turystycznie-forum.pl

Ciekawym, takim "bieszczadzkim" miejscem może być teren byłego poligonu wojskowego Libava w Górach Oderskich. Jedna rzecz to same źródła Odry pod Fidluv Kopcem, inna miasteczko Libava - trochę takie czeskie Borne Sulinowo i pobliskie sanktuarium Stara Voda.

Comen pisze: ↑

15 lis 2019, o 10:24

Ciekawym, takim "bieszczadzkim" miejscem może być teren byłego poligonu wojskowego Libava w Górach Oderskich. Jedna rzecz to same źródła Odry pod Fidluv Kopcem, inna miasteczko Libava - trochę takie czeskie Borne Sulinowo i pobliskie sanktuarium Stara Voda.

Bardziej myślałem o Prerovie, Lipniku nad Beczwą, Prostejowie, może Vsetinie czy zamku Helsztyn. Dzień krótki więc 2 - 3 miasteczka dziennie to maksimum tego co zobaczę.

A Sternberk. To chyba najciekawszy zamek i miasteczko w okolicy?
Przez Prerov przejeżdżałem - miasto raczej przemysłowe z w miarę ładną starówką i owalnym rynkiem, jak na Czechy powiedzmy standard przeciętny. Jakimś tam kuriozum jest też pomnik łowców mamutów z wystawą w pawilonie turystycznym. Raczej ze względu na oryginalność tematyki, bo ileż można oglądać rynków i kamieniczek na raz. Ale to na przedmieściu w otoczeniu bloków.
Przez Prostejov jechałem tylko autostradą. Sprawiał wrażenie przeciętnego ośrodka przemysłowego.
Vsetina nie widziałem - nie mówię nie, bliżej jest na pewno Kromierzyż. Ciekawszy od Vsetina wydaje mi się Zlin, choć nie jest to miasto zabytkowe. Ale jednak stolica imperium Baty może czymś zaskoczyć. I w okolicy jest to całkiem interesujące zoo - Lesna.

Kromieryż znam. Sternberk biorę pod uwagę. Zlin na pewno odpuszczam. Jakiś plan sobie stworzę a reszta jak zwykle wyjdzie na miejscu. Nocleg mam w Ołomuńcu, więc miejsce wypadowe świetne a i wieczorem jest gdzie wyjść na czeskie piwo.

Na początku grudnia, wspólnie ze znajomymi 4 urodziny starszej córki w Wysowej Zdroju. Może jeszcze wtedy nie zasypie tej mieściny.

Alan pisze: ↑

17 lis 2019, o 13:51

Na początku grudnia, wspólnie ze znajomymi 4 urodziny starszej córki w Wysowej Zdroju. Może jeszcze wtedy nie zasypie tej mieściny.

Fajny pomysł i miejsce, które bardzo lubię.
Mój syn w tym roku wybrał sobie na miejsce świętowania urodzin tramwaj w Tarnowie. Było bardzo przyjemnie.

gar pisze: ↑

17 lis 2019, o 14:59

Fajny pomysł i miejsce, które bardzo lubię.
Mój syn w tym roku wybrał sobie na miejsce świętowania urodzin tramwaj w Tarnowie. Było bardzo przyjemnie.

A nasze córki (moja i kolegi) Stary Dom Zdrojowy z noclegami po "imprezie".

Wysowa to uzdrowisko bardzo ładne i kameralne a już zwłaszcza pijalnia. Aż szkoda reklamować, żeby nie zrobić spędu.

Wszystko się zgadza, tyle, że wtedy mogą już być warunki zimowe, a w zimie Wysowa świeci pustkami i nie jest już tak atrakcyjna dla turystów (statystycznie). Nam to jednak nie przeszkadza. Tylko, żeby zdrowie dopisało. Nasze i dzieci.

W zimie też tam może być całkiem ładnie pod warunkiem, że się da dojechać.

Do Wysowej nawet zimą nie ma zazwyczaj problemów z dojazdem. Droga jest na bieżąco odśnieżana. Jedyny problem (niezależny od zimy) to osuwająca się droga.

Masz na myśli fragment od Florynki do Uścia? Od Klimkówki droga jest znośna i nie kojarzę osuwającej się drogi.

Przed Hańczową co kilka lat droga się osuwa i muszą to poprawiać. Ale nawet w czasie tych prac droga jest przejezdna (choć mało przyjemna dla nisko zawieszonych aut na długości około 50 - 100 metrów).

Jestem tam co kilka lat i nie kojarzę prac drogowych na tym odcinku. We Florynce owszem. Ale mogłem coś przeoczyć.

gar pisze: ↑

17 lis 2019, o 21:24

Przed Hańczową co kilka lat droga się osuwa i muszą to poprawiać. Ale nawet w czasie tych prac droga jest przejezdna (choć mało przyjemna dla nisko zawieszonych aut na długości około 50 - 100 metrów).

Jechaliśmy dzisiaj. Droga bez zarzutu, brak osuwiska.

Galizier pisze: ↑

7 gru 2019, o 22:44

Jechaliśmy dzisiaj. Droga bez zarzutu, brak osuwiska.

Bardzo mnie to cieszy. W przyszłym roku będę w tamtych terenach i taka informacja bardzo mi odpowiada.