turystycznie-forum.pl

NIEMAZACO!

W tym roku rusza eksperymentalno - odkrywcza wyprawa dookoła świata, która ma odnaleźć odpowiedź na to, co stanowi dla nas ludzi najwyższą wartość.

Dwójka dwudziestolatków wyrusza w ekstremalną podróż w poszukiwaniu prawdziwej wolności i alternatywnych ścieżek życia. Aby przetrwać poszczególne etapy podróży Tomek i Władek podejmują się niecodziennych zadań na 6 kontynentach.

Wolontariacka praca uczestników m.in. z Indianami,w sierocińcu,na ekofarmie czy w świątyni włącza ich w idee, gdzie pieniądz nie jest najważniejszy.

Trasę i więcej szczegółów zawiera prezentacja:

http://prezi.com/6yym4g2zxw6m/niemazaco/" onclick="window.open(this.href);return false;

Już niebawem więcej wieści z pierwszego etapu podróży!!

krzemowa pisze:W tym roku rusza eksperymentalno - odkrywcza wyprawa dookoła świata, która ma odnaleźć odpowiedź na to, co stanowi dla nas ludzi najwyższą wartość

A mianowicie? (Nie potrafię wywnioskować odpowiedzi z zamieszczonego powyżej tekstu).

Będzie to ekstremalna podróż , której celem jest poszukiwanie prawdziwej wolności i alternatywnych ścieżek życia.

a te alternatywne ścieżki życia to co takiego?

krzemowa pisze:Będzie to ekstremalna podróż , której celem jest poszukiwanie prawdziwej wolności i alternatywnych ścieżek życia.

Przepraszam, ale nadal nie rozumiem. Wyjaśnię więc moje pytanie.

1) W pierwszym wpisie znalazło się sformułowanie "W tym roku rusza eksperymentalno - odkrywcza wyprawa dookoła świata, która ma odnaleźć odpowiedź na to, co stanowi dla nas ludzi najwyższą wartość".

2) Zapytałem, o jaką mianowicie najwyższą wartość chodzi.

3) Z odpowiedzi rozumiem, że wyprawa chce odnaleźć prawdziwą wolność i konkurencyjne (w domyśle, wobec naszego, polskiego lub europejskiego) sposoby przeżywania życia.

4) Jednakże z powyższego nadal nie wynika (przynajmniej dla mnie, ale nie upieram się, że jestem orłem z logiki), w jaki sposób po odnalezieniu prawdziwej wolności i poznaniu alternatywnych stylów życia zostanie odnaleziona odpowiedź na to, co stanowi dla ludzi najwyższą wartość.

Potrafię sobie wyobrazić, że (przeanalizujmy alternatywy rozpoczynając od najbardziej optymistycznej):

a) Członkowie wyprawy odnajdują wolność, którą uznają za prawdziwą (np. od wolność od wpływu społeczeństwa konsumpcyjnego), a także poznają sposoby życia wyrażające się najogólniej w zasadzie "najpierw być, potem mieć". Skąd przekonanie, że powyższe stanowi dla ludzi (w domyśle, jak rozumiem, wszystkich) najwyższą wartość?

b) Członkowie wyprawy odnajdują wolność, jak powyżej. Skąd przeświadczenie, że wiedzą, czym jest prawdziwa wolność? A jeżeli ludzie, których będą mieli okazję poznać, jakkolwiek wolni od smartfonów i innych niepotrzebnych rzeczy, jednocześnie są niewolnikami swoich przesądów i tradycji, które każą im - nie znam się, zgaduję - publicznie czcić jakichś bogów, niezależnie od tego, czy którykolwiek z członków wspólnoty w owych bogów wierzy i czy uważa owe rytuały za właściwe?

c) Członkowie wyprawy odnajdują wolność, jak powyżej i stają się świadkami tragedii spotkanych ludzi, wynikającej z faktu, że w ramach owej wolności znajduje się również "wolność" od właściwej opieki medycznej. Skąd przeświadczenie, że wolność świata niekonsumpcyjnego jest większa od wolności świata liberalnej demokracji?

PS. Jako krytyk społeczeństwa konsumcyjnego, bardzo szanuję, popieram i kibicuję tej inicjatywie, niemniej jako liberał muszę bronić wolności świata euroamerykańskiego przed jej deprecjonowaniem, ponieważ uważam ją za najwyższe stadium wolności w dziejach człowieka.

Dookoła świata - fajnie brzmi :)
Jakimi środkami albo środkiem lokomocji planujecie się poruszać? Jak długo w planie ma trwać Wasza wyprawa?

Między kontynentami planujemy przemieszczać się drogą lotniczą. A już na kontynentach będziemy korzystać z rożnych sposobów transportu. Ostatni etap podróży czyli z Indii chcemy przebyć w taki sposób, jaki zaproponują śledzący naszą podróż Internauci. Spodziewamy się, że będzie to najbardziej ekstremalny etap podróży :)

Celem naszej podróży jest zbliżenie się do różnych kultur i filozofii, chcemy zsynchronizować nasze ciała z naturą. Przez całą podróż przyjmiemy nawyki żywieniowe gospodarzy... Mamy nadzieje, że to wszystko pozwoli nam skupić się na najistotniejszych wartościach, odnaleźć miłość do świata i ludzi. Czym okaże się wolność, której szukamy, dowiemy się dopiero po odbytej podróży. Wyruszamy w nieznane - nie możemy zaplanować na samym początku co odnajdziemy :)

Będziemy informować o kolejnych naszych poczynaniach i obserwacjach.

Zatem powodzenia i będę na pewno śledzić Wasze poczynania :)
Samej marzy mi się podobna podróż, ale na razie zwiedzam po konkretne partie Europy... :)

Również życzę powodzenia, czyli znalezienia tego, czego Państwo szukają, niezależnie czy da się to wyrazić kwantyfikatorem dużym czy małym.

Zważywszy, że - co zrobić, dziwaków nie brakuje - nie marzę o tego typu podróżach, nie będę śledził na bieżąco Państwa wyprawy, niemniej z ogromną przyjemnością dowiem się, jaki rezultat odniosła ona w warstwie duchowej.

krzemowa pisze:Będziemy informować o kolejnych naszych poczynaniach i obserwacjach.

Jak tam przygotowania/pierwszy etap?