Buty trekkingowe

[Adler]

W Skalniku spore rabaty na buty męskie i damskie marki Trezeta. To solidna marka jeszcze z dawnych czasów. Szkoda, że nie jestem przy zakupie aktualnie, bo skorzystałbym chętnie.

Przy zapisaniu się do Newslettera kod rabatowy 40 zł przy pierwszych zakupach o wartości min. 350 zł

Namiary dla zainteresowanych: https://www.skalnik.pl/trezeta#

[J.Birdwood]

Buty trekkingowe tylko za kostkę, ja od lat mam Salomona i nic się z nimi nie dzieje, a dużo chodzę.

[Adler]

Też dużo chodzę i w okresie wiosna-późna jesień tylko podejściowe niskie przed kostkę.

[Bezimienny2007]

Ciekawostka. Rozmiarówka butów marki La Sportiva jest zaniżona. Trochę tego ostatnio mierzyłem.
Jeśli masz rozmiar np. 44, przymierz 45. Będzie pasować. Jakieś te włoskie stopy mniejsze, czy co?

Z tą rozmiarówką to różnie bywa szczerze powiem. Różnego rodzaju but może u tego samego producenta inaczej pasować. Mam na myśli powiedzmy typowo wysokogórski model jak Nepal czy Karakorum vs takie TX5. Gdzie wysokogórski but raz że ma kategorię D do tego grubą skórę i sztywną (oni chyba stosują Perwanger skórę w topowych modelach) która też jest sztywna dość.

Kupiłem sobie kiedyś Karakorum Evo GTX w rozmiarze 46 i dla ojca na prezent pod choinkę Hanwag Alaska GTX też 46 i gdzie Hanwag pasował fajnie od początku tak La Sportiva była dość ciasna i spasowana z stopą. Po zrobieniu 200-300 km w Karakorum but się w miarę rozbił i zaczęło się robić luźniej jak w takich Hanwagach. Szczególnie w okolicy pięty.

Poza tym but może być węższy jak to bywa w modelach wysokogórskich gdzie moje obecne Crispi Hunter GTX są szersze i mimo rozmiaru 45 pasują idealnie. W ogóle te Crispi pod względem wygody to biją jak na razie każdy but jaki nosiłem na stopie.

Karakorum przez tą twarda podeszwę nie był zbyt wygodny i miałem wrażenie że mam cegłę pod stopą czasem, fakt nie czuć kamieni w ogóle jak się w nich chodzi. Crispi to B/C i już inaczej się czuje kamienie pod spodem jednak nadal śmiało można po nich chodzić. TX5 jeszcze bardziej miękka i pracująca podeszwa i już kamień czy skała mocno odczuwalna pod stopą i dla mnie to dobry but na powiedzmy taki Szkocki teren niżeli góry, ewentualnie jakieś niskie chociaż i tak wybrał bym coś innego.

TX5 mam zaś w rozmiarze 45 jak i Crispi Hunter GTX. Pasują one lepiej na stopę gdzie minimalne TX5 jest ciaśniejsza po bokach a Crispi czuć że jest trochę więcej miejsca. Nawet z bardzo grubą skarpetą Smartwool w tych Hunter GTX mogłem śmiało chodzić cały dzień i stopą nie bolała.

Każdy też ma inną stopę i dobór butów jest na prawdę trudny, zawsze można kombinować z skarpetami grubsze/cieńsze lub wkładki różnego rodzaju i poprawić komfort.

[Adler]

Właśnie stopa tu ma najważniejsze znaczenie. Te włoskie w większości to raczej pod wąską stopę.

[Bezimienny2007]

Tylko Crispi to też włoska marka tyle że znacznie młodsza. Następny but raczej będzie od nich. Na razie jeszcze się wącham między Hanwag Alverstone II i Crispi Briksdale EFX.

Oba fajne jeśli jednak Briksdale będzie tak wygodny jak Hunter GTX to wybór jest prosty.

U ojca też podeszwa w Alaskach się rozkleja i będzie szła na gwarancję a but ma 1,5 roku więc musiał długo leżeć na magazynie i hydroliza nastąpiła.