Gdzie pojechać zimą?

[amber]

wiadomo, że większość osób wyjeżdża na wakacje latem, kiedy słońce i piękna pogoda. Zdarza się jednak, że wybieramy się też zimą gdzieś na odpoczynek. Pojawia się zatem pytanie - Gdzie pojechać?
Jak myślicie czy zimą tylko można jeździć na nartach? Może macie jakieś pomysły, gdzie pojechać, co można robić zimą?

[Adler]

Dobry temat. <okok>

Zdarza się jednak, że wybieramy się też zimą gdzieś na odpoczynek. Pojawia się zatem pytanie - Gdzie pojechać?

Może macie jakieś pomysły, gdzie pojechać, co można robić zimą?

W zimie zaproponuję wyjazd do ciepłych krajów, np. do Egiptu.
Nurkowanie w Morzu Czerwonym, quady na pustyni i plażowanie...
Narty - owszem, ale wodne. <tak>
Można też w praktyce poznać tajniki windsurfingu i kitesurfingu.

[Abderyta]

Pytanie o narty jest retoryczne. A odpowiedź, oczywiście, negatywna.

Proponuję Lublin. Jeżeli ktoś preferuje turystykę knajpianą, to na starówce znajdzie co najmniej kilka jadło- i napitkodajni, w których jest ciepło jak u babci przy piecu kaflowym (a przynajmniej u mojej, w Gorlicach). A po solidnym obżarstwie i/lub opilstwie można odpocząć spacerując uliczkami miasta wyglądającego, zwłaszcza nocą, jak gdyby zostało zatrzymane w czasie ok. pięciuset lat temu.

Reasumując, przyjemność dla brzucha i przyjemność dla oczu. Epikur pisał, że ta pierwsza jest "podstawą i korzeniem wszelkiego dobra". A co do tej drugiej, to skoro żyjemy w cywilizacji obrazków, ma ona dla nas fundamentalne znaczenie.

[amber]

Może takie jest odczucie negatywne w sprawie tych nart - ale mi nie o to chodziło. (sama uczę się jeździć na skiturach) Wiele osób po prostu nie koniecznie jeździ na nartach, poza tym to drogi sport tak samo jak wyjazd zima do Egiptu.
Warto zwrócić uwagę, że większość wyjeżdża własnie na wakacje latem. Ja spotkałam się kiedyś z rozmową, że w sumie i zimą chciało by się gdzieś pojechać, a za bardzo nie ma gdzie i co robić.

Coraz więcej ofert pojawia się zimowych - kuligi, rakiety śnieżne, popularna stała się chyba ostatnio "ruska bania", ogniska zimowe. w zeszłym roku w Bieszczadach kursowała nawet kolejka wąskotorowa. Czyli w sumie jest co robić :)

Zastanawiają mnie jakieś alternatywy zimowe. Najlepszym rozwiązaniem były by ciepłe kraje... a może jeszcze jakieś pomysły?

[Comen]

Z zimą jest problem taki, że dni są krótsze więc np. trasy terenowe muszą być odpowiednio krótsze, żeby ich nie kończyć po omacku. Trochę mniej efektownie wyglądają np. ogrody różane , zresztą tyczy się to w ogóle wszelakich parków, ogrodów botanicznych i zoo. Ale wycieczki po miastach mogą być całkiem interesujące. Zwłaszcza jeśli w tym okresie odbywają się interesujące imprezy kulturalne czy sportowe. Na przykład ciekawym pomysłem byłoby odwiedzenie jakiegoś bożonarodzeniowego targu w Niemczech w połączeniu ze zwiedzaniem samego miasta. W samym Dreźnie odbywa się w tym czasie 5 tradycyjnych jarmarków, trochę przypominających wioski z baśni braci Grimm. Innym pomysłem mogą być walentynki w Chełmnie - "mieście zakochanych", wieczorny koncert, fajerwerki, rozmaite konkursy dla par, itp. A może by tak przy okazji wycieczki pokibicować polskim sportowcom. Małysza już nie ma na skoczniach, ale nadal można dopingować Kamila Stocha i innych, w Zakopanem albo gdzieś za granicą (nie koniecznie w Japonii ). Albo biegi Justyny Kowalczyk - też już jest chyba polski puchar świata. A czekając na wybudowanie nowego toru bobslejowego w Krynicy możemy sobie np. pojechać do łotewskiej Siguldy, aby obejrzeć Mistrzostwa Polski lodowych "ślizgaczy".

[Mr_Tom]

Mógłbym polecić wypoczynek w Zakopanem, ale będę odrobinę bardziej oryginalny :) Może Kościelisko? Blisko Zakopanego, krajobraz podobny ale zawsze coś innego. Choć mam kawał drogi (jestem z Mazowsza) przyjeżdżam tu średnio dwa- trzy razy w roku. Warto odwiedzić to miejsce zarówno zimą jak i latem, bo zawsze prezentuje się atrakcyjnie, jest także co pozwiedzać, można czas spędzić aktywnie. Osobiście cieszę się też, że rezerwacji pokoju da się dokonać przez stronę www, gdyż jako przedstawiciel współczesnego pokolenia wolę załatwiać sprawy przez Internet niż np. telefonicznie.

[Adler]

Może macie jakieś pomysły, gdzie pojechać, co można robić zimą?

Np. do Wisły (7-9.02.2014). <tak>
-> viewtopic.php?f=207&p=17672#p17547" onclick="window.open(this.href);return false;

[yaretzky]

My też zimą raczej "zimujemy" w domu...
W tym roku już drugi tydzień czekamy aż na Śnieżce będzie widać cokolwiek poza mgłą... <uoee>
Śledzimy wszystkie prognozy naszych "znakomitych i nieomylnych" przepowiadaczy od pogody i jest ciągle wg tego samego schematu, tzn. od poniedziałku do piątku zapowiadają super warunki pogodowe a w piątek wieczorem ni stąd ni zowąd nagle następuje załamanie pogody - i to nasi "mistrzowie pogodowi" są najbardziej tym zdziwieni ... :[
Jesteśmy jednak dobrej myśli i cierpliwie czekamy... <tak>

[yaretzky]

Np. do Wisły (7-9.02.2014). <tak>
-> viewtopic.php?f=207&p=17672#p17547

My oczywiście też gorąco polecamy ! <tak>

[amber]

Ja tam w grudniu pojechałam na Mazury. Jeden plus - nie gryzą komary :) Ale ten region faktycznie polecam głownie latem :)

[Molier]

Wielokrotnie zimą wybywałem do Wisły, raz byłem w Zakopanem ale i raz zaszyłem się na Mazurach w domku znajomych. Znam też wielu ludzi, którzy wybywają zimą nad morze - polecam wybrzeże Rewalskie pod tym kątem. Jest tam wystarczająco dużo atrakcji, by nawet zimą nie można było się nudzic

[Yoana]

Pewien portal turystyczny przeprowadził ankietę na temat wyjazdów rodzinnych podczas ferii zimowych.

W ankiecie: co druga osoba (56,78 proc.) zamierza wyjechać w góry.
Nieco ponad 15 proc. respondentów chce wypocząć nad morzem, a tylko 5,5 proc. wybierze pobyt nad jeziorem.
Z ankiety wynika też, że co piąta osoba (22,67 proc.) zostanie w domu lub czas ferii spędzi u rodziny.