie, właściwościach i przeznaczeniu. W asortymencie znajdują się zarówno przerzutki do jednośladów górskich, jak i trekkingowych oraz szosowych. Poniżej przedstawiamy podział przerzutek Shimano stworzony przez markę.
Przerzutki Shimano XTR
Przeznaczone głównie do profesjonalnego użytku, dlatego też charakteryzuje je najwyższa jakość wykonania, przekładająca się również na nieco wyższą cenę. Przerzutki z grupy XTR stanowią doskonałe połączenie niezawodnego działania oraz niezbędnej lekkości. Ta grupa przerzutek stworzona została z myślą o rowerach górskich.
Przerzutki Shimano SLX
Przerzutki te to kolejna grupa stworzona z myślą o rowerach górskich. Charakteryzuje się wysoką jakością oraz precyzją wykonania. Przerzutki SLX wyposażone są w kasety o szerokich zakresach, takich jak 10 do 45 oraz 10 do 51. Umożliwiają stworzenie profesjonalnego napędu o wyjątkowej funkcjonalności i obszernej możliwości przełożeń.
Przerzutki Shimano Deore
Wśród przerzutek Deore znajdują się elementy przeznaczone zarówno do rowerów MTB, jak i trekkingowych. Wyróżnia je wysoka jakość oraz szerokie zakresy kaset, takie jak 11 do 42, 11 do 46, a nawet 11 do 51. W tej grupie znajdują się modele dziesięcio-, jedenasto- oraz dwunastorzędowe. Grupa Deore jest jedną z najobszerniejszych i najchętniej wybieranych przez miłośników kolarstwa trekkingowego i górskiego. Lekkie i niezawodne, w znacznym stopniu ułatwiają i usprawniają jazdę nawet w ekstremalnych, górskich warunkach.
Przerzutki Shimano Alivio
Kolejna grupa charakteryzująca się szerokim zastosowaniem. Przeznaczone są do rowerów górskich, trekkingowych oraz szosowych. Dziewięciorzędowe przerzutki Alivio to stosunkowo nowy, stworzony w 2020 roku sprzęt. Dedykowane użytkowi amatorskiemu lub półprofesjonalnemu, charakteryzują się dużą wytrzymałością i precyzyjnym działaniem. Nie są one tak lekkie jak najwyższej klasy przerzutki XTR czy SLX, jednak według wielu użytkowników stanowią one sprzęt o najatrakcyjniejszym stosunku jakości do ceny.
Przerzutki Shimano Acera
Podobnie jak w przypadku grupy Alivio, także przerzutki Acera sprawdzą się zarówno w rowerach górskich – MTB i ATB – jak również w rowerach miejskich oraz turystycznych. One także opierają swoje działanie na kasetach dziewięciorzędowych. Przerzutki z grupy Acera są nieco tańsze od przerzutek Alivio i świetnie sprawdzają się podczas amatorskiej jazdy.
Przerzutki Shimano Altus
Przeznaczone głównie do rowerów górskich, miejskich i trekkingowych przerzutki Altus stanowią tańszą alternatywę sprzętu z grupy Alivio. Ich walorem zdecydowanie jest nowoczesna technologia Shadow – dzięki której schowana przerzutka jest lepiej chroniona przed ewentualnymi uszkodzeniami – oraz dziewięciorzędowa kaseta. Słabą stroną tego rodzaju przerzutek jest jeden z najprostszych rodzajów mechanizmu korbowego.
Przerzutki Shimano Tourney
Przerzutki Tourney marki Shimano dedykowane są rowerom miejskim, trekkingowym oraz crossowym. Sprzęt przeznaczony jest raczej dla amatorów oraz osób rekreacyjnie jeżdżących jednośladem. Przerzutki Tourney są najtańsze w ofercie marki i sprawdzają się w prostej jeździe, na niewymagającej nawierzchni. Na grupę składają się trzy serie o różnej ilości dostępnych biegów.
Przerzutki Shimano Alfine
Przerzutki te również najlepiej sprawdzają się w rowerach miejskich, podczas prostej spokojnej jazdy. Przerzutki Alfine charakteryzują się dobrym stosunkiem jakości do ceny. Niektóre z modeli wyposażone są w specjalny napinacz łańcucha, który umożliwia zamontowanie ich nie tylko w klasycznych rowerach miejskich, ale także w jednośladach elektrycznych.
Przerzutki Shimano Claris
Kolejna grupa przerzutek przeznaczona do amatorskiej i rekreacyjnej jazdy. Przerzutki Claris najczęściej wyposażone są w ośmiorzędową kasetę, jak również praktycznie schowane linki, zwiększające ich estetykę.
Przerzutki Shimano Steps
Szczególny rodzaj przerzutek przeznaczony do rowerów elektrycznych. Jest to grupa osprzętu, w której znajdują się przerzutki do górskich, miejskich oraz trekkingowych rowerów napędzanych elektrycznie. Przerzutki pozwalają na szybką i sprawną, automatyczną zmianę biegów, a ich właściwości pozwalają na montowanie ich w rowerach o różnej mocy silnika.
Przerzutki Shimano – rodzaje
Japoński producent posiada w swojej ofercie kilkanaście rodzajów przerzutek o różnej budowie, właściwościach i przeznaczeniu. W asortymencie znajdują się zarówno przerzutki do jednośladów górskich, jak i trekkingowych oraz szosowych. Poniżej przedstawiamy podział przerzutek Shimano stworzony przez markę.
Przerzutki Shimano XTR
Przeznaczone głównie do profesjonalnego użytku, dlatego też charakteryzuje je najwyższa jakość wykonania, przekładająca się również na nieco wyższą cenę. Przerzutki z grupy XTR stanowią doskonałe połączenie niezawodnego działania oraz niezbędnej lekkości. Ta grupa przerzutek stworzona została z myślą o rowerach górskich.
Przerzutki Shimano SLX
Przerzutki te to kolejna grupa stworzona z myślą o rowerach górskich. Charakteryzuje się wysoką jakością oraz precyzją wykonania. Przerzutki SLX wyposażone są w kasety o szerokich zakresach, takich jak 10 do 45 oraz 10 do 51. Umożliwiają stworzenie profesjonalnego napędu o wyjątkowej funkcjonalności i obszernej możliwości przełożeń.
Przerzutki Shimano Deore
Wśród przerzutek Deore znajdują się elementy przeznaczone zarówno do rowerów MTB, jak i trekkingowych. Wyróżnia je wysoka jakość oraz szerokie zakresy kaset, takie jak 11 do 42, 11 do 46, a nawet 11 do 51. W tej grupie znajdują się modele dziesięcio-, jedenasto- oraz dwunastorzędowe. Grupa Deore jest jedną z najobszerniejszych i najchętniej wybieranych przez miłośników kolarstwa trekkingowego i górskiego. Lekkie i niezawodne, w znacznym stopniu ułatwiają i usprawniają jazdę nawet w ekstremalnych, górskich warunkach.
Przerzutki Shimano Alivio
Kolejna grupa charakteryzująca się szerokim zastosowaniem. Przeznaczone są do rowerów górskich, trekkingowych oraz szosowych. Dziewięciorzędowe przerzutki Alivio to stosunkowo nowy, stworzony w 2020 roku sprzęt. Dedykowane użytkowi amatorskiemu lub półprofesjonalnemu, charakteryzują się dużą wytrzymałością i precyzyjnym działaniem. Nie są one tak lekkie jak najwyższej klasy przerzutki XTR czy SLX, jednak według wielu użytkowników stanowią one sprzęt o najatrakcyjniejszym stosunku jakości do ceny.
Przerzutki Shimano Acera
Podobnie jak w przypadku grupy Alivio, także przerzutki Acera sprawdzą się zarówno w rowerach górskich – MTB i ATB – jak również w rowerach miejskich oraz turystycznych. One także opierają swoje działanie na kasetach dziewięciorzędowych. Przerzutki z grupy Acera są nieco tańsze od przerzutek Alivio i świetnie sprawdzają się podczas amatorskiej jazdy.
Przerzutki Shimano Altus
Przeznaczone głównie do rowerów górskich, miejskich i trekkingowych przerzutki Altus stanowią tańszą alternatywę sprzętu z grupy Alivio. Ich walorem zdecydowanie jest nowoczesna technologia Shadow – dzięki której schowana przerzutka jest lepiej chroniona przed ewentualnymi uszkodzeniami – oraz dziewięciorzędowa kaseta. Słabą stroną tego rodzaju przerzutek jest jeden z najprostszych rodzajów mechanizmu korbowego.
Przerzutki Shimano Tourney
Przerzutki Tourney marki Shimano dedykowane są rowerom miejskim, trekkingowym oraz crossowym. Sprzęt przeznaczony jest raczej dla amatorów oraz osób rekreacyjnie jeżdżących jednośladem. Przerzutki Tourney są najtańsze w ofercie marki i sprawdzają się w prostej jeździe, na niewymagającej nawierzchni. Na grupę składają się trzy serie o różnej ilości dostępnych biegów.
Przerzutki Shimano Alfine
Przerzutki te również najlepiej sprawdzają się w rowerach miejskich, podczas prostej spokojnej jazdy. Przerzutki Alfine charakteryzują się dobrym stosunkiem jakości do ceny. Niektóre z modeli wyposażone są w specjalny napinacz łańcucha, który umożliwia zamontowanie ich nie tylko w klasycznych rowerach miejskich, ale także w jednośladach elektrycznych.
Przerzutki Shimano Claris
Kolejna grupa przerzutek przeznaczona do amatorskiej i rekreacyjnej jazdy. Przerzutki Claris najczęściej wyposażone są w ośmiorzędową kasetę, jak również praktycznie schowane linki, zwiększające ich estetykę.
Przerzutki Shimano Steps
Szczególny rodzaj przerzutek przeznaczony do rowerów elektrycznych. Jest to grupa osprzętu, w której znajdują się przerzutki do górskich, miejskich oraz trekkingowych rowerów napędzanych elektrycznie. Przerzutki pozwalają na szybką i sprawną, automatyczną zmianę biegów, a ich właściwości pozwalają na montowanie ich w rowerach o różnej mocy silnika.
- petruss1990
- User
- Posty: 1019
- Rejestracja: 15 maja 2011, o 16:58
- Lokalizacja: Hrubieszów/Lublin
Re: Rowery
Jak coś, to Łukasz z Rowerowych Porad ma te przerzutki bardziej czytelnie pogrupowane... Shimano sis jest przerzutką pozaklasową... Trafiała do najtańszych marketowych rowerów. Nie wiem jak jest teraz, ale była lepsza niż tourney.
Re: Rowery
Petruss,
Zastanawiam się nad kupnem używanego trekingowego lub MTB. Koła koniecznie 29', przerzutki Shimano Altus, Alivio lub Acera.
Czy to dobry pomysł? Czy raczej dołożyć i kupić jednak nowy?
Zastanawiam się nad kupnem używanego trekingowego lub MTB. Koła koniecznie 29', przerzutki Shimano Altus, Alivio lub Acera.
Czy to dobry pomysł? Czy raczej dołożyć i kupić jednak nowy?
- petruss1990
- User
- Posty: 1019
- Rejestracja: 15 maja 2011, o 16:58
- Lokalizacja: Hrubieszów/Lublin
Re: Rowery
Pomysł sam w sobie zły nie jest, ale w MTB jest więcej pułapek niż w szosie czy trekingu. Jak od kogoś kto nie katował sprzętu i do tego dbał, to czemu nie? Jeżeli masz warsztat który sprawdzi newralgiczne elementy i rower pasuje to spoko. Niektóre warsztaty, to przy okazji centra mające wiedzę kto sprzedaje coś fajnego, albo rowery oddane w rozliczeniu (u mnie szajsu nie biorą).
Nie wiem o jakim budżecie mówimy... Swojego czasu rock machine miało najsensowniej zbudowane tańsze MTB (które i tak dość drogie). Ceny tak wybiło, że sam żałuję, że nie zmieniłem sprzętu.
Nie wiem o jakim budżecie mówimy... Swojego czasu rock machine miało najsensowniej zbudowane tańsze MTB (które i tak dość drogie). Ceny tak wybiło, że sam żałuję, że nie zmieniłem sprzętu.
- petruss1990
- User
- Posty: 1019
- Rejestracja: 15 maja 2011, o 16:58
- Lokalizacja: Hrubieszów/Lublin
Re: Rowery
Pewnie wszyscy słyszeli, ale...
Re: Rowery
Nie bardzo ogarniam takie teksty. Wewnętrznie sprzeczne i po prostu słabe.
- petruss1990
- User
- Posty: 1019
- Rejestracja: 15 maja 2011, o 16:58
- Lokalizacja: Hrubieszów/Lublin
Re: Rowery
Tekst nie mój.
Re: Rowery
Domyślam się że nie Twój
- petruss1990
- User
- Posty: 1019
- Rejestracja: 15 maja 2011, o 16:58
- Lokalizacja: Hrubieszów/Lublin
Re: Rowery
Kozłówka rowerowo:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Rowery
Trasa w sam raz na rower
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
Re: Rowery
Ja już zrobiłem wstępny research i stawiam jednak na crossowy. Już mam upatrzony model. W czerwcu zakup.
- petruss1990
- User
- Posty: 1019
- Rejestracja: 15 maja 2011, o 16:58
- Lokalizacja: Hrubieszów/Lublin
Re: Rowery
Jaki, jeśli można... Ja po skrzywieniu koła zaczynam dojrzewać do gravel'a.
@comen ja ma swoją taką trochę okrężną, która się popsuła. Na wojewódzkiej asfalt się po zimie trochę pokruszył. A wracałem tak żeby przejechać lasy kozlowieckie (9km zamkniętego dla ruchu asfaltu) i spro odcinek remontują. Na jednym z przełomów skrzywiłem koło, na szczęście udało się dojechać.
@comen ja ma swoją taką trochę okrężną, która się popsuła. Na wojewódzkiej asfalt się po zimie trochę pokruszył. A wracałem tak żeby przejechać lasy kozlowieckie (9km zamkniętego dla ruchu asfaltu) i spro odcinek remontują. Na jednym z przełomów skrzywiłem koło, na szczęście udało się dojechać.