Park Gródek w Jaworznie

[Adler]

Spotkałem się z określeniem "Polskie Malediwy" i "jaworznicka Chorwacja".
Uważam, że to dobre miejsce na jednodniową wycieczkę z dziećmi. Byliście tam?

Aż trudno uwierzyć, że w latach 70. południowa część parku była wyrobiskiem służącym za wysypisko odpadów komunalnych.
Większość obecnego terenu parku Gródek i jego charakterystyczna rzeźba to efekt działalności człowieka. W położonym w rejonie Pieczysk kamieniołomie Gródek jeszcze dwadzieścia lat temu wydobywano dolomit. W latach 90. Zakłady Dolomitowe Szczakowa mocno podupadły. W 1997 roku, kiedy spóźniały się z zapłatą należności za zużycie energii elektrycznej Górnośląskiemu Zakładowi Energetycznemu, odcięto im prąd. Wszystko stanęło, wraz z pompami. Wystarczyło kilkadziesiąt godzin, aby kamieniołom został bezpowrotnie zalany. Utonął sprzęt i koparki. Właśnie wtedy powstały dwa rozlewiska otoczone skałami. Z czasem władze regionu postanowiły zagospodarować ten teren. Powstały ścieżki, kładki i altany. Miejsce zniszczonej niegdyś przestrzeni wypełniają rośliny.

źródło: radiozet.pl


https://www.youtube.com/watch?v=PWNz-o6lCNw

[gar]

Aby wizyta w tym miejscu miała odpowiednią oprawę wskazane jest aby udać się tam w momencie gdy poziom wody jest w miarę wysoki.

[Comen]

Ok godzinka spacerku nad jeziorkami w ładnym leśnym otoczeniu plus chwila na taplanie się. Ale jakie to Malediwy czy Chorwacja? Zakrzówek podobno nazywają polską Norwegią

[Adler]

Te Malediwy to pewnie przez drewnianą kładkę jak na Malediwach. Nie bez znaczenia jest też barwa tego akwenu.