Mazowieckie: Warka i Radom 29-30 grudnia 2024
: 30 gru 2024, o 20:25
Ostatni w tym roku przedsylwestrowy wypad. Na początek Warka - miasteczko znane w Polsce głównie z powodu piwa. Tylko, że tego browaru to tam łatwo się nie napotyka. Zakład umiejscowiony jest na peryferiach miasta na północ od stacji kolejowej, a ja wychodząc z niej obrałem azymut zdecydowanie przeciwny. Zresztą w odróżnieniu do Tychów czy Żywca browar warecki nie ma jakiegoś muzeum fabrycznego i w odróżnieniu od browaru Dojlidy czy browaru w Sierpcu nie ma nawet jakichś spektakularnych konstrukcji przemysłowych "na widoku". Namiastką browaru mogą być zatem lokalne zakłady przetwórstwa owocowo-warzywnego, które mijałem, produkujące aktualnie cydr i koncentraty owocowe, a kiedyś także wina a la Czar Teściowej.
Z miastem związanych było przynajmniej dwóch bohaterów narodowych: Piotr Wysocki przywódca buntu oficerów w czasie Nocy Listopadowej oraz Kazimierz Pułaski znany z insurekcji kościuszkowskiej oraz wojny o niepodległość Stanów Zjednoczonych. Na rynku z kolei znajduje się konny pomnik Stefana Czarnieckiego. Inne wyróżniające się tam obiekty to klasycystyczny ratusz oraz remiza strażacka z charakterystyczną wieżą obserwacyjną. Starówka położona jest na wysokiej skarpie ponad doliną Pilicy. Schodząc z niej bezpośrednio trafimy pod kopiec powstańców styczniowych, upamiętniający dwóch rozstrzelanych dowódców oddziału powstańczego. Z budynku w pobliżu rozlegają się w całym mieście głośne strzały, bowiem mieści się tu lokalna strzelnica otoczona grubym parkanem. Dalej jest nadrzeczna promenada z fragmentem piaszczystej plaży. Na krawędzi skarpy oprócz typowo małomiasteczkowych zabudowań stanęły także dwie inwestycje deweloperskie trochę jakby przeskalowane i zmierzające do przekształcenia Warki w warszawskie przedmieście sypialniane. W mieście są dwa zabytkowe kościoły. Pierwszy bliżej rynku to fara miejska pod wezwaniem św Mikołaja. Poniżej świątyni znajduje się sławne źródło zwane Dziekanką, które kiedyś przynależało do miejscowego dziekana i od którego zaczęła się historia wareckiego piwa. Według legendy kto się tej wody napije ten już z Warki nie będzie chciał wyjeżdżać. Tylko jeden szkopuł, że obecnie w ogóle się nie leje. Drugi kościół franciszkański położony kawałek dalej na wschód to renesansowa świątynia pod wezwaniem Matki Boskiej Szkaplerznej i zarazem miejsce pochówku książąt mazowieckich m.in. Ziemowita III i Trojdena. Krypta z ich doczesnymi szczątkami nie jest raczej dostępna, ale przed wejściem w mur świątyni wkomponowano tablicę informacyjną. Na terenie miasta wyróżnić też można kilka ciekawych figur sakralnych oraz starych słupowych kapliczek. We wschodniej dzielnicy zwanej Winiary znajduje się pałac w którym przyszedł na świat wspomniany wcześniej Kazimierz Pułaski. Pałac jest otoczony dużym parkiem ze zrekonstruowaną kolumnadą oraz tajemniczą grotą w skarpie terasy ponad rzeką Pilicą. Wg legendy znajduje się tam tunel prowadzący aż do zamku w Czersku. Niestety muzeum w pałacu okazało się zamknięte. W sumie to dziwny proceder, że zamyka się je na cały okres bożonarodzeniowy, który jest potencjalnie czasem turystycznym i to znacznie bardziej niż zwykłe okresy bez świąt, gdzie większość potencjalnych odwiedzających pracuje. Tak w kontraście muzeum im. Jacka Malczewskiego w Radomiu było tego dnia aż zaskakująco pełne ludzi.
Pierwszym zaskoczeniem w Warce okazał się natomiast olbrzymi pomnik poległych lotników wybudowany w końcu lat 70-tych. Postkomunistyczny relikt nazywany "widelcem", ale wrażenie robi.
Z miastem związanych było przynajmniej dwóch bohaterów narodowych: Piotr Wysocki przywódca buntu oficerów w czasie Nocy Listopadowej oraz Kazimierz Pułaski znany z insurekcji kościuszkowskiej oraz wojny o niepodległość Stanów Zjednoczonych. Na rynku z kolei znajduje się konny pomnik Stefana Czarnieckiego. Inne wyróżniające się tam obiekty to klasycystyczny ratusz oraz remiza strażacka z charakterystyczną wieżą obserwacyjną. Starówka położona jest na wysokiej skarpie ponad doliną Pilicy. Schodząc z niej bezpośrednio trafimy pod kopiec powstańców styczniowych, upamiętniający dwóch rozstrzelanych dowódców oddziału powstańczego. Z budynku w pobliżu rozlegają się w całym mieście głośne strzały, bowiem mieści się tu lokalna strzelnica otoczona grubym parkanem. Dalej jest nadrzeczna promenada z fragmentem piaszczystej plaży. Na krawędzi skarpy oprócz typowo małomiasteczkowych zabudowań stanęły także dwie inwestycje deweloperskie trochę jakby przeskalowane i zmierzające do przekształcenia Warki w warszawskie przedmieście sypialniane. W mieście są dwa zabytkowe kościoły. Pierwszy bliżej rynku to fara miejska pod wezwaniem św Mikołaja. Poniżej świątyni znajduje się sławne źródło zwane Dziekanką, które kiedyś przynależało do miejscowego dziekana i od którego zaczęła się historia wareckiego piwa. Według legendy kto się tej wody napije ten już z Warki nie będzie chciał wyjeżdżać. Tylko jeden szkopuł, że obecnie w ogóle się nie leje. Drugi kościół franciszkański położony kawałek dalej na wschód to renesansowa świątynia pod wezwaniem Matki Boskiej Szkaplerznej i zarazem miejsce pochówku książąt mazowieckich m.in. Ziemowita III i Trojdena. Krypta z ich doczesnymi szczątkami nie jest raczej dostępna, ale przed wejściem w mur świątyni wkomponowano tablicę informacyjną. Na terenie miasta wyróżnić też można kilka ciekawych figur sakralnych oraz starych słupowych kapliczek. We wschodniej dzielnicy zwanej Winiary znajduje się pałac w którym przyszedł na świat wspomniany wcześniej Kazimierz Pułaski. Pałac jest otoczony dużym parkiem ze zrekonstruowaną kolumnadą oraz tajemniczą grotą w skarpie terasy ponad rzeką Pilicą. Wg legendy znajduje się tam tunel prowadzący aż do zamku w Czersku. Niestety muzeum w pałacu okazało się zamknięte. W sumie to dziwny proceder, że zamyka się je na cały okres bożonarodzeniowy, który jest potencjalnie czasem turystycznym i to znacznie bardziej niż zwykłe okresy bez świąt, gdzie większość potencjalnych odwiedzających pracuje. Tak w kontraście muzeum im. Jacka Malczewskiego w Radomiu było tego dnia aż zaskakująco pełne ludzi.