turystycznie-forum.pl

W czerwcu prawie cały miesiąc spędziłam w Wysowej na kuracji. Była też okazja co nieco pozwiedzać i sfotografować.

Moje wspomnienia nagrałam też na krótkim filmie

Podobają mi się takie małe uzdrowiska. Muszę kiedyś odwiedzić Wapienne. Jeśli chodzi o szczyt to jego nazwa brzmi Kozie Żebro a nie Kozi Róg.

Faktycznie trzeba ten film poprawić.
Tutaj zmieniona (poprawiona wersja) https://youtu.be/y1IXVevCrbc

Kilka uwag do filmu.
1. Dlaczego Lackowa i Kozie Żebro są „dość trudne do zdobycia”? Brak dopowiedzenia, sprecyzowania…
2. W Starym Domu Zdrojowym są też u góry pokoje. Spaliśmy tam i było zimno. To zatem nie tylko restauracja.
3. Odczuwam lekki niedosyt po stwierdzeniu, że „jest tam bardzo dużo cmentarzy wojennych upamiętniających trudną historię.” Warto uzupełnić, że chodzi tu konkretnie o I wojnę światową. Nie wspomnę już o Konfederacji Barskiej i jej „śladach” w okolicy.

Witam.
W tworzeniu filmików na YT jestem jak na razie początkująca więc sorry za niedociągnięcia i dziękuję za uwagi.
Mogłabym powiedzieć w treści może nieco więcej, ale na tyle wystarczyło mi materiału video, a gadka nie powinna trwać dłużej niż obrazek - ilustracja. Na drugi raz będę wiedzieć, żeby pofilmować dłużej (to jeśli chodzi o stary dom zdrojowy i cmentarz).
O trudnościach zdobywania Lackowej i Koziego Żebra mówili mi miejscowi przewodnicy (między innymi ten, który występuje w filmie na końcu). Ja sama ze względu na problemy zdrowotne nie miałam okazji, żeby to wypróbować.
Pozdrawiam

W Dziurnówce pokazanej na jednym z ostatnich kadrów oglądalismy mecz siatkówki Polski z Iranem. Niestety tylko dwa sety, bo potem knajpa się zamknęła. Warto jeszcze wspomnieć o pijalni uzdrowiskowej bo to bardzo przyjemne miejsce.

Comen pisze: ↑

4 lip 2024, o 08:49

Podobają mi się takie małe uzdrowiska. Muszę kiedyś odwiedzić Wapienne.

Za wiele czasu tam nie spędzisz, ale jeśli pójdziesz na kawę to godzinka spokojnie zleci. Kilka budynków uzdrowiskowych i co najmniej 2 lokale (w jednym z nich głowy do interesu nie mają), sklep, tężnia, cmentarz z czasów I wojny światowej, drewniana świątynia i pomijając trasy spacerowe wokół wioski to by było chyba na tyle.

Z Wapiennego można też zrobić pętlę na Ferdel (wieża widokowa). W samym uzdrowisku wieje nudą. Sam dojazd do miejscowości też jałowy.

Jałowy w jakim sensie?

Nudny bardzo, bez widoków, panoram.

Wypad na jeden dzień pod warunkiem że w ogóle da się tam dojechać.

Libropol z Gorlic jeździ.

Na jeden dzień z Krakowa ? Wapienne może być dodatkiem do wypadu w tamte strony, ale jako główny cel wyjazdu marnie go widzę.

Comen pisze: ↑

7 lut 2025, o 16:12

Wypad na jeden dzień pod warunkiem że w ogóle da się tam dojechać.

Przecież jest autobus kolejowy z Tarnowa do Wysowej sparowany z pociągami z Krakowa

Norden pisze: ↑

7 lut 2025, o 21:54

Comen pisze: ↑

7 lut 2025, o 16:12

Wypad na jeden dzień pod warunkiem że w ogóle da się tam dojechać.

Przecież jest autobus kolejowy z Tarnowa do Wysowej sparowany z pociągami z Krakowa

Do Wysowej tak, ale do Wapiennego - na które zeszła rozmowa - niestety nie.

gar pisze: ↑

8 lut 2025, o 06:29

Norden pisze: ↑

7 lut 2025, o 21:54

Comen pisze: ↑

7 lut 2025, o 16:12

Wypad na jeden dzień pod warunkiem że w ogóle da się tam dojechać.

Przecież jest autobus kolejowy z Tarnowa do Wysowej sparowany z pociągami z Krakowa

Do Wysowej tak, ale do Wapiennego - na które zeszła rozmowa - niestety nie.

Kolejowym do Gorlic i dalej Libropolem bezpośrednio do Wapiennego ewentualnie Nowexem do Rozdziela i stamtąd z buta tylko 2 km do Wapiennego:
https://komunikacja.powiatgorlicki.pl/p ... lady-jazdy

Też jestem zdania, że do Wapiennego jako cel sam w sobie, nie ma sensu. „Przy okazji” jak najbardziej.

Adler pisze: ↑

8 lut 2025, o 12:05

Też jestem zdania, że do Wapiennego jako cel sam w sobie, nie ma sensu. „Przy okazji” jak najbardziej.

No chyba że na leczenie sanatoryjne

Jeśli podajesz tą wieżę widokową w okolicy, to zwłaszcza w okresie gdy dzień jest krótki taki wypad ma jednak jakiś sens.