Rano jadę busem do Otmętu. W sumie był to jedyny publiczny środek transportu tego dnia. Resztę trasy przeszedłem sobie piechotą. Otmęt jest dziś prawobrzeżną dzielnicą Krapkowic. Kiedyś był osobną osadą a nawet siedzibą gminy. Dzisiaj w tym miejscu znajduje się urząd miasta Krapkowice.
Krapkowicki urząd miasta.jpg
Otmęt jest znany głównie z zakładów obuwniczych kiedyś należących do czeskiego koncernu Baty. Pomnik czy w zasadzie głaz pamiątkowy poświęcony przemysłowcowi stoi na skraju parku przy zakładach.
Kamień Tomasza Baty.jpg
Można stąd podejść nad sam brzeg Odry.
Otmęt nad samą Odrą.jpg
Pierwsze kroki jeszcze o świcie kieruję jednak na miejscowy cmentarz gdzie zachowały się stare kamienne krzyże a naprzeciwko ciekawa kapliczka.
Kapliczka w Otmęcie.jpg
Najważniejszy zabytek Otmętu to kościół Wniebowzięcia NMP stanowiący kompleks wraz z sąsiednimi ruinami zamku.
Kościół Wniebowzięcia NMP Otmęt.jpg
Wieża kościelna to dawny donżon zamkowy, natomiast ruiny innych obiektów fortyfikacyjnych znajdują się tuż przy ogrodzeniu kościelnym.
Przy ruinach zamku otmęckiego.jpg
Korzystając z tego ze kończy się msza zaglądam też do środka kościoła z ciekawymi malowidłami.
Wnętrze kościoła Otmęt.jpg
Teraz dłuższy spacerek nowym mostem nad Odrą, a potem przez wieś Gwoździce do Rogowa Opolskiego. Zamek w tej wsi w sumie trochę rozczarowuje. Kiedyś jego elewacja była w kolorze żółtym i tak prezentowała się trochę lepiej. Obecnie jest taka nijaka - popielata.
Zamek Rogów Opolski.jpg
Sam zamek jest też mocno izolowany od wsi. Można tam dotrzeć jedynie boczną drogą i nawet do pewnych części parku dostęp jest możliwy tylko długim obejściem.
Zamek z parku.jpg
Także od strony drogi park jest ogrodzony, trudno dostać się do oranżerii czy innych obiektów w parku.
Oranżeria w parku.jpg
Samo położenie jest ciekawe na skarpie nad zabagnioną doliną rzeczną.
Z tarasów na dolinę rzeczną.jpg
Można przejść przez taras zamkowy. Przy wejściu do zamku/hotelu stoi figurka krasnala Janutka, natomiast nie odnalazłem bucika, który jest podobno częścią obuwniczego szlaku okolic Krapkowic.
Janutek.jpg
W parku na tarasach są rozmaite rzeźby, fontanny i zabytkowe drzewa.
Pergola i zabytkowa lipa na tarasie zamkowym.jpg
W Rogowie Opolskim ciekawy jest też kościół cmentarny do którego można dojść obchodząc nieco zabudowę przemysłowo-składową przy zamku.
Kościół cmentarny w Rogowie Opolskim.jpg
Stamtąd ruszam przez park zamkowy w stronę śluzy na Odrze.
Śluza Rogów Opolski.jpg
W stronę Krapkowic wracam łęgami odrzańskimi z widokami na rzekę i dawny bród oraz drogą biegnącą po wale przeciwpowodziowym. Już w Krapkowicach mija się jeszcze dwie przemysłowe wieże wodne.
Krapkowice wieża wodna.jpg
Kierując się do centrum miasta warto spojrzeć na dwa stare piece wapiennicze ukryte w zabudowaniach. W odróżnieniu od tych w Gogolinie zachowały się na ich szczytach ceglane kominy.
Krapkowice piec wapienniczy.jpg
Krapkowice rzeczywiście mają niewielką starówkę z ładnym ryneczkiem oraz będącym w remoncie zamkiem Haugwitzów.
Tempus fugit.jpg
Przy rynku jest sporo odrestaurowanych kamieniczek a zieleniec na środku zdobi fontanna z meluzyną.
Rynek z meluzyną.jpg
Mimo renowacji elewacji zamkowej można wejść na jego dziedziniec, gdzie mieści się miejska biblioteka oraz kilka innych urzędów.
Dziedziniec zamku w Krapkowicach.jpg
Z zamkiem sąsiaduje kościół św. Mikołaja. Akurat jest przed mszą pogrzebową. Można wejść do środka. Obchodzę go też dookoła mijając ciekawe ozdoby przypominające maszkarony.
Krapkowicki mural historyczny.jpg
W zaułku spotykam miejscowego historyka pasjonata, który pyta mnie o dawne przejście pomiędzy zamkiem a kościołem i wskazując mi stare ryciny opowiada, że taki kryty pasaż najprawdopodobniej kiedyś istniał i umożliwiał bezpośrednie przechodzenie hrabiego ze swojej rezydencji na mszę w świątyni.
Kościół sw Mikołaja.jpg
Zamek i kościół stoją ponad ujściem Osobłogi do Odry.
Nad Osobłogą.jpg
Przy błoniu funkcjonuje niewielka marina zamknięta w okresie zimowym. Wędrując wzdłuż Osobłogi mija się dawny młyn wodny - obecnie restaurację, a powyżej niego niewielki kościółek ewangelicki ze strzelistą wieżą.
Kościół ewangelicki i mury miejskie.jpg
Spacer prowadzi wzdłuż miejskich murów, które zachowały się na całkiem długim odcinku. Jego najważniejszym punktem jest dawna baszta obronna mieszcząca biuro informacji turystycznej i jakąś niewielką wystawę. Niestety godziny jej otwarcia są dość osobliwe: w piątki od 16 do 20, a weekendami też późnym popołudniem. W zimie trochę tak nie za bardzo zważywszy taras widokowy na wieży.
Wieża przy murach miejskich.jpg
Na łąkach nad Odrą już po stronie Otmętu znajduje się ciekawy obelisk z kotwicą pokazujący poziomy wody w Odrze w czasie wielkich powodzi. Widać od razu, że wielka woda z roku 1997 była rekordowa.
Kotwica powodzie.jpg
W zeszłym roku było chyba bezpieczniej, aczkolwiek w busie usłyszałem rozmowę kierowcy opowiadającego, że otwierają właśnie jakiś most po ostatniej powodzi.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.