turystycznie-forum.pl

Wycieczka wspólnie z Yoaną, spotkanie na miejscu z Siostrą i Szwagrem.
Program bardziej integracyjny, niż turystyczny, niemniej jednak sporo rzeczy zobaczyliśmy.

W Pradze ostatnio byłem w 2007 r. i przyznam, że sporo zmieniło się "na lepsze" w czeskiej stolicy.
Hotel mieliśmy zaraz obok metra w dzielnicy 5.
Upał przez cały czas, a miejscowy, lany "Pilsner Urquell" dość często pojawiał się w programie wycieczki.

Tym razem korzystałem z aparatu w nowej komórce (prawda, że jakość zdjęć nawet, nawet?). <lol>

Fotorelację podzielę na 3 części.


Dzień 1 (Wełtawa, Most Karola, Stare Miasto)

Dzień 2 (Petrin, Mala Strana, Hradczany, Złota Uliczka, Krizikova Fontanna)

Dzień 3 (Václavské náměstí, Josefov, Staroměstské Náměstí)

Jakość zdjęć całkiem niezła, format trochę inny niż tradycyjnie - jakby panoramiczne. Praga oczywiście pełna uroku i turystów. Na oko zmian nie widać, coś nowego pojawiło się ostatnimi czasy z atrakcji?

Comen pisze:Jakość zdjęć całkiem niezła, format trochę inny niż tradycyjnie - jakby panoramiczne.

W smartfonach w standardzie taki format.

Comen pisze:Na oko zmian nie widać, coś nowego pojawiło się ostatnimi czasy z atrakcji?

Więcej obiektów gastronomicznych na starówce, lepiej rozwinięta "Informacja turystyczna" (osobiście korzystałem z porady, aby znaleźć dom Kafki, bo zapomniałem adresu), nowe galerie handlowe, np. "Novy Smichov", jeszcze więcej turystów niż w 2007r.

a jak podejście gospodarzy. pomajówkowi goście, moi znajomi, czuli się olewani i lekceważenia przez czechów, na rzecz ich krajan.

Hawajka pisze:a jak podejście gospodarzy. pomajówkowi goście, moi znajomi, czuli się olewani i lekceważenia przez czechów, na rzecz ich krajan.

Raz spotkaliśmy się z brakiem życzliwości ze strony starszego pana pracującego w kasie metra na stacji bodajże Namesti Republiky. Dziwię się, że w kasie na stacji typowo obleganej przez przyjezdnych (z zagranicy) pracuje osoba kompletnie nieznająca języków obcych, jeszcze w dodatku bezczelna. <nie>

im zdarzało się to głównie w knajpach, notoryczne olewanie zamówień i obecności...
ja, choć tylko przez dobę pobytu, nie miałam takiego odczucia, ale mogło się to zmienić i może trzeba pobyć dłużej. choć liczę na to, że w tym pięknym mieście oni mieli niefart.

Największe wrażenie (zaczynając od spraw egzystencjalnych, a kończąc na sprawach estetycznych) zrobiły na mnie:

- Plzeňský gulášek, houskový knedlík a bramboráčky + kufel lanego Pilsner Urquell (w restauracji "Zlaty Klas") :>

- Kawiarnia "Kafka" usytuowana przed kamienicą, domem rodzinnym Franza Kafki (tutaj zamówiłem Cappuccino)

- "Złota Uliczka" i domek nr 22, czyli historia Kafki mieszkającego przez pewien czas ze swoją siostrą, tworzącego swoje dzieła w domku o powierzchni dosłownie kilku metrów kwadratowych.

- protestujący koleś przed Pałacem (Hradczany). Nikt go nie słucha, przechodzą wszyscy, a on cały czas krzyczy, że go własny kraj okradł (zdjęcie powyżej - fotorelacja). <mysli>

A jak wyglądają teraz napiwki w praskich knajpach. Pamiętam że dawniej trzeba było mieć w miarę odliczoną kwotę, bo kelnerzy skłonni byli brać wszystko jeśli np. obiad kosztował 300 koron a dałeś kelnerowi banknot 500-koronowy to wziął nie pytając czy wydać resztę

Comen pisze:A jak wyglądają teraz napiwki w praskich knajpach.

We wspomnianej restauracji płaciłem za 4 osoby, dałem pełną kwotę.
Wydał.
...Po chwili zawahania zostawiłem mu ichnią "stówę".
Podziękował i odszedł.

Przemek pisze: "Złota Uliczka" i domek nr 22, czyli historia Kafki mieszkającego przez pewien czas ze swoją siostrą, tworzącego swoje dzieła w domku o powierzchni dosłownie kilku metrów kwadratowych.

Właśnie ta "Złota Uliczka" była jedną z najciekawszych atrakcji i po zobaczeniu takich małogabarytowych domków nie dziwię się skąd wzięły się charakterystyczne opisy różnych obiektów w jego książkach ;-)

Szkoda tylko , że przez tłum turystów (po godzinie 17:00) ciężko było zrobić jakiekolwiek zdjęcie.... <bezradny>

Ogromne wrażenie zrobiła na mnie Fontanna Krizikova. Połączenie efektów świetlnych z tańcem plus doskonała muzyka-utwory muzyczne należą do moich top 10 ;-)

Film z pokazu:

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=wBKtWjpWx44[/youtube]

Yoana pisze:Ogromne wrażenie zrobiła na mnie Fontanna Krizikova. Połączenie efektów świetlnych z tańcem plus doskonała muzyka

Gdy oglądałem po raz pierwszy pokaz na Krizikovej (2007r.) jeszcze nie było tych tańców, tylko sama muzyka.
Robi wrażenie. <okok>


Patrzcie i nawet "Lidové noviny" łapią w kadrze turystów z Polski. <wysmiewacz>

A gdzie takie coś można znaleźć?

Comen pisze:A gdzie takie coś można znaleźć?

Tylko u nas, na forum. <lol>

Wróciłem po raz kolejny z Pragi. Z roku na rok coraz więcej turystów (miejscami tłumy takie, że trudno się przebić), ceny również nie maleją (w porównaniu z cenami z 2016 podskoczyły w knajpach o około 20 do nawet 50 %). Ze wstępami różnie: zamek praski trzyma się na 250 CZK, Klementinum podskoczyło już na 300 CZK.

Jutro kolejny wyjazd do Pragi (tym razem nietypowo, bo kolejowo). Chcę sprawdzić ile jest ludzi w stolicy Czech poza sezonem. Liczę, że tłumy mnie nie zadepczą ...

Kilka ciekawych miejsc trochę na uboczu utartych szlaków turystycznych:
Wzgórze Vitkov z Grobem Nieznanego Żołnierza i wielkim pomnikiem najsłynniejszego czeskiego rycerza Jana Żiżki z Trocnova. Widoki na miasto. Ciekawa panorama na sąsiedni Żiżkov z wieżą telewizyjną.
Sama wieża telewizyjna po której raczkują wielkie niemowlaczki Dawida Cernego stoi na sąsiednim wzgórzu. Wewnątrz jest taras widokowy i kawiarnia. Pod wieżą przyjemny ogród. Obok jest też stary cmentarz żydowski, ale niestety zamknięty dla zwiedzających. Kościół jak pozytywka czyli świątynia Najświętszego Serca Pańskiego na placu Jerzego z Podiebradów zwanego przez Czechów zdrobniale Jirzakiem. Na samym placu odbywał się też ciekawy targ gastronomiczny.
Park Riegrove Sady - duża piwiarnia na wolnym powietrzu i widoki na miasto. Klimatyczna uliczka Nowy Świat na przedłużeniu wzgórza Hradczany. Ponad nią stare fortyfikacje z których oryginalny widok m.in. na katedrę św Wita. Loreta czyli świątynia kapucynów. Przy niej dużo barokowych posągów.