turystycznie-forum.pl

Polecam loty szybowcowe w leszczyńskim i ostrowskim aeroklubie, zamki w Kórniku ("biała dama") i Gołuchowie (żubry), wypoczynek nad wodą nad jeziorem Powidz i Niedzięgiel (np. w Skorzęcinie) czy choćby starą parowozownie-muzeum w Wolsztynie... to oczywiście oprócz atrakcji jakie oferuje stolica regionu (czyli np. Cytadela, jezioro Maltańskie, Targi Poznańskie, Zamek Cesarski)...

Wielkopolska to świetne województwo w, którym można naprawdę dużo zobaczyć. Jest bardzo dużo muzeów, architektury nowoczesnej oraz antycznej. Można także wypocząć nad jeziorem. Region jest bardzo atrakcyjny.

Pozdrawiam

Słyszałam ze mieszkańcy Wielkopolski to już nie POLACY hahaha ponoć tak o nich mówią mieszkańcy Z okolic Lublina i Podlasia, ze niby " zniemczeni "są do granic To oczywiście nie prawda, ale ciekawa jest ta opinia . Tak w ogóle to w Poznaniu jest dużo oszczędnych ludzi ale nie skąpych. Ja lubię w Wielkopolsce takie poczucie porządku.

Lukrecja pisze:... mieszkańcy Wielkopolski to już nie POLACY hahaha ponoć tak o nich mówią mieszkańcy Z okolic Lublina i Podlasia, ze niby " zniemczeni "są do granic

Jakieś herezje głosisz!! Mieszkam od urodzenia (dawnego już bardzo) w Lublinie i nie słyszałem takich opinii.
O Poznaniakach mówi się, że są skąpi, to fakt, mówi sie o nich "pyry"...ale żeby Niepolacy???...Pierwsze słyszę i jako rodowity Lubelak zaprzeczam!!
Pozdrawiam

To ja a'propos tego poczucia porządku i skąpstwa !?!??? "Yaretzkowa" jest z Wielkopolski (dokładnie z Kalisza) - na temat poczucia porządku "delikatnie" się z Tobą nie zgodzę ("delikatnie" bo żona też tu zagląda, a chcę jeszcze pożyć... <lol> ), natomiast jeśli chodzi o skąpstwo (??) - to ona jest w takim razie tym jedynym wyjątkiem (wyjątkowo rozrzutnym <tak>) potwierdzającym regułę !

Kalisz to już prawie Mazowsze, to się pewnie udzieliło sąsiedztwo

Z tym poczuciem porządku bywa różnie. Nie można generalizować. Są w Polsce bardzo zadbane i 'porządne' gminy, są też takie z drugiego bieguna ('nawet' w Wielkopolsce). Fakt faktem, że wszyscy musimy się jeszcze sporo nauczyć jeśli chodzi o porządek.

Do fajnych miejsc w Wielkopolsce trzeba, koniecznie!, zaliczyć Wielkopolski Park Etnograficzny w Dziekanowicach, który jest świetną mini wioską, odwzorowaną w taki sposób, że człowiek czuje się jakby się przeniósł w przeszłość :-)

dominikaC pisze:Do fajnych miejsc w Wielkopolsce trzeba, koniecznie!, zaliczyć Wielkopolski Park Etnograficzny w Dziekanowicach

Domyślam się, że można by w te okolice pojechać np. na weekendowy wypad i potraktować WPE w Dziekanowicach jako jedną z atrakcji tego wyjazdu. Możesz polecić coś jeszcze w okolicach wokół tego skansenu ? Najchętniej traski po których można by pojeździć na rowerze... A jakieś, sprawdzone przez Ciebie, miejsca na nocleg ?

Taką gminą niezadbaną w Wielkopolsce jest Rogoźno... ale generalnie Poznaniaków B. Lubię a oszczędność przydała by się wielu gminom nie z wielkopolski.
Cremacheese- nie głoszę herezji słyszałam opinię że "Poznań? a to jeszcze Polska jest? a kto nie spotkał się ze twierdzeniem że poznaniacy mają swoją stolicę... w Berlinie? wielokrotnie to słyszałam od ludzi pochodzących ze wschodu Polski.

Z tym parkiem Etnograficznym- potwierdzam wycieczka na cały dzien jak jeszcze ktoś chce na wyspę się dostać na wyspie nieopodal parku - przeprawa promowa jest stanowisko archeologiczne gdzie wykopali jakiś gród chyba Mieszka i muzeum

yaretzky, w tym rejonie dużo fajnych miejsc znajdziesz. Jeśli chodzi o noclegi to mam szwagierkę pod Poznaniem i u niej się zatrzymuję.
Na rowerkowanie w okolicy masz np. Piastowski Trakt Rowerowy z Poznania do Wydartowa, ok. 100 km. I po drodze masz Pobiedziska z maszynami oblężniczymi i skansenem miniatur, do tego jest Muzeum Pierwszych Piatsów na Lednicy - rewelacyjne miejsce, do zwiedzenia razem z parkiem etnograficznym w Dziekanowicach, potem już samo Gniezno i koniecznie katedrę zobaczyć musisz, wracając warto pojechac na południe i jest Grzybowo, jedna z najbogatszych osad piastowskich i Giecz, w którym też są ślady osad piastowskich. To wszytsko to generalnie miejsca na Szlaku Piastowskim, który w całości jest arcyciekawy.

Dzięki, myślę że skorzystamy w weekend kwietniowy lub majowy - "jak już śniegi obeschną"... <lol>

Dziekanowice i Lednicę polecam odwiedzić latem, bo wtedy jest tam najfajniej. Czyli śniegi zdążą już dobrze obeschnąć :-)

dominikaC pisze:Lednicę polecam odwiedzić latem, bo wtedy jest tam najfajniej. Czyli śniegi zdążą już dobrze obeschnąć :-)

Ja dwukrotnie byłam w Lednicy i również polecam to miejsce osobom lubiącym przyrodę, jak również tym pielgrzymującym. :-)

Wlkp jest bardzo fajna, choć teoretycznie miejsc tu do zwiedzania jest bardzo mało. Pod tym względem chyba bardziej lubię lubuskie, które graniczy z wlkp.

Boszkowo i okolice. Piękne tereny , wiele jezior z najczystszą wodą w Polsce , wiele atrakcji na wakacje. Nie wiem czemu tak mało się tu pisze o tych cudnych okolicach.

sidor pisze:Boszkowo i okolice.Nie wiem czemu tak mało się tu pisze o tych cudnych okolicach.

"Czekaliśmy" na Ciebie sidor...
Ale, póki co, też nie zalałeś nas potokiem informacji o tych - jak piszesz - pięknych terenach... <mysli> ;p

Bo trzeba przyjechać i zobaczyć. Jak mówię jedne z najczystszych wód w polsce , idealne miejsca dla wędkarzy , brak na akwenie pojazdów silnikowych , mnóstwo zielonych terenów , lasy , grzybki. Dla dzieci jazdy konne i wiele atrakcji.

Po ostatniej wizycie w Wielkopolsce mam mieszane uczucia. Do tej pory wielkopolskie miejscowości robiły na mnie bardzo dobre lub przynajmniej dobre wrażenie. Tym razem były miejscowości bardzo ładne, zadbane i z pomysłem na siebie, które potwierdzały moje wcześniejsze spostrzeżenia, ale tym razem były i takie które mógłby zaliczyć do kategorii POLSKA B.

A coś bardziej konkretnie? Wielkopolska jest trochę niejednolita. Wschodnia część województwa to dawny zabór rosyjski.

Tam (tzn. we wschodniej części) bym się mógł tego spodziewać, ale np. Buk to na zachód od Poznania, a miasto wywarło na mnie wrażenie jakby z innego (niestety gorszego) świata.

Kilka dni temu wróciłem na pogranicze śląsko - wielkopolskie, które przez turystów odwiedzane jest stosunkowo rzadko. Podróżowałem na trasie: Kępno - Syców - Bralin (kościół sanktuaryjny "na Pólku").
Kępno wygląda coraz ładniej (są nawet deptaki - szkoda, że akutrat na nich nie ma żadnych lokali gastronomicznych) - na odrestaurowanym Rynku parasole, więc jest gdzie pójść na kawę i coś słodkiego (lub na piwo). Kilka knajp działa. Synagoga wciąż czeka na lepsze czasy.
Syców - bez zmian - dzieje się niewiele. Kościół katolicki i park wciąż ładnie zadbane (z wyjątkiem mauzoleum Bironów), kościół ewangelicki mimo remontu sprzed 15 lat chyba będzie domagał się niedługo nowego.
Bralin - kościół na Pólku - kto nie był powinien koniecznie zobaczyć ze względu na położenie i architekturę. Wejście do środka możliwe w sezonie w niedzielę i święta przed i po Mszy św. o godzinie 15.00 (sporo ludzi na nią przyjeżdża - poza naszym autokarem było kilkadziesiąt samochodów). W środku oryginalny ołtarz główny z nie mniej oryginalnym obrazem MB Pólkowskiej (koronowany koronami papieskimi w 2013). Poza tym: można zrobić małe zakupy w niewielkiej "księgarence". Jest i otwarta toaleta (tylko w czasie "okołomszalnym").

Dwie miejscowości w Wielkopolsce, które mnie zaskoczyły na plus:
Ślesin - ładnie odrestaurowany i zrewitalizowany - szczególnie rynek z nowym pomnikiem oraz deptak wzdłuż jeziora obok mariny (całkiem ciekawe jachty tam stacjonują); miło, że nie wstydzą się swojej gwary i można ją zobaczyć na niektórych drogowskazach
Wyszyna - piękny drewniany kościół na rzadko spotykanym planie z nadzwyczaj oryginalnym dachem i pięknym oraz niespodziewanym obrazem maryjnym

Ciekawe miejsca. W Ślesinie jest jeszcze łuk triumfalny wzniesiony ku czci Napoleona Bonapartego. Szkoda, że te nieoczywiste atrakcje trochę w próżni, daleko od głównych turystycznych tras.

Łuk jest w stanie niezłym. Znak wskazuje, że mogą pod nim przejechać pojazdy do 3,1 m wysokości. Ja się bez problemu mieszczę autokarem 3,75 m. Takie polskie znaki ...