Forum "Turystycznie" - najciekawsze forum turystyczne w sieci! Już od prawie 14 lat!

Opolskie/Wielkopolskie: Środkowopolskie Interregio część 2, 9-11 lutego 2023

Pochwal się relacją, zdjęciami, filmem z Twojej wycieczki, urlopu w kraju.
Regulamin forum
Prosimy o zachowanie następującego schematu w tytule relacji:
Województwo: dokładny cel wycieczki (data wycieczki)
Przykład:
Małopolskie: Czchów (08.07.2020)
Awatar użytkownika
Comen
Jr. Admin
Posty: 8840
Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37
Lokalizacja: Kraków

Opolskie/Wielkopolskie: Środkowopolskie Interregio część 2, 9-11 lutego 2023

Post autor: Comen » 12 lut 2023, o 21:41

Kiedyś opisałem tu taką trasę do przejechania pociągiem z Łodzi do Wrocławia przez Sieradz, Kalisz, Ostrów Wielkopolski i Oleśnicę. Ten tegoroczny lutowy wypad, mimo że bardziej na południe i odległościowo mniej ambitnie, to jakoś dopisuje się tematyką do tamtej wycieczki (też trzy dni). Zwłaszcza, że w tym regionie pociąg stanowi jednak główny środek transportu, bo komunikacja autobusowa jest niestety bardzo ograniczona i kursuje rzadko. Na przykład pomiędzy Olesnem a Kluczborkiem jeździ jeden autobus dziennie, a pociągów na tej trasie będzie przynajmniej z 10.
Tory.jpg
Autobusem udało mi się przejechać z Byczyny do Kluczborka i z Namysłowa do Opola. Poza Opolem na trasie miałem tylko małe miasta w liczbie 6. W każdym z nich choć raz odwiedziłem stację kolejową. Było trochę odkryć i trochę rozczarowań, ale summa summarum wszystkie te miasteczka w zasadzie są zabytkowe z mniej lub bardziej urokliwymi starówkami. Wyróżniają je także mniej lub bardziej spektakularne ratusze. Ciekawymi obiektami w miastach okazały się wieże wodne. Inną atrakcją wyjazdu były kościoły drewniane - szkoda, że oglądane tylko z zewnątrz. Cóż taka pora roku, że trudno załapać się na otwartą świątynię. W miastach też niektóre kościoły były otwarte, a niektóre nie. Zrobiłem też dwa spacerki pozamiejskie: na jedno z wyższych wzniesień w Wielkopolsce, czyli podostrzeszowską Bełczynę (Bałczynę 278 m npm) oraz bardziej płasko lasami w pobliżu Olesna do jednego ze źródeł Stobrawy. 3 dni dość intensywnego zwiedzania z bazą w Oleśnie, gdzie znalazłem całkiem przytulny i relatywnie tani apartamencik. Pogoda najlepsza w czwartek - prawie bezchmurne niebo, potem już stopniowo się psuła - na koniec w Opolu trochę nawet popadało deszczu ze śniegiem.
Czwartek: Byczyna, Kluczbork, Olesno i Grodzisko pod Olesnem
Piątek: Kępno, Ostrzeszów, Bałczyna, Kluczbork cd.
Sobota: Siedem Źródeł i Stare Olesno, Namysłów, Opole
Byczyna.jpg
Kluczbork.jpg
Olesno.jpg
Kępno.jpg
Ostrzeszów.jpg
Namysłów.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/

Awatar użytkownika
Comen
Jr. Admin
Posty: 8840
Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37
Lokalizacja: Kraków

Re: Opolskie/Wielkopolskie: Środkowopolskie Interregio część 2, 9-11 lutego 2023

Post autor: Comen » 13 lut 2023, o 18:10

Byczyna
To ciekawe, że miasteczko dostępne jest bezpośrednim pociągiem z Krakowa. Na etapie planów sądziłem, iż dojazd tam będzie z przesiadką w Katowicach. Według mnie Byczyna bardziej efektownie prezentuje się z oddali. Widok na średniowieczne miasto z kilkoma wysokimi wieżami zawsze może się podobać.
Od wschodu.jpg
Od zachodu.jpg
Zarówno od strony wschodniej (Brama Polska) jak i od strony zachodniej (Brama Niemiecka) z której przybyłem najpierw.
Baszta Polska.jpg
Brama Niemiecka.jpg
To miasto jest jednak bardzo małe i nawet w obrębie średniowiecznych murów są tu zadziwiające pustki. Kamieniczek jest trochę wokół rynku (tam nawet spory kubaturowo hotel) oraz na sąsiednich ulicach, ale resztę zabudowy stanowią zwykłe domki jednorodzinne.
Ratusz.jpg
W stronę ratusza.jpg
Obwód murów jest prawie pełny, przerwany może w dwóch, trzech miejscach. Najpierw przeszedłem miasto na przestrzał przez bramy. Obydwa kościoły miejskie niestety zamknięte. Jeden barokowy raczej katolicki, drugi gotycki - obecnie ewangelicki.
Kościół św Trójcy.jpg
Kościół św Mikołaja.jpg
Ciekawie świecił się tam witraż od wewnątrz.
Witraż.jpg
Kawałek na wschód od Bramy Polskiej już na granicy miasta jest park w którym znajduje się obelisk upamiętniający zwycięstwo Jana Zamojskiego nad wojskami Maksymiliana Habsburga.
Pamiątka bitwy pod Byczyną.jpg
Zagadką pozostanie kwestia czy dobrze się wtedy stało. Bo niejaki Waza na polskim tronie zawiódł potem całkowicie. Nie dość że nie wykorzystał szansy na panowanie nad Rosją to jeszcze sprowadził na nas szwedzkie kłopoty, jakbyśmy mieli jakiś interes w drażnieniu zamorskiej i niezbyt wtedy atrakcyjnej Szwecji. Park trochę zaniedbany. Jest tam też stara nieczynna fontanna a na wzgórzu duży kamienny krzyż.
Krzyż pamiątkowy.jpg
Wracając zrobiłem sobie wycieczkę okrężną wokół murów, którym na północy towarzyszy fragment fosy, choć raczej zrekonstruowanej niż autentycznej.
Fosa.jpg
Z tej strony jest jeszcze furta w murze, ale powstała zapewne w czasach bliskich naszej współczesności. Dotarłem do najbardziej znanego miejsca w Byczynie przy starym ceglanym spichlerzu i baszcie zwanej Piaskową.
Spichlerz.jpg
Baszta Piaskowa.jpg
Do autobusu miałem jeszcze jakiś kwadrans. Podszedłem kawałek bliżej rynku. O 12 z ratusza odtworzono hejnał.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/

Awatar użytkownika
gar
Ekspert
Posty: 8164
Rejestracja: 5 sty 2014, o 23:45
Lokalizacja: Śląsk

Re: Opolskie/Wielkopolskie: Środkowopolskie Interregio część 2, 9-11 lutego 2023

Post autor: gar » 13 lut 2023, o 21:40

Byczyna taka trochę zaniedbana, ale ma swój klimacik. Ja tam lubię jeździć z wycieczkami. W ratuszu była izba muzealna. Kościół ewangelicki w środku robi ponure wrażenie - mocno zapuszczony, ale co się dziwić skoro gospodarzy nie stać na jakiekolwiek inwestycje. Wszak ewangelików w Byczynie jest garstka a nabożeństwa odbywają się cyklicznie, ale rzadko.

Awatar użytkownika
Comen
Jr. Admin
Posty: 8840
Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37
Lokalizacja: Kraków

Re: Opolskie/Wielkopolskie: Środkowopolskie Interregio część 2, 9-11 lutego 2023

Post autor: Comen » 14 lut 2023, o 11:21

Drzwi do kościoła ewangelickiego dość archaiczne. Na mój gust pochodzą przynajmniej z XVIII wieku - klamki w nich w zasadzie nie ma, nie wiem jak to się w ogóle otwiera. Sam kościół ma też dość dziwaczną wieże. Mnie na oko przypominała taką z remizy strażackiej.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/

Awatar użytkownika
gar
Ekspert
Posty: 8164
Rejestracja: 5 sty 2014, o 23:45
Lokalizacja: Śląsk

Re: Opolskie/Wielkopolskie: Środkowopolskie Interregio część 2, 9-11 lutego 2023

Post autor: gar » 14 lut 2023, o 11:23

Wieża ta (jako obserwacyjna, bo najwyższa) wchodziła w skład wież obronnych miasta - może stąd takie skojarzenia.

Awatar użytkownika
Comen
Jr. Admin
Posty: 8840
Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37
Lokalizacja: Kraków

Re: Opolskie/Wielkopolskie: Środkowopolskie Interregio część 2, 9-11 lutego 2023

Post autor: Comen » 15 lut 2023, o 18:51

Kluczbork
Ze względu na krótki dzień miasto zwiedzałem na raty: w czwartek, potem w piątek. Kluczbork był miejscem przesiadkowym, planowałem tam nawet spanie, ale oferta noclegowa akurat nie była atrakcyjna. Pierwszego dnia wjechałem do Kluczborka od strony Byczyny obserwując ciekawe przedwojenne osiedle z domkami o walcowatych dachach. Jak na Polskę dość oryginalne. Miasto chlubi się postacią Jana Dzierżonia - księdza i pszczelarza urodzonego w pobliskich Łowkowicach. Nazywany bywa "Kopernikiem ula" - usprawnił technicznie hodowlę pszczół, badał też zwyczaje tych owadów i udowodnił naukowo ich dzieworództwo. Swoją drogą czy załapał się na katowicki panteon?
Pomnik Jana Dzierżonia.jpg
W Kluczborku ma duży pomnik w parku przy wjeździe do centrum od strony dworca PKP, patronuje też miejscowemu muzeum. Na muralu przy wspomnianym parku też widnieje hasło "Kluczbork miodem płynący" nawiązujące do lokalnej specjalności.
Mural.jpg
Chociaż jakiegoś sklepu z firmowym miodem nie zarejestrowałem. Muzeum mieści się w budynku tzw. Bramy Krakowskiej.
Brama Krakowska.jpg
Wystawa pszczelarska zajmuje trzecie piętro.
Typy uli.jpg
Warsztat miodowy.jpg
Jest dość zajmująca, chociaż brakowało mi tam np. przekroju ula, plastrów i jakiejś inscenizacji z życia pszczół.
Kraina miodu.jpg
Muzeum posiada też niewielki ogródek w którym wystawione są rozmaite drewniane ule przyjmujące kształty zwierząt bądź ludzi.
Ogród muzealny.jpg
Jest nawet ul przedstawiający samego księdza Dzierżona.
Ul Dzierżon.jpg
Na dwóch pozostałych piętrach są wystawy czasowe, ale po prawdzie jest tam dosyć pustawo. W każdym razie muzeum jest całkiem licznie odwiedzane - ule przed wejściem stanowią chyba dobrą reklamę.
Muzeum w Kluczborku.jpg
Szkoda, że do kompleksu muzealnego nie należy przylegająca do niego wysoka wieża wodna stanowiąca bez wątpienia landmark Kluczborka. Można by na niej urządzić jakiś taras widokowy. Ten w wieży kościoła farnego był zamknięty - o czym informowała kartka na drzwiach. Sama świątynia - dziś ewangelicka też niestety niedostępna.
Fara ewangelicka.jpg
Pozostało ją obejść i obejrzeć ozdobny słup na którym wyryto sentencję w języku niemieckim. To w zasadzie napis epitafijny, który sławi miejscowego kupca Daniela Mietela dobrodzieja miejscowej parafii.
O Danielu Mietelu.jpg
Plac farny nosi z kolei imię Adama Gdacjusza, pastora zwanego śląskim Rejem, pisarza, autora kazań i postylli i bodaj pierwszego autora, który wprowadził do utworów literackich lokalny śląski dialekt. Do Katowic się raczej nie załapał, bo żył na przełomie XVII i XVIII wieku. Spod kościoła mamy widok na główny plac miasta.
Widok na Rynek.jpg
Kluczbork ma ładny prostokątny rynek z ratuszem i trzema kamieniczkami w centrum.
Rynek i ratusz.jpg
Kiedyś było ich więcej i nazywano je 12 Apostołami. Wielki pożar zredukował jednak znacznie ich liczbę.
12 Apostołów.jpg
Sama starówka jest dość kameralna, w poszukiwaniu innych atrakcji trzeba już wyjść poza obręb dawnych murów miejskich.
Zaułek.jpg
Przy stawie zwanym Kościuszko zachował się fragment dawnych fortyfikacji.
Mury miejskie.jpg
Staw Kościuszki.jpg
Stamtąd do dworca dojść można ładną aleją biegnącą wzdłuż sztucznego kanału Młynówki.
Nad kanałem.jpg
Na drzewach wisiały tam walentynkowe ozdoby.
Walentynka na drzewie.jpg
Kluczbork ma też rozległy park miejski z dużym mauzoleum ponad fontanną.
Park i glorieta.jpg
Park jest trochę urządzony, trochę dziki - przez jego fragment przepływa rzeka Stobrawa. Oczywiście efektowniej prezentowałby się w cieplejszej porze roku. Ale i tak jest dość żywy bo na jego zapleczu znajdują się urządzenia sportowe wraz z miejskim stadionem.
Stadion miejski.jpg
MKS Kluczbork gra obecnie w III Lidze i radzi sobie w miarę. A w towarzystwie ma tak znane kluby jak Polonia Bytom czy Odra Wodzisław Śląski. Na skraju parku miejskiego stoi ładny neogotycki ceglany kościół wzorowany na wrocławskiej świątyni św. Krzyża na Ostrowie Tumskim.
Kościół Matki Boskiej Wspomożenia Wiernych.jpg
Wieczorem było tam bardzo klimatycznie, także w półmroku we wnętrzu.
W klimatycznym wnętrzu.jpg
W sąsiedztwie kościoła po drugiej stronie ulicy jest zachowany budynek synagogi.
Synagoga.jpg
Na skraju parku warto też obejrzeć monumentalny gmach starostwa powiatowego.
Starostwo.jpg
Niestety Kluczbork wieczorem jest raczej słabo iluminowany. Po zmroku włączyły się tylko stylowe lampy przy rynku, ale oświetlenie głównych zabytków przynajmniej do 18 nie działało. Wracając w stronę stacji PKP zboczyłem jeszcze do hali sportowej na zachodnim przedmieściu.
Hala Sportowa.jpg
Przy kinie Bajka urządzono ciekawy plac do ćwiczeń gimnastycznych oraz miasteczko ruchu drogowego.
Kino Bajka.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/

Awatar użytkownika
Comen
Jr. Admin
Posty: 8840
Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37
Lokalizacja: Kraków

Re: Opolskie/Wielkopolskie: Środkowopolskie Interregio część 2, 9-11 lutego 2023

Post autor: Comen » 17 lut 2023, o 19:24

Olesno
Olesno w porównaniu do Byczyny czy Kluczborka to miasto znacznie mniej zabytkowe, aczkolwiek i ono posiada kilka całkiem malowniczych i intrygujących miejsc. Dość ciekawie rozłożone są w miasteczku usługi. Sklepy spożywcze koncentrują się wokół jednego ronda, z kolei w okolicach miejsca gdzie miałem kwaterę doliczyłem się aż 5 aptek. Dużo jak na takie małe miasto i w dodatku jedna obok drugiej. Ale chyba są potrzebne, bo gdy rano wychodziłem to przy jednej ustawiła się już spora kolejka. Cóż jedni jedzą, a drudzy się leczą. Po przyjeździe od stacji PKP wędrowałem wzdłuż ładnego skweru pod ceglaną wieżę wodną.
Ceglana wieża wodna w Oleśnie.jpg
Z kolei udając się na pociąg trochę inną drogą minąłem cmentarz parafialny z dużym pomnikiem lotników polskich, którzy zginęli w tym rejonie w bitwie powietrznej we wrześniu 1939 roku.
Pomnik lotników polskich.jpg
Rynek Olesna w dużej części otaczają bloczki z lat 70-tych czy 80-tych ubiegłego wieku. Ratusz z pseudoklasycystyczną fasadą akurat był remontowany i przysłonięty wielką plandeką.
Rynek.jpg
Szkoda. Obiekt w stylu podobny nieco do synagogi w Kępnie o której później. Jedyną więc frajdą w tym miejscu okazała się panorama dwóch oleskich kościołów oraz stojące na placu dwie figury kamienne: Jan Nepomucen oraz Matka Boska czyli tzw. kolumna morowa.
Kolumny i kościoły Olesna.jpg
W ogóle w Oleśnie dużo jest takich małych kapliczek. Jeszcze jeden Nepomucen ukrywa się w niszy kamieniczki przy deptaku (ulica Pieloka) zgodnie zresztą ze swoim wezwaniem tuż przy mostku nad Stobrawą.
Nepomucen przy mostku.jpg
Dwie kapliczki słupowe minąłem w ostatnim dniu wędrując w kierunku kościoła św. Anny.
Kapliczka słupowa.jpg
Jeszcze jedna kapliczka z dużym krzyżem znajduje się przy wyjeździe z miasta w kierunku Lublińca.
Kapliczka przy krzyżu.jpg
Na Wielkim Przedmieściu przy Domu Kultury jest też dość tajemnicza kolumna, podobno dawny znak drogowy przy wyjeździe z miasta, ale także obiekt dziękczynienia po którejś tam epidemii.
Kolumna na Wielkim Przedmieściu.jpg
Najstarszy w mieście jest kościół św Michała w sąsiedztwie rynku otoczony kamiennym murkiem.
Kościół św Michała nocą.jpg
Ładniejsza jest natomiast świątynia Bożego Ciała przy Małym Przedmieściu.
Kościół Bożego Ciała.jpg
Kościół neobarokowy z fantazyjnym portalem, kolorowymi plafonami we wnętrzu i oknami typu okulus.
Plafon.jpg
Ten akurat był otwarty. Na tej wycieczce było z tym tak mniej więcej pół na pół. Wspomnę jeszcze o zborze ewangelickim, czyli tzw. kościele fenigowym wybudowanym na skraju parku miejskiego.
Kościół fenigowy.jpg

Ale najciekawsze pod względem turystycznym są jednak kościoły w okolicach Olesna, zwłaszcza że są to dość efektowne świątynie drewniane. Odwiedziłem trzy. W pierwszym dniu popołudniem udałem się do Grodziska. Kościół św Rocha stoi na dość wybitnym jak na tą okolicę pagórku.
Kościółek na pagórku.jpg
Roztacza się stamtąd wspaniały widok na Olesno.
Panorama Olesna.jpg
Kościół powstał jako wotum za wybawienie od zarazy morowej.
Hasło.jpg
Różaniec na drzwiach.jpg
Otacza go wiejski cmentarz a w jego najniższym punkcie stoi ołtarz polowy.
Kosciółek św Rocha.jpg
Obchodząc dookoła budowlę otoczoną tradycyjnymi sobotami zauważyć można także wystawiony za szkłem pień sosny. Według legendy drzewo to swoimi gałęziami wskazywało budowniczym miejsce, gdzie mają postawić świątynię. Padła jakieś kilkadziesiąt lat temu.
Sosna.jpg
Najbardziej znanym kościołem drewnianym okolic Olesna jest świątynia pod wezwaniem św Anny położona na północ od miasta.
Kościół św Anny.jpg
To osobliwy kościół z przybudówką w kształcie róży.
Róża.jpg
W 2018 roku uznany został za pomnik historii. Szkoda, że jak wszystkie pozostałe zamknięty w środku. Najlepiej byłoby tam przyjechać z jakąś pielgrzymką. Zwróciły moja uwagę dwa stare groby rodzinne przy kościele. Choć świątynia jak inne otoczona jest cmentarzem to te dwa groby znajdują się akurat daleko od cmentarnych kwater po wschodniej stronie kościółka. Nazwiska polsko-niemieckie jak to na pograniczu. Zresztą na współczesnych grobach też pełno Gertrud, Ginterów czy Gunnhild.
Nagrobki przy kościele św Anny.jpg
Jakieś 2 km od kościoła świętej Anny w środku lasu jest miejsce zwane Siedem Źródeł. Dojście wzdłuż drogi krzyżowej. Teoretycznie prowadzi tam szlak czerwony, ale oznakowanie jest dość skąpe. Według legendy tutaj wycięto dorodne drzewa na budowę kościoła św Anny a spod ich pni wytrysnęły źródła.
Siedem żródeł.jpg
Obecnie jest tutaj mały stawek z kapliczką poświęconą św Annie i św Hubertowi. W kapliczce jest studzienka. Wystarczy przycisnąć guzik i z kranu leje się woda. Technika rodem z XXI wieku.
Kapliczka przy siedmiu źródłach.jpg
Dalej lasami mniej więcej wzdłuż linii kolejowej docieram do Starego Olesna. Przy stacji jest ośrodek z kąpieliskiem. Wyróżnia się starym samolotem ustawionym na półwyspie tuż nad stawem.
Samolot.jpg
Przy głównej drodze w Starym Oleśnie stoi natomiast kolejny drewniany kościółek pod wezwaniem św Marii Magdaleny zbudowany przez tutejszych Augustianów.
Kościół św Marii Magdaleny w Starym Oleśnie.jpg
Ładne miejsce na skraju lasu.
Gwiazdka.jpg
Obok jest spora kapliczka z figurą świętej za szybą.
Kaplica św Marii Magdaleny.jpg
Reprodukcję obrazu ołtarzowego obejrzeć sobie można na tablicy informacyjnej przed wejściem.
Tablica informacyjna historia kościoła.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/

Awatar użytkownika
Comen
Jr. Admin
Posty: 8840
Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37
Lokalizacja: Kraków

Re: Opolskie/Wielkopolskie: Środkowopolskie Interregio część 2, 9-11 lutego 2023

Post autor: Comen » 18 lut 2023, o 22:57

Kępno
Kępno jest znane z dwupoziomowego dworca kolejowego. Drugi taki oglądałem w Kostrzynie nad Odrą. Niestety ten w Kępnie jest akurat remontowany, więc można rozejrzeć się tylko po hallu. Kasa nieczynna. Ubikacja płatna. Ta piętrowość kępińskiego dworca jest też trochę na wyrost, bo dolna linia jest już chyba wyłączona z ruchu, choć bocznicą docierają tam pociągi osobowe z kierunku poznańskiego. Stacja leży dość daleko od samego miasta i o ile mi wiadomo nie kursuje stamtąd żaden lokalny autobus do centrum. Zatem jakieś 2 km spacerku.
Kępno.jpg
Po drodze mijam takie niewielkie osady podmiejskie, czy może rogatki.
Rogatka poznańska.jpg
W końcu Kępno ma nazwę z takiego powodu, że jego zabudowa to takie kępy rozrzucone wśród bagien.
Stary napis.jpg
Samo miasto trochę jednak rozczarowało. Ma ładny, powiedziałbym wielkomiejski, rynek otoczony całkiem wysokimi kamienicami.
Kamienice przy rynku.jpg
Pierzeja rynku.jpg
Na środku stoi duży ratusz oraz jest linia zabudowy z wewnętrzną ulicą. Przed ratuszem mamy reprezentacyjną fontannę z łabędziami (to motyw herbowy Kępna).
Ratusz w Kępnie.jpg
Niestety im dalej od rynku tym gorzej. Zabudowa w centrum miasta generalnie jest jakaś taka nijaka. Synagoga, póki co doczekała się kapitalnego remontu, ale z tego względu jest niedostępna, a jej fasada przysłonięta rusztowaniami.
Synagoga.jpg
Można jeszcze wspomnieć o kościele parafialnym: jasnym, o dość bogatym wystroju, na oko późnobarokowym.
Kościół św Marcina.jpg
W kościele parafialnym.jpg
Na ścianie zewnętrznej wmurowano sporo tablic pamiątkowych.
Sobieski tablica pamiątkowa.jpg
Obok kościoła zwrócił też moją uwagę Dom Katolicki - rodzaj hali, być może o przeznaczeniu religijnym. Choć bardziej ona przypomina galicyjskie budynki "Sokołów".
Dom katolicki.jpg
Zbór protestancki widziałem tylko z dalszej odległości, bo wyróżnia się strzelistą wieżą.
Zbór ewangelicki.jpg
Prócz uliczek starówki przeszedłem też błonia nad rzeczka Niesób. Trochę tam zainwestowano budując nad dużym stawem m.in. halę sportową i ogródek do ćwiczeń gimnastycznych, ale trudno to miejsce nazwać pełnoprawnym parkiem.
Nad stawem.jpg
Sporo lokalsów przegania tam swoje pieski. Niektóre są duże i niekoniecznie przyjaźnie nastawione. Dalej w lasku ukrywa się grodzisko. Taki niepozorny pagórek, ale to miejsce, gdzie książę pomorski Mściwój zawarł z Przemysłem II umowę na przeżycie w wyniku której ten drugi odziedziczył Pomorze i mógł się koronować na króla Polski.
Grodzisko.jpg
Z łąki przy grodzisku ładnie widać kępińską wieżę wodną.
Wieża wodna.jpg
Teren tam niestety jest dość zaniedbany, choć na pewno z potencjałem. Chyba zbyt daleko od uczęszczanych dróg w okolicy. Obok jest opuszczony dworzec zachodni.
Dworzec zachodni.jpg
O burmistrzu Kępna traktują tam niezbyt pochlebne hasła na murze. Ciekawe czy go znowu wybiorą?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/

Awatar użytkownika
Comen
Jr. Admin
Posty: 8840
Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37
Lokalizacja: Kraków

Re: Opolskie/Wielkopolskie: Środkowopolskie Interregio część 2, 9-11 lutego 2023

Post autor: Comen » 20 lut 2023, o 20:06

Ostrzeszów
Pomimo, że dwie najważniejsze atrakcje były niestety zamknięte to i tak mogę uznać Ostrzeszów za odkrycie tego wyjazdu. Miasto ma dość nietypowy, stosunkowo nieregularny plan urbanistyczny, więc sprawia wrażenie labiryntu po którym można się błąkać pozornie bez celu w poszukiwaniu ciekawych perspektyw.
Uliczka.jpg
Zachowując oczywiście odpowiednią skalę po jakimś czasie ogarnęło mnie tam takie uczucie jak w Toledo czy Sienie, gdzie można pójść w prawo, można w lewo i tak będzie ciekawie i miejsce czymś zaskoczy. Już "grzybek" przy dworcu był całkiem całkiem ciekawy.
Wieża wodna przy kolei.jpg
Potem jakiś stary szyld na domu wystający spod tynku.
Stary biznes na stacyjnym przedmieściu.jpg
Potem kręty zaułek wśród małomiasteczkowej zabudowy.
Zaułek.jpg
Wkomponowane w miejską tkankę stare zakłady przemysłowe Pollena, część zrujnowana, część jakoś sobie radzi.
Pollena Ostrzeszów.jpg
Na murze fabrycznym znajdziemy ostrzeszowską panoramę podpisaną inicjałem J. Kostrzewski. To raczej sponsor niż autor malunku, właściciel tutejszej fabryki ceramiki budowlanej. Nie jest to może drezdeński pochód kurfirstów, ale nie spodziewałem się tego typu niespodzianki w prowincjonalnym miasteczku wielkopolskim.
Panorama ostrzeszowska.jpg
Podobny w temacie obrazek tylko zrobiony z drutu znalazłem też przy schodach do ostrzeszowskiego ratusza. Kwintesencją małomiasteczkowości Ostrzeszowa jest niewielki rynek z odnowioną płytą i trochę niezgrabnym ratuszem stojącym pośrodku.
Ratusz.jpg
Kamieniczki niziutkie jednopiętrowe, bez takiego "rozmachu" jak w Kępnie, ale na swój sposób urocze.
Kamieniczki przy rynku.jpg
Na starówce jest też kilka innych małych placyków, część zabudowy odnowiona, część bardziej zaniedbana, ale przypominająca trochę stary żydowski sztetl.
Plac Kazimierza Wielkiego.jpg
Placyk.jpg
Ozdóbki niektórych kamieniczek są trochę kiczowate, ale wszystko jest utrzymane w tej swoistej sielskiej prowincjonalnej tonacji.
Hora.jpg
Tutejszy kościół farny jest w sumie niepozorny i żałuję, że był zamknięty, bo w środku są stare XVI-wieczne freski na ścianach a w ołtarzu kopia obrazu Murilla.
Kościół farny.jpg
Trzeba się było zadowolić drewnianą dzwonnicą na zewnątrz, prowincjonalną plebanią i całkiem ładniusią kapliczką wiecznej adoracji ze św Florianem nad wejściem.
Dzwonnica.jpg
Na plebanii.jpg
Kapliczka ze św Florianem.jpg
W parku miejskim odkrywam aleję gwiazd polskiej sztuki kulinarnej.
Aleja gwiazd.jpg
Z pierwszymi wpisami już w 2010 roku. Wiele z tych osób już nie żyje, ale pamiętam z telewizji i Macieja Kuronia, i Piotra Bikonta, i Grzegorza Russaka.
Maciej Kuroń.jpg
W sąsiedztwie jest ładnie odrestaurowany dworek - obecnie hotel i restauracja. I zapewne miejsce gdzie odbywają się te zjazdy kulinarnych sław.
Dworek.jpg
Park noszący imię Jana Pawła II leży u podnóży najciekawszego zabytku Ostrzeszowa. To ceglana wieża dawnego zamku kazimierzowskiego.
Wieża zamkowa.jpg
W sezonie letnim można wejść do środka a na górze jest chyba taras widokowy. Zimą trzeba by się wcześniej umawiać. Ale i na dole jest niewielka zajmująca wystawa. Można dzięki niej poznać różne machiny oblężnicze, np. jak odróżnić balistę od trebusza.
Katapulta.jpg
Ze starych fotografii wynika że na szczycie wieży rosły kiedyś drzewka - zapewne samosiewki. W sumie szkoda, że się nie zachowały - budowla wraz z nimi wyglądała dość oryginalnie a warto zauważyć, że tego typu obiekty za granicą stanowią często landmarki jak choćby Torre Guinigi w Lukce. Tzw. Nowe Miasto jest bardziej regularne od ostrzeszowskiej starówki. Przy drugim miejskim parku mieści się tam współczesny Urząd Miasta a także starostwo powiatowe.
Urząd Miasta Ostrzeszowa.jpg
Jest też drugi kościół ze strzelistą wieżą a obok niego sala zboru ewangelickiego.
Kościół na Nowym Mieście.jpg
Gdzieś w tej okolicy mieściła się też ostrzeszowska synagoga, ale to tylko ślad na mapie. Trudno ten obiekt zidentyfikować, pewnie został zburzony lub przebudowany. Na skraju parku mamy natomiast pomnik z harcerską lilijką. To jedno z upamiętnień ostrzeszowskich obozów jenieckich, które Niemcy zlokalizowali w tym mieście wykorzystując w tym celu kilka dawnych budynków szkolnych.
Lilijka.jpg

Po drugiej stronie starówki dość osobliwie za zabudową jednorodzinną ukrywa się drewniany kościółek św Mikołaja. Oczywiście nie dane mi było także i tu wejść do jego wnętrza.
Kościółek drewniany.jpg
Osobliwością Ostrzeszowa jest także miejska wieża wodna, podobno najwyższa w Wielkopolsce. Trudno to jednoznacznie ocenić, różnice są zapewne rzędu kilku metrów. Ta z Kępna też wyglądała na wysoką, a z poprzednich wyjazdów przypominam sobie sporą tego typu budowlę w Śremie.
Ostrzeszowska wieża wodna.jpg
Na koniec trasy jeszcze klasztorek Nazaretanek położony na wzgórzu w północnej dzielnicy miasta za bagnistą dolinką niewielkiego potoku Strzegowa - dopływu Baryczy. Niestety wewnątrz dostępny jest tylko we wtorki, czwartki i soboty (akurat był piątek, ale inny układ tej wycieczki nie za bardzo miał sens). Tak więc tylko krótka wizyta na dziedzińcu na pożegnanie miasta.
Klasztor Nazaretanek.jpg
Na stację zdążyłem akurat w momencie gdy na peron wjeżdżał pociąg, tak więc trzeba powiedzieć, że czas w Ostrzeszowie wykorzystałem co do minuty.

Bałczyna
Uzupełnieniem spaceru po mieście był wypad na jedno z wybitniejszych wzgórz w okolicy. Bałczyna lub Bełczyna 278 m npm. zaliczana jest do tzw. Wzgórz Ostrzeszowskich. To fragment pasma spiętrzonych moren czołowych ciągnących się niemal od granicy z Niemcami po region Ostrzeszowa i noszących na kolejnych odcinkach nazwę Kocich Gór czy Wału Trzebnickiego. Krajobraz jest tu wyżynny, mocno sfalowany.
Panorama na wschód.jpg
Na samo wzgórze można wejść po kamiennych schodach lub serpentyną ścieżki.
Stół.jpg
Na szczycie znajduje się oryginalny stolik z różą wiatrów oraz pomnik poświęcony żołnierzom września i oczywiście kamienny punkt osnowy geodezyjnej.
Żołnierzom września.jpg
Podobno z Bełczyny dostrzec można kominy elektrowni Bełchatów odległe o prawie 150 km. Tak dobrej widoczności raczej nie miałem. Podejrzewam że widać było najwyższe wzniesienie Wielkopolski, czyli nie tak znowu odległą Kobylą Górę o wysokości 284 m npm. W drugiej linii wzgórz.
Panorama na południe.jpg
Niestety od strony Ostrzeszowa pagórek jest zarośnięty lasem, więc na miasto nie ma dobrych widoków.
Brzeziniak pod Bełczyną.jpg
Wracając z powrotem podszedłem jeszcze nad miejscowy zalew wędkarski Pogodna w dawnej gliniance.
Pogodna glinianka.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/

Awatar użytkownika
Comen
Jr. Admin
Posty: 8840
Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37
Lokalizacja: Kraków

Re: Opolskie/Wielkopolskie: Środkowopolskie Interregio część 2, 9-11 lutego 2023

Post autor: Comen » 22 lut 2023, o 20:54

Namysłów
Stacja kolejowa wraz z dworcem autobusowym jest położona tuż przy murach miejskich tak że do centrum miasta jest stąd przysłowiowe dwa kroki. Namysłów to całkiem ciekawe śląskie miasteczko z niewielką, ale obfitującą w zabytki starówką.
Rynek i ratusz.jpg
Jest tu sporo fotogenicznych miejsc a chyba najciekawszym jest miejscowy browar, który rezyduje w dawnym zamku lub na jego zapleczu. Ciekawe połączenie. Jakieś wystające rury, kominki, podniebne pomosty.
Zamek browar.jpg
W zasadzie do końca nie wiadomo czy to co widzimy jest zabudowaniami przemysłowymi czy zaadaptowanymi na potrzeby browaru obiektami fortyfikacyjnymi.
Brama browaru.jpg
Szkoda że środek kompleksu jest niedostępny, nawet zagrodzony kratą i zarosły trawą dziedziniec zamkowej rezydencji czeka na lepsze czasy.
Rzut oka na dziedziniec zamkowy.jpg
Przy browarze jest plac z ciekawym muralem perspektywicznym poświęconym historii miasta. Przypomina ten z poznańskiej Śródki albo ten z Czarnkowa.
Mural.jpg
Zachowały się duże fragmenty miejskiego muru. Część południowa jest dobrze widoczna już po wyjściu z pociągu.
Bastion i mury miejskie.jpg
W południowo-wschodnim narożu znajduje się baszta zwana Prochową.
Baszta prochowa.jpg
Dalej na wschodzie dominantą fortyfikacji jest Brama Krakowska. Dobudowano do niej od strony miasta taras widokowy, ale niestety jest zamknięty.
Brama Krakowska.jpg
Zresztą w okolicy trwają jeszcze jakieś prace remontowe.
Nike.jpg
Na przedpolu bramy znajdują się miejskie parki a w nim pomniki: Zwycięstwa, czyli namysłowska Nike oraz Piłsudskiego mimo wszystko w dość dziwnym ujęciu.
Piłsudski.jpg
Jest tutaj również rodzaj alejki gwiazd kina, przy czym zamiast płyt wmurowanych w chodnik stoją krzesełka ozdobione stosownymi napisami.
Ścieżka kinowa.jpg
W perspektywie dawna synagoga oraz główny gotycki kościół miejski.
Synagoga i kościół.jpg
Potężny kościół farny św Piotra i Pawła wita posągiem Jana Nepomucena na dziedzińcu.
Kościół farny.jpg
Jan Nepomucen.jpg
W mrocznym wnętrzu jest kilka starych kaplic i oryginalna w kształcie chrzcielnica.
Wnętrze kościoła.jpg
Co ciekawe z budynkiem kościelnym sąsiaduje współczesna szkoła średnia. Na środku dużego rynku w Namysłowie stoi ratusz z wysoką wieżą zegarową.
Ratusz w Namysłowie.jpg
Przy ratuszu jest stara fontanna z fikuśną figurką chłopczyka trzymającego w jednej ręce złotą rybkę a w drugiej puchar przypominający mieszkanie jakiegoś wschodniego dżina. Z puchara i pyska złotej rybki zapewne tryska woda kiedy fontanna jest włączona.
Namysłowska fontanna.jpg
Kamieniczki otaczające rynek tak pół na pół zabytkowe oraz współczesne.
Rynek Namysłowski.jpg
Na zapleczu rynku w kierunku północnym jest niezagospodarowany plac powstały chyba po wyburzeniu kilku kamienic.
Kwartał bez zabudowy.jpg
Jest zresztą kilka takich kwartałów, gdzie stara zabudowa jest uzupełniona przez współczesne bloki lub nawet garaże. W centrum miasta minąłem też ciekawy budyneczek z kopułą w stylu mauretańskim oraz dość prostą w sylwecie staromiejską synagogę.
Pałacyk mauretański.jpg
Synagoga.jpg
Jednym z ciekawszych obiektów starówki jest stary młyn na wyspie w północnej części obwodu murów.
Wyspa młyńska.jpg
Tuż obok jest brama wodna, którą młynówka wypływa poza obręb średniowiecznego miasta.
Brama wodna.jpg
Na północ od starówki znajdują się namysłowskie błonia, czyli łąki nad Widawą.
Błonia nad Widawą.jpg
Rzeka spiętrzona jest tamą a powyżej niej w korycie jest kilka wysp czasowo jednak niedostępnych, gdyż trwają tam jakieś prace porządkowe.
Widawa.jpg
Wyspa na Widawie.jpg
Przez przedwojenną dzielnicę willową podszedłem jeszcze do parku w północnej części miasta. To w zasadzie duży las sosnowy. W środku odszukać można ruiny jakichś budowli wojskowych, tuneli, bunkrów czy wyciągów amunicyjnych.
Tunel w parku północnym.jpg
Poniemieckich, sądząc po tym, że "ozdobione" są namalowanymi swastykami. Namysłów był w zasadzie ostatnim punktem wycieczki. Jeszcze tylko przejazd do stolicy województwa. Po drodze zza szyby autobusu ciekawa miejscowość Pokój a potem widoki na wielką elektrownię Opole. I krótki spacerek po wieczornym Opolu.
Ratusz opolski.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/

Awatar użytkownika
Adler
Administrator
Posty: 13451
Rejestracja: 19 wrz 2010, o 23:06
Lokalizacja: Galicja

Re: Opolskie/Wielkopolskie: Środkowopolskie Interregio część 2, 9-11 lutego 2023

Post autor: Adler » 23 lut 2023, o 07:48

Ciekawie wyglądają te miejscowości. Większości nie znam, nie byłem jeszcze.

Awatar użytkownika
Comen
Jr. Admin
Posty: 8840
Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37
Lokalizacja: Kraków

Re: Opolskie/Wielkopolskie: Środkowopolskie Interregio część 2, 9-11 lutego 2023

Post autor: Comen » 23 lut 2023, o 08:00

Warto pojeździć czasami po Polsce powiatowej. Miejsca nieodkryte, ale kraj nam wypiękniał, więc wszędzie znajdzie się coś na czym można oko zawiesić.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/

Awatar użytkownika
gar
Ekspert
Posty: 8164
Rejestracja: 5 sty 2014, o 23:45
Lokalizacja: Śląsk

Re: Opolskie/Wielkopolskie: Środkowopolskie Interregio część 2, 9-11 lutego 2023

Post autor: gar » 27 lut 2023, o 12:27

Pamiętam synagogę w Kępnie w stanie kompletnej ruiny. Teraz wygląda znacząco lepiej. Ciekawe jaki jest pomysł na jej wykorzystanie po remoncie, bo kubatura jest naprawdę spora.

Awatar użytkownika
Comen
Jr. Admin
Posty: 8840
Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37
Lokalizacja: Kraków

Re: Opolskie/Wielkopolskie: Środkowopolskie Interregio część 2, 9-11 lutego 2023

Post autor: Comen » 27 lut 2023, o 13:15

W obiekcie będą się odbywały zajęcia świetlicy środowiskowo-socjoterapeutycznej, zajęcia warsztatowe, szkolenia, a także występy muzyczne, teatralne, spektakle, wystawy prezentujące efekty prowadzonych zajęć edukacyjnych, terapeutycznych i kulturalnych.
Za radiem Sud z Kępna
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/

Awatar użytkownika
gar
Ekspert
Posty: 8164
Rejestracja: 5 sty 2014, o 23:45
Lokalizacja: Śląsk

Re: Opolskie/Wielkopolskie: Środkowopolskie Interregio część 2, 9-11 lutego 2023

Post autor: gar » 27 lut 2023, o 16:05

Oby im to wypaliło i były na to finanse, bo utrzymanie takiej kolubryny sporo kosztuje.

ODPOWIEDZ