turystycznie-forum.pl

Proszę o informacje na temat wymagań, dokumentacji, obowiązków, czynności dotyczących starania się o uprawnienia/odznakę przewodnicką.

To wszystko zależy jakim chcesz zostać przewodnikiem - miejskim (np.po Krakowie), terenowym po Małopolsce, beskidzkim czy tatrzańskim...
Przede wszystkim zaświadczenie lekarskie o możliwości wykonywania zawodu, zaliczenie odpowiedniego kursu. W danej jednostce która kurs organizuje powinni udzielić wszelkich informacji.

Czy mógłby ktoś tutaj opisać poszczególnych przewodników?
Myślę, że będzie to ciekawa sprawa dla "potomnych":)

Najważniejsze informacje na ten temat znajdziecie na: http://www.umwm.pl/Turystyka/Uslugi/?id=1519

Jakie są wady i zalety?
Jakimi cechami powinien wyróżniać się przyszły przewodnik?
Jakie umiejętności powinien posiadać?

W tym temacie o Waszych doświadczeniach...

Ja się wypowiem na temat przewodników miejskich, bo na tym się znam
Na pewno przewodnik powinien umieć dostosować się do grupy. na pewno inaczej mówić do dzieci (a to nie lada wyzwanie), a inaczej do grupy dorosłych.
Poza tym powinien znać ciekawostki. Mnóstwo ciekawostek. Ja uwielbiam oprowadzać tarnowian po Tarnowie, a potem usłyszeć "Mieszkam w Tarnowie od x lat, a tego nie wiedziałem!". Powiem nieskromnie, ale strasznie to podbudowuje moje ego :D

Jakie umiejętności? Podobnie jak pilot - umieć zaradzic w sytuacji awaryjnej, być otwartym na pytania grupy, itp.

Myślę, że najnowsze przepisy (zmiany, nowelizacje) poniekąd zmuszą pilotów do podniesienia swoich kwalifikacji i starania się także o odznaki przewodnickie...

Albo o wynajęcie przewodników lokalnych.

Jak myślicie, czy obecnie przewodnik ma, że tak się wyrażę... "mniej pracy" w związku z falą przybywających pilotów wycieczek, którzy bardzo często na miejscu docelowym pełnią rolę docelowo przypisaną przewodnikowi?

Czekam na opinie.... :-)

Ja mam tylko nadzieję, że w końcu ktoś zacznie respektować nowe rozporządzenie ministerstwa turystyki, gdzie jest dokładnie opisane jakie zadania pełnie pilot, a jakie przewodnik.
A prawda jest taka, że szlag mnie trafia, gdy widzę pilota, który oprowadza i przekazuje wiadomości z przewodnika. I tym samym mi, jako przewodnikowi, zabiera pracę. Bo biuro oszczędziło kilkadziesiąt złotych na wynajęciu przewodnika.
Choć z drugiej strony rozumiem także, że na pewno niesamowicie wzrosłyby koszty wycieczki, jesli organizator wyjazdu chciałby w każdej miejscowości wynajmować lokalnych przewodników.

Jak już wspomniałem kiedyś, teoria teorią, a organizatorzy z reguły wszystko robią, aby było po kosztach...

W związku z tym nasuwa się kolejne pytanie. czy pilot, który pełni funkcje przewodnika dostaje zapłatę tylko za pilotaż czy również za przewodnictwo? Podejrzewam, że mnóstwo pilotów oprowadza w kosztach pilotażu.

figamaga pisze:czy pilot, który pełni funkcje przewodnika dostaje zapłatę tylko za pilotaż czy również za przewodnictwo?

Kwestia uzgodnienia szczegółów z organizatorem.
Masz rację, z reguły pilot jest tu na straconej pozycji :-(

tak, tak zgadzam sie z tym.. moja znajoma prowadziła grupę jako pilot a że miała tez uprawnienia na przewodnika to dodatkowo oprowadzała po danym mieście... zapłata tylko za zlecenie pilotażu...
tak więc najlepiej nie przyznawać sie w b.podróży o dodatkowych uprawnieniach na przewodnika... bo są takie biura co wykorzystują i to jest przykre

ale z drugiej strony przewodnik dostaje zlecenie w formie pisemnej na daną wycieczkę do oprowadzenia.. więc na samym początku pilot również powinien sie o to domagać jako osobny "papier" i mieć czarno na białym napisane cenę za danę usługę itd.

Tak obserwowałem dzisiaj pracę Przewodnika, jutro kolejnej Przewodniczki i stwierdzam, że przy tym fachu trzeba mieć naprawdę sporą wiedzę krajoznawczą oraz znać wszystkie góry, górki i pagórki...

Dla mnie przewodnicy górscy to wyższa szkoła jazdy :D Podziwiam ich za to.

A czy ktoś wie, jak zostać przewodnikiem muzealnym? Czy to w danym muzeum organizowane są kursy oraz jak często? Czy muzea zatrudniają swoich przewodników, czy rónież osoby "z zewnątrz"?

Z góry dziękuję za informację :-)

Na naszym terenie są organizowane kursy tylko w skansenie w Sanoku. Był w tym roku, więc następny będzie za 2-3 lata. Kurs kosztuje 150 zł, potem egzamin. Ponoć egzaminy są naprawdę trudne. Każdy przewodnik skansenowy ma obowiązek zaliczyć 10 dyżurów w skansenie, inaczej przepadają mu uprawnienia. Dyrekcja wyszła na przeciw pracującym na etacie przewodnikom, 1 czerwca w czasie festynu pełnią oni 3 godz. dyżury w obiektach, dyżur jest liczony jako 1 dniówka, więc są w stanie zaliczyć kilka dyżurów 1 dnia.
W muzeum przyrodniczym w Ustrzykach pracownicy dydaktyczni oprowadzają po ekspozycji.

Jak to jest, że np. w woj. śwetokrzyskim co roku, regularnie odbywają się kursy na przewodnika terenowego (oreganizuje je PTTK), natomiast w małopolskim wręcz przeciwnie? Czy zależy to od przesycenia rynku, kto kwestię tę ustala i reguluje?