turystycznie-forum.pl

tadeks pisze:Podobnie dla widoków chodzi się lub wjeżdża na Kokocz. Kto nie był, niech zaplanuje tam wizytę. Ja od kilku lat na Kokocz się wybierałem i w tym roku plan zrealizowałem. Polecam poczytać o Kokoczu. (...) P.S. Fotorelacji nie będzie.

Teraz będzie.

Na pograniczu dwóch województw znajduje się wspomniane niedawno na forum wzniesienie i punkt widokowy Kokocz (434 m. n.p.m.). Podjechałem dzisiaj nań. 25 km ciągnie się długo, bo droga nie należy do przyjemnych (Tarnów-Skrzyszów-Szynwałd-Zalasowa-Wola Lubecka). Możliwy jest też dojazd od strony Tuchowa. Trzeba uważać, bo droga prowadząca na Kokocz jest szerokości jednego samochodu i pojawia się problem przy wymijaniu. Miejscami brak pobocza.

Osobiście nie zaryzykowałbym pieszej wędrówki w to miejsce, bo Kokocz nie zrobił na mnie aż tak dużego wrażenia. Z platformy widokowej dobrze widać Liwocz, Magurę Małastowską i pasmo Brzanki. Przy dobrej pogodzie Sądecki i Wyspowy. Samo usytuowanie platformy w średnim miejscu. Spod wiaty (po lewej) widać lepiej. Wcześniej platforma była niezadaszona, teraz już pod drewnianym dachem. Miejsce dostosowane dla osób niepełnosprawnych ruchowo i wózków dziecięcych. W lesie pomnik przyrody, po drodze na Kokocz kapliczka. Zrobiłem też zdjęcia dwóch aktualnych tabliczek z lokalną komunikacją (przystanek niedaleko drogi na Kokocz).

Jak widać z rozkładu jazdy wycieczka komunikacją publiczną w weekend nierealna. Ludzi na zdjęciu nie ma, bo ich nie było czy czekałeś ze zdjęciem na odpowiedni moment.

Świadomie przeczekałem majówkę. Dzisiaj żywej duszy. Tylko ja, owady i łanie.
Miałem tylko raz problem, gdy pewna mieszkanka jechała tą wąską drogą w przeciwnym kierunku (brak pobocza).

Pytanie czy ten pierwszy rozkład jest aktualny bo jednak sprzed dwóch lat a po drodze były lockdowny covidowe, które dużo zmieniły. Czyli są dwa punkty widokowe: platforma i wiata. Zabytkowy grab też całkiem ciekawy.

Garaż na szczycie Kokocza bezcenny. Podjechaliśmy przy okazji wycieczki po cmentarzach z I wojny światowej. W dali majaczyły chyba nawet Tatry. Panorama od wschodnich części Beskidu Niskiego po Śnieżnicę i Kostrzę. Oczywiście najlepiej widoczne Liwocz i pasmo Brzanki na Pogórzu Ciężkowickim. Nowym elementem jest łąka kwietna pod szczytem wzgórza.

Kwiatki zrobiły robotę. Malownicze widoki przy zjeździe do Kowalowej.

W starym telefonie miałem uszkodzone szkiełko obiektywu. Stąd te smugi. Ale spokojnie, już jest nowy aparat.