Na "Turystyce i Rekreacji" w planie studiów z reguły przewidziane są zajęcia praktyczne, np. obozy letnie i zimowe...
W czasie moich studiów zorganizowano:
- obóz zimowy w Krynicy (jazda na nartach, nauka+utrwalenie)
- obóz letni w Bieszczadach nad Soliną (pływanie, kajakarstwo, wioślarstwo, paintball, ćwiczenia z mapą w terenie)
Świetna sprawa!
A jak było z tym u Was?
Forum "Turystycznie" - najciekawsze forum turystyczne w sieci! Już od prawie 15 lat!
15 rocznica powstania forum - spotkanie w Dusznikach Zdroju (19-21 września)
15 rocznica powstania forum - spotkanie w Dusznikach Zdroju (19-21 września)
Obozy
No to ja niestety nie miałam okazji uczestniczyć w obozie zimowym i chyba na moich studiach już takiego nie będzie :-/ ale miałam letni w Bieszczadach.
Jakaż była wtedy wstrętna pogoda.
3 dni wędrówki po górach, z powodu złej pogody skrócona trasa rowerowa (chyba z 20km) i przeprawa samochodami terenowymi (najlepsza :mrgreen: ). Inna grupa miała także noc przetrwania- my na szczęście nie.
W tym roku zamiast obozów mamy wycieczkę: Słowacja (różne formy przewidziane: od zwiedzania jaskini, wyjścia na Łomnicę do spływu kajakowego), Zakopane i Krościenko.
Jakaż była wtedy wstrętna pogoda.
3 dni wędrówki po górach, z powodu złej pogody skrócona trasa rowerowa (chyba z 20km) i przeprawa samochodami terenowymi (najlepsza :mrgreen: ). Inna grupa miała także noc przetrwania- my na szczęście nie.
W tym roku zamiast obozów mamy wycieczkę: Słowacja (różne formy przewidziane: od zwiedzania jaskini, wyjścia na Łomnicę do spływu kajakowego), Zakopane i Krościenko.
.....Lubię wracać tam, gdzie byłam już.......
)

podczas moich 3-letnich studiów zorganizowano AŻ jeden obóz kajakarski - niestety i tak go ominąłem gdyż z tego co pamiętam kwota jaką sobie zażądano za uczestnictwo była skandalicznie wysoka... ;/ w pewnym sensie zazdroszcze tym, którym uczelnie oferowały/oferują ciekawsze i częstsze opcje obozowania...
W szkole turystycznej udało nam się integrować w Pieninach, potem w Lloret de Mar na Costa Brava, a na koniec w Wiedniu. Wspaniałe przeżycie.
Ale na studiach geograficznych też nie można było narzekać na brak podróży. Na każdym roku jeden lub dwa wyjazdy na tzw ćwiczenia terenowe.. Kolejno - Góry Świętokrzyskie (rajdy po kamieniołomach), Górny Śląsk - kulturowo i geologicznie, wybrzeże Bałtyku + Bornholm, Tatry i Pieniny oraz Sudety.... Pełna integracja i masa przyswojonych informacji...
Ale na studiach geograficznych też nie można było narzekać na brak podróży. Na każdym roku jeden lub dwa wyjazdy na tzw ćwiczenia terenowe.. Kolejno - Góry Świętokrzyskie (rajdy po kamieniołomach), Górny Śląsk - kulturowo i geologicznie, wybrzeże Bałtyku + Bornholm, Tatry i Pieniny oraz Sudety.... Pełna integracja i masa przyswojonych informacji...