turystycznie-forum.pl

Mamy fajną miejscówkę w Strzebowiskach (wioska pomiędzy Cisną a Kalnicą).
Ski-tury zapinasz zaraz po wyjściu z noclegu i np. pomykasz prosto na Jasło (1153) i całe pasmo graniczne, lub Fereczatą z super zjazdami.

Tłumów się tam raczej nie spodziewasz Oby Wam pogoda spasowała.

Fajnie Wam z tymi wyjazdami.

Jeden wyjazd już poszedł się czesać Siostra ma covida, więc zamiast dwóch dni zaplanowanego wolnego (czyli wyjazdu) - czas zastąpić ją w pracy.

Jan M. pisze: ↑

9 gru 2021, o 10:13

Adler pisze: ↑

8 gru 2021, o 09:30

Ktoś jeszcze planuje jakieś prywatne wyjazdy/wycieczki w tym roku, czy raczej jesteście już myślami i planami w przyszłym?

W ten weekend ski-tury w paśmie Jaworzyny Krynickiej z noclegiem w schronisku na Wierchomli (muzyczna wigilia), następny tydzień okolice Cisnej, sylwestrowe (czytaj w południe ) wyjście na Cergową, tydzień później ponownie Cergowa i opłatek na niej, a w międzyczasie się zobaczy .

Zgodnie z moją subiektywną definicją na skitury chodzi się tylko po to, żeby wyjść do góry, odkleić foki i zjechać - najlepiej pozatrasowo A na to w Paśmie Jaworzyny na tą chwilę jest zbyt mało śniegu - jakikolwiek zjazd na nartach możliwy jedynie po drogach, stokówkach, trawiastych łąkach powyżej 800 m. lub po sztucznie naśnieżanych trasach

Norden pisze: ↑

11 gru 2021, o 22:06

Zgodnie z moją subiektywną definicją na skitury chodzi się tylko po to, żeby wyjść do góry, odkleić foki i zjechać - najlepiej pozatrasowo A na to w Paśmie Jaworzyny na tą chwilę jest zbyt mało śniegu - jakikolwiek zjazd na nartach możliwy jedynie po drogach, stokówkach, trawiastych łąkach powyżej 800 m. lub po sztucznie naśnieżanych trasach

W takim razie jestem jednym z kilkudziesięciu osób, które w ten weekend sprofanowały ski-tury poruszając się po znakowanych szlakach i nieczynnym, ale wyratrakowanym stoku na Jaworzynie Krynickiej.
Dla mnie narty z fokami to najlepszy sposób na poruszanie się zimą w górach, zwłaszcza w kopnym śniegu, lub w lutym czy marcu gdy idąc z buta czasami zapadasz po... .
Zawsze w końcu jest zjazd i często bywa poza utartymi trasami, jest adrenalina i fan.
Szlak z Jaworzyny Krynickiej do schroniska na Wierchomli i dalej na wyciąg krzesełkowy w kierunku Wierchomli wsi (czynny) zaśnieżony, ale czasami wystają kamienie, wiec trzeba uważać.
Cały wyjazd zwieńczyła muzyczna wigilia w schronisku na Wierchomli. W użyciu pięć gitar (to już jest moc), dużo pastorałek, potem piosenek turystycznych, towarzystwo rozeszło się przed czwartą nad ranem, byłem do końca, nocleg wypadł "na glebie" w jadalni.

Jan M. pisze: ↑

12 gru 2021, o 18:31

Dla mnie narty z fokami to najlepszy sposób na poruszanie się zimą w górach

Miłośnicy nart biegowych i BC byliby innego zdania

Norden pisze: ↑

12 gru 2021, o 19:27

Jan M. pisze: ↑

12 gru 2021, o 18:31

Dla mnie narty z fokami to najlepszy sposób na poruszanie się zimą w górach

Miłośnicy nart biegowych i BC byliby innego zdania

Niech spróbują wyjść choćby wczorajszym podejściem na Jaworzynę, a potem zjechać terenem o podobnym nachyleniu.
But ski-turowy z nartką obutą w fokę trochę waży, ale wg mnie jest najbardziej uniwersalny, taki zestaw z powodzeniem można wykorzystywać w górach, i wcale nie musi być to np. ekstremalny zjazd w Tatrach.

Dla mnie narty z fokami to najlepszy sposób na poruszanie się zimą w górach, zwłaszcza w kopnym śniegu

Nie zapominajmy o wąskiej (u nas nawet bardzo) grupie miłośników nart do telemarku i rakietach śnieżnych

(wpis nie do końca poważny).

Miały być jeszcze 3 lub 4 wyjazdy w 2021, a jeśli wyjdzie 1 to będę zadowolony. Choroby się nam w rodzinie przypałętały na koniec roku i nie chcą odpuścić.

„Te” choroby?

Poza covidową siostrą u nas zwykłe przeziębienia i różne zapalenia.