
Forum "Turystycznie" - najciekawsze forum turystyczne w sieci! Już od prawie 15 lat!
Czym podróżować, żeby nie zwariować???
Regulamin forum
Polecane miejsca, np. kawiarnie, hotele, itp. dodajemy do danego regionu w dziale "Polska". Zakaz umieszczania linków do komercyjnych stron www (reklam i ogłoszeń)!
Polecane miejsca, np. kawiarnie, hotele, itp. dodajemy do danego regionu w dziale "Polska". Zakaz umieszczania linków do komercyjnych stron www (reklam i ogłoszeń)!
Pamiętam kiedyś przy przejeździe przez Austrię spaliśmy na autostradzie na parkingu - był taki deszcz, że jazda "byłaby samobójstwem" wycieraczki nie były w stanie zbierać wody a światła nie potrafiły poradzić sobie we mgle. Wszyscy robili kilkugodzinny postój. Takie coś nazywam sytuacją krytyczną:) Zdarzyło mi się też spać na dzikim parkingu w samochodzie bo miejsce nam się spodobało i chcieliśmy jeszcze zostać(no ale w takich sytuacjach lepiej sprawdza się namiot)a do najbliższego noclegu było dość daleko.Freak pisze:Zgadzam się.Tygryska pisze:Jazdę samochodem przedkładam nad każdy inny sposób podróżowania.
Mam podobne podejście.
No może poza tym spaniem w aucie w krytycznych sytuacjach ;-)
Niestety w ostatnim czasie ceny paliwa raczej zniechęcają do dłuższych wypraw :-/
Jazda samochodem jest najwygodniejsza. Mój kolega zakupił citroena berlingo. Wyjął z niego kanapę z tyłu i miał miejsce do spania dla siebie i żony.
Jeszcze inny znajomy pojechał do Włoch wraz z żoną. Noce spędzali w samochodzie na parkingu. W ten sposób zaoszczędzili sporo grosza. Samochód nie był tak wygodny jak pierwszy wymieniony przeze mnie. Było to renault clio :-D
Pozdrowka
Jeszcze inny znajomy pojechał do Włoch wraz z żoną. Noce spędzali w samochodzie na parkingu. W ten sposób zaoszczędzili sporo grosza. Samochód nie był tak wygodny jak pierwszy wymieniony przeze mnie. Było to renault clio :-D
Pozdrowka
jakoś nie wyobrażam sobie spania w samochodzie na dłuższą metę. Miałem kilka razy taką okazję i jakoś nie mogłem nigdy wypocząć... Już wolę wyciągnąć się na karimacie obok samochodu, albo rozłożyć namiocik (samo-rozkładające się namioty z Dacathlonu dają radę)
Świetną sprawą jest też camper - to jest dopiero wolność
Miał ktoś przyjemność?
Świetną sprawą jest też camper - to jest dopiero wolność

Posiadam kamperka takiego staruszka ,ktory niedawno skonczyl 29 latek.Posiadajc kamperka czuje sie wolnym ,niezaleznym od hoteli ,staje gdzie chce wlasna kuchnia lazienka ,jade gdzie chce i kiedy chce . jest to moj jakby drugi dom na wyjazdy wakacyjne i sobotnio-niedzielne.Nie szukam ofert hoteli pensjonatow bo wszystko mam ze soba tak jak slimak