turystycznie-forum.pl

Ostatni miesiąc roku to dobra okazja na podsumowania tegorocznych wycieczek, wyjazdów, wędrówek, itp.
U mnie bieżący rok był wyjątkowo intensywny.
Do zrealizowania mam jeszcze Beskid Niski w grudniu.

2013r.

styczeń:
Krynica/Jaworzyna Krynicka
marzec:
Ustrzyki Dolne,
Beskid Niski: Magura Małastowska
kwiecień:
Baranów Sandomierski,
Wisła/Istebna/Ustroń/Cieszyn,
Kraków
maj:
Berlin/Poczdam/Krausnick (D),
Beskid Niski: Magura Wątkowska/Bartne/Folusz
Beskid Sądecki: Radziejowa/Przehyba
czerwiec:
Gorce: Turbacz,
Niedzica, Zalew Czorsztyński, Dębno
lipiec:
Przemyśl,
Beskid Wyspowy: Luboń Wielki,
Tatry: Czarny Staw Gąsienicowy/Zakopane,
Góry Świętokrzyskie: Łysica/Św.Krzyż
sierpień:
Praga (CZ),
Wrocław,
Nowy Wiśnicz, Lipnica Murowana,
Pieniny: Wysoka
wrzesień:
Rzeszów,
Bieszczady: Bukowiec/Połonina Caryńska/Cisna/Komańcza
Pogórze Ciężkowickie
październik:
Mała Fatra (SK): Velky Krivan, Velky Rozsutec, Chleb,
Sandomierz,
Beskid Niski: Lackowa/Wysowa/Hańczowa/Ropki


Zdecydowana większość wyjazdów własnym transportem (samochód), kilka wyjazdów autokarem (w tym również służbowo).
Czy jestem "e-turystą"?
Tego nie wiem.
Wiem, że przyszły rok w moim przypadku może być nieco skromniejszy.

Zachęcam wszystkich do podobnych "rachunków sumienia" z tego roku. <tak>

2013

kwiecień - maj:
Jaskinie Punkvy, Katarinska, Balcarka, Sloupsko-Sošuvské/Morawski Kras/Czechy

maj - czerwiec:
Świnoujście, Ahlbeck, Peenemunde/Uznam/Polska i Niemcy

lipiec - sierpień:
Kronach/Dolna Frankonia/Niemcy
Triberg/Szwarcwald/Niemcy
Dolina Loary/Francja
La Rochelle - Ile de Re/Poitou-Charentes/Francja
Le Mont St-Michel/Dolna Normandia/Francja
Omaha Beach/Normandia/Francja
Bad Staffelstein/Górna Frankonia - Bawaria/Niemcy

listopad:
Toruń/Polska

Wszystkie wyjazdy samochodem. Ten rok (w porównaniu z poprzednimi) był dość ubogi w wyjazdy (urlop niestety, w przeciwieństwie do godzin pracy, nie jest "gumowy" :| ). Mamy nadzieję, że następny będzie intensywniejszy. <tak>

Trzy dłuższe wyjazdy (z noclegami), reszta wycieczki jednodniowe, trochę przy okazji rajdów
2013

styczeń
Maków Podhalański

maj
Wyżyna Krakowsko-Częstochowska (Mirów, Bobolice, Żarki)
Wyżyna Miechowska (Racławice, Książ, Miechów)

czerwiec
Żurawnica, Sucha Beskidzka

lipiec
Kujawy (Toruń, Bydgoszcz, Ciechocinek, Golub-Dobrzyń, Płock)

lipiec-sierpień
Lwów, Żółkiew, Drogobycz (UKR)

sierpień
Tatry (Rusinowa Polana, Morskie Oko)
Pilsko, Żywiec, Porąbka

wrzesień
Szlak Elfrydy Trybowskiej (Rabka-Mszana Dolna)
Bieszczady (Sanok, Połonina Caryńska, Cisna, Komańcza)

październik
Kielce

U mnie było 'trochę' skromniej ale zdaje mi się że też ciekawie <lol>
Styczeń:
Kraków

Luty:
Zamość

Lipiec:
znów Zamość

Sierpień:
ponownie Zamość, Zwierzyniec, Klemensów
Wrocław
Francja (Toulon, Strasburg, Paryż, Le Pradet)

I na tym zakończyłam :-D Miałam w planach wyjazd sylwestrowy do Bydgoszczy, ale jak to Sylwester, plany zmienią się jeszcze 10 razy.

styczeń - Ojcowski PN, Głogów
luty - Krynica i B.Sądecki
kwiecień - Szczyrk i B.Śląski
maj - Sudety (Izery, Kaczawskie, Karkonosze, Rudawy Janowickie, Kamienne, Sowie, Wałbrzyskie, Brama Lubawska, Masyw Ślęży i Skalne Miasto), Bieszczady
czerwiec - Bieszczady
lipiec - Tatry
sierpień - Bieszczady, Beskid Niski
wrzesień - B.Niski, Bieszczady, Pieniny, Beskid Sądecki, Tatry
październik - Bieszczady, Pieniny
listopad - B.Niski

W sumie 68 dni na szlaku, ponad 450 h, ok. 1400 km

grudzień (plany) - Świetokrzyskie

Bieżący rok powoli dobiega końca.
Kto następny?

Z racji zamieszkania z Bieszczadach omijam ten punkt :)

styczeń : Beskid Niski, Pogórze Przemyskie, Warszawa
luty: odpoczynek
marzec: Beskid Niski,
kwiecień: Pogórze Dynowskie i Przemyskie
maj: Ukraina, Węgry, Słowacja, Rumunia, Legnica
czerwiec: Kraków, Ukraina, Słowacja, Węgry
lipiec: Ukraina, Słowacja, Węgry
sierpień: Ukraina, Węgry, Słowacja, Mazury, Bielsk Podlaski, Roztocze
wrzesień: Ukraina, Lwów, Słowacja, Pogórze Rożnowskie, Pogórze Ciężkowickie, Poznań
październik: Beskid Niski, Gorce, Krynica, Muszyna, Kraków, Beskid Sądecki i Mały,
listopad: odpoczynek
grudzień: Mazury, Beskid Niski.

To tak mniej więcej się kształtowało. Ten rok bez większych wypraw, mam nadzieję, że 2014 przyniesie dalsze wyprawy :)

Przegląd 2013r. tym razem w obrazkach...