turystycznie-forum.pl

W tym wątku o sandałach...

Pytanie zasadnicze, czy nosicie takie?
Nadają się głównie do wędrowania letnią porą w terenie nizinnym...
Lekkie, wygodne, przewiewne.

A ja mam takie sandały -> http://www.keen.pl/product_detail.aspx?sku=510220 I nie zamieniłabym je na żadne inne. Są niesamowicie wygodne. I na spacer po mieście, i na spacer po górkach, bo mają twardą podeszwę i gumę zabezpieczającą palce.

a skarpetki?... wolicie skarpetki i sandałki czy same sandałki?..

Oczywiście że same sandały.

sandałki i skarpetki? :roll: to mija się z celem, a jak wygląda :roll:

no podobno polacy sobie tak upodobali...wszedzie mozna poznac rodaków po sandałkach i skarpetkach:) i wszyscy wiedza skad jest wycieczka:)

Oczywiście, że mam sandały, a raczej buty półotwarte. Są to sandały chiruca ibiza, użytkuję je od roku
http://taniewspinanie.pl/Sanda%C5%82y-C ... odukt.html" onclick="window.open(this.href);return false; Używam nie tylko w dolinach ale także na łatwych szlakach typu Połonina Wetlińska czy Jaworzyna Krynicka. Mają wibram więc z przyczepnością nie ma problemu, chronią palce, rzepy są naprawdę mocne więc stopa jest w miarę bezpieczna i przy zejściu ze stromizny. Mam zresztą kijki więc nie obawiam się kontuzji. Znakomite rozwiązanie na łączone szlaki czy rozbudowane programy, gdzie wędrujemy zarówno po asfalcie jak i łatwym szlaku. Nie muszę chyba mówić, że to obuwie na ładną pogodę. W upały i przy temperaturze tak od 18 stopni wzwyż. Mówię o tym dlatego, że wczoraj pracowałam wieczorem obsługując grupę integracyjną i nieźle zmarzłam w stopy wędrując po wnętrzu elektrowni w Solinie, a potem na statku Tramp na Jeziorze Solińskim. Gdybym miała przy sobie skarpety to bez wątpienia założyłabym je. )))

Rozglądam się za nowymi.
Co sądzicie o amerykańskiej marce TEVA?

Sam sobie odpowiem.
Teva, amerykańska firma jako pierwsza wdrożyła nowy typ zapięcia w sandałach.

Teva to marka, która powstała w 1984 roku w Arizonie. Początkowo celem jej było stworzenie funkcjonalnych sandałów, dzięki którym można było przeprawić się przez rzekę, bez ciągłej zmiany obuwia. Sandały okazały się rewolucją na rynku obuwniczym. Z biegiem czasu marka zaczęła wprowadzać do swojego asortymentu, również obuwie do wędrówek. Obecnie Teva cieszy się niezwykłą popularnością, zaspokajając potrzeby ludzi aktywnych i poszukujących obuwia doskonale dobranego do ich potrzeb.

Już sobie coś od nich upatrzyłem.

Polecam osobiście sprawdzone przeze mnie sandały Keen. Używam sandałów tej marki od kilkunastu lat. Są różne modele, z szerszymi lub węższymi paskami. Lepsze są oczywiście te z szerszymi.

Słyszałem o tej marce. Ja jednak poszedłem w stronę amerykańską, czyt. "Made in Vietnam".
Sandały już są u mnie na półce.

Ja mam z brytyjskiego demobilu. Tanie, nawet wygodne i nie szkoda jak się zniszczą.

Dziś przetestowałem nowe sandały Teva Terra Fi 4. Bardzo wygodne, podeszwa solidna. Nawet nie czuć, że chodzi się po kamieniach. Jestem zadowolony z tego zakupu.

Co sądzicie?
Czujecie się "Januszami?"
https://kobieta.wp.pl/te-buty-to-letni- ... 464245824a

Jedyny problem że w sandalach się niewygodnie chodzi na dłuższe dystanse.

Jak się trafią dobre i podejdą pod stopę to można iść i iść. Jedną pielgrzymkę przeszedłem w sandałach, bez odcisku, czy bąbla...

Teva damskie też bardzo wygodne!

Adler pisze: ↑

26 cze 2020, o 21:51

Dziś przetestowałem nowe sandały Teva Terra Fi 4. Bardzo wygodne, podeszwa solidna. Nawet nie czuć, że chodzi się po kamieniach. Jestem zadowolony z tego zakupu.

Po 4 sezonach pojawiły się pęknięcia na środku podeszwy.

Z innej beczki...

Adler pisze: ↑

2 sie 2018, o 22:52

Na spływ kajakowy:

1. Buty do kajaka (przeciągania w wodzie) marki Subea z Decathlonu (kolor granatowo-czarny).

Cechy:
- łatwość zakładania/zdejmowania - elastyczny wierzch w 100% z siatki umożliwia łatwe i szybkie zakładanie
- szybkie wysychanie (materiał sprzyja odprowadzaniu wody i schnięciu)
- przyczepność (podeszwa z bieżnikiem 5 mm ogranicza ryzyko poślizgnięcia się)
- eko-koncept (0% PVC)

Zastanawiam się, czy na plażę piaszczysto-kamienistą dobre będą wspomniane kajakowe, czy jednak sandały.

Na kajaki to sandały są super (nie skórzane oczywiście), albo gumowe klapki.

Tylko mi chodzi o coś innego. W Turcji ponoć plaże kamieniste przy wejściu do morza. Bez butów ciężko. Czy w tych warunkach będą lepsze gumowe sandały, czy te na kajaki?

Kajakowe lepsze.

Jeżeli chcesz chodzić w wodzie to tylko obuwie typu "buty do wody" z grubą podeszwa, sandały spadną z nogi.

Czyli kajakowe.