Strona 1 z 1
					
				Pomorskie, Sopot - Opera Leśna 15.06.2024r.
				: 17 paź 2025, o 10:37
				autor: heinrich12
				Opera Leśna w Sopocie - robi wrażenie, nowoczesny ogromny obiekt o wyjątkowej akustyce. Stojąc na samej górze pod miejscami na balkonie swobodnie komunikowałem się, rozmawiałem z żoną, która w tym czasie stała na scenie. Na teren obiektu można wjechać rowerem lub hulajnogą pod warunkiem, że są to prywatne pojazdy (nie miejskie ogólnie dostępne). Około 500 m. jeszcze przed bramą  opery po prawej stronie drogi znajduje się ogromny parking dla samochodów. Na balkonie znajduje się ciekawa ekspozycja plakatów powstałych na przestrzeni lat działalności opery. Pozdrawiam.
			 
			
					
				Re: Pomorskie, Sopot - Opera Leśna 15.06.2024r.
				: 17 paź 2025, o 10:39
				autor: heinrich12
				Opera Leśna fotki c.d.
			 
			
					
				Re: Pomorskie, Sopot - Opera Leśna 15.06.2024r.
				: 17 paź 2025, o 10:42
				autor: heinrich12
				fotki c.d.
			 
			
					
				Re: Pomorskie, Sopot - Opera Leśna 15.06.2024r.
				: 17 paź 2025, o 10:44
				autor: heinrich12
				fotki c.d.
			 
			
					
				Re: Pomorskie, Sopot - Opera Leśna 15.06.2024r.
				: 17 paź 2025, o 15:02
				autor: Comen
				Da się tam teraz wejść do środka jeśli nie ma jakiegoś koncertu, czyli bez biletów? W Opolu np. jest Muzeum Piosenki przy amfiteatrze i w sumie nie wiem, pewnie bez biletu może da się wejść na samą scenę w godzinach otwarcia muzeum, ale na pewno trzeba przejść obok kasy. W Mrągowie amfiteatr był zamknięty - można tylko oglądać z boku.
			 
			
					
				Re: Pomorskie, Sopot - Opera Leśna 15.06.2024r.
				: 17 paź 2025, o 18:28
				autor: gar
				Z czego wynika fakt, że własnym rowerem można a miejskim nie. Podrzucę im taki miejski czy co ?
			 
			
					
				Re: Pomorskie, Sopot - Opera Leśna 15.06.2024r.
				: 17 paź 2025, o 21:11
				autor: heinrich12
				W tym czasie jak byliśmy to dostępny był tylko amfiteatr (fotki) , za wejście nic nie płaciliśmy. ---- Rowery i hulajnogi z wypożyczalni były bardzo często pozostawiane na terenie obiektu co powodowało konflikt pomiędzy zarządcą obiektu a właścicielem-ami sprzętu jeżdżącego – tak powiedział nam Pan z ochrony przy wejściu., przy bramie głównej. Musiałem przejechać przez zaporę, którą specjalnie dla mnie otworzyli i zamknęli – wyglądało to trochę zabawnie (było wesoło). Pozdrawiam.