Częstochowę miałem okazję oglądać mniej lub bardziej intensywnie przez cztery dni, a ponieważ one w listopadzie są krótkie część spacerów kończyła się po zmroku. Tylko że Częstochowa by night to nieporozumienie. Miasto jest totalnie niedoświetlone. Nie chodzi nawet o iluminację zabytków czy pomników, ale problem ze światłem w okolicach dworców, czy w samym śródmieściu. Dawno nie widziałem, żeby duży hipermarket nie dbał o oświetlenie własnego parkingu. Poczucie bezpieczeństwa jest w tej sytuacji niskie. A kręcą się po ulicy rozmaite podejrzane typki. O świętej niedzieli sporo pijanych na ulicach, zwłaszcza dzielnica staromiejska, gdzie miałem nocleg jest pod tym względem dość specyficzna. Ktoś tam za mną na ulicy chyba jednak żartem opowiadał nawet anegdotę o tym, że zna tu miejsca gdzie na spacery chodzi się z maczetą u boku.
Ratusz by night.jpg
Klasztor
Kilka ujęć z klasztoru Paulinów.
Z bastionu.jpg
Rzeźby na błoniach.jpg
W niedzielę wstępy do wszystkich miejsc wyglądały na darmowe.
Bazylika.jpg
Tylko niestety wielkie tłumy, więc do ikony Matki Boskiej nie było się jak dopchać.
Czarna madonna.jpg
Z nowych rzeczy obejrzałem Salę Rycerską i kaplicę Wieczernika.
Malowidła w Sali Rycerskiej.jpg
Trasa wokół wałów z monumentalnymi kaplicami Drogi Krzyżowej. Zwrócił moją uwagę oryginalny symbol zmartwychwstania: kogut przy krzyżu.
Kogut przy krzyżu.jpg
Sześć rynków Częstochowy
Stary Rynek - nieco pochyły główny plac Starego Miasta, obecnie trochę oddalony od właściwego centrum. Trafiłem na totalną demolkę płyty, zobaczymy jakie efekty będą za jakiś czas.
Stary Rynek.jpg
Kolorowe kamieniczki w tym zabytkowa dawna karczma.
Dawna karczma.jpg
Z historycznych miejsc jeszcze tzw. brama Ptasia przez którą przejechał sam Napoleon Bonaparte.
Ptasia Brama.jpg
Niestety miejsce spotkań lokalnej żulerii.
Plac Daszyńskiego - przedłużenie Starego Rynku w stronę śródmieścia. Tu kończą się Aleje NMP a na ich osi jest główny portal najstarszego w mieście kościoła św. Zygmunta. Warto też obejrzeć pomnik Jana Pawła II przy gigantycznym przewróconym krzyżu.
Plac Daszyńskiego.jpg
Plac Biegańskiego - właściwe centrum i główny plac reprezentacyjny miasta z historycznym ratuszem (obecnie muzeum miejskie).
Plac Biegańskiego.jpg
Przed nim pomnik Józefa Piłsudskiego a po drugiej stronie na skwerze dawna cerkiew, obecnie kościół katolicki św Jakuba z wnętrzem utrzymanym w surowym bizantyńskim stylu.
Kościół św Jakuba.jpg
Wnętrze kościoła św Jakuba.jpg
Otoczenie placu dość zróżnicowane. Na pewno zwrócimy uwagę na mural Wieża Babel na wysokim wieżowcu.
Wieża Babel.jpg
Rynek Wieluński - rynek dawnej osady podklasztornej Częstochówka. Wielki podłużny plac. Niestety jego środek przecina ruchliwa ulica przez którą nie ma nawet sensownego przejścia.
Rynek Wieluński.jpg
Przy kaplicy duży parking. Ciekawsze są uliczki biegnące w górę w stronę klasztoru. W odnowionych kamieniczkach mieszczą się tam rozmaite bary i restauracje.
Częstochówka.jpg
Ryneczek - to właściwie kryty bazar ustawiony równolegle do linii kolejowej przy Wałach J. Dwernickiego.
Ryneczek.jpg
Przechodziłem tamtędy dwukrotnie i wszystkie kramy były zamknięte. Wygląda na to że władze miasta właśnie zabrały się do demontażu tego skądinąd ciekawego miejsca, które jak by nie było swój charakter ma.
Rynek Gabriela Narutowicza - w dzielnicy Zawodzie, nazwa dziwna bo to po prostu wielki plac targowy, miejsce zupełnie nieturystyczne.
Rynek Narutowicza.jpg
Inne ciekawe obiekty w centrum
Katedra - jeden z większych kościołów w Polsce, zamknięta ze względu na remont wnętrza i placu przed wejściem.
Fasada katedry.jpg
Niestety remont nie obejmuje zrujnowanego browaru sąsiadującego z kościołem przez ulicę. Browar to ciekawy element krajobrazu przemysłowego miasta, szkoda że potencjał kompletnie niewykorzystany.
Katedra od tyłu.jpg
Jak pójdziemy dalej ulicą Ogrodową mijając wielkiego "szkieletora" dojdziemy do niemal podobnie zrujnowanych obiektów Częstochowskich Zakładów Przemysłu Zapałczanego. Podobno to muzeum, chociaż informacji o godzinach otwarcia i jakiegoś szerszego zainteresowania turystą w tym miejscu brak. Okolica gdzie diabeł mówi dobranoc.
Zakątek ekumeniczny - u zbiegu ulicy Kopernika i Śląskiej mamy całkiem ładny neogotycki zbór oraz cerkiew prawosławną.
Śląska.jpg
Zbór ewangelicki.jpg
Na zapleczu cerkwi "diabelski" mural artysty o pseudonimie Simpson. W pobliżu jest jeszcze jeden równie bulwersujący znany jako "Baranek".
Baranek.jpg
Naprzeciwko cerkwi budynek dawnej "tepsy" z wielkim zegarem na szczycie.
Filharmonia a pod nią pomnik Louisa Armstronga
Satchmo.jpg
Na Złotą Górę
W dzielnicy Zawodzie znajduje się wzgórze reklamowane jako najlepszy punkt widokowy na Częstochowę. Wychodząc ze Starego Miasta przekraczamy most na Warcie.
Stara Częstochowa most na Warcie.jpg
Niestety miasto jest kompletnie odwrócone tyłem do rzeki. Nawet Galerię Jurajską posadowiono tak by przy jej brzegu były jakieś nieciekawe zaplecza i magazyny. Warta nie jest może zbyt czysta, ale zawsze to fragment naturalnego krajobrazu w obrębie miasta.
Warta.jpg
Idę zgodnie ze znakami Szlaku Orlich Gniazd mijając tablicę mówiącą o ofiarach tutejszego obozu przejściowego. Złota Góra podcięta jest od strony miasta licznymi kamieniołomami, ale aby do nich dotrzeć trzeba się trochę nakombinować. Niestety mglista pogoda raczej przesłoniła wszystkie widoki, natomiast sam teren jest kompletnie niezagospodarowany i aż dziwi, że nie było tam jeszcze śmiertelnych wypadków, bo przepaście są całkowicie odsłonięte a walające się butelki po piwie i innych napojach świadczą, że nie przyjeżdża się tam tylko i wyłącznie podziwiać widoki.
Kamieniołomy.jpg
Zamknięty jest też park miniatur sakralnych z wielkim pomnikiem papieża (złośliwi mówią, że to wizerunek Pudziana). W zasadzie nie za bardzo wiem czemu jest on zamknięty, bo nie widać żeby prowadzono tam jakieś prace konserwacyjne. Nawet nie załatano dziury od strony kamieniołomu - na upartego można by wnętrze zwiedzić "na gapę".
Park miniatur.jpg
Wokół Jasnej Góry
Obszedłem klasztor w pewnym oddaleniu odwiedzając kilka zabytkowych kościołów
- Podwyższenia Krzyża w osadzie Częstochówka
Kościół Podwyższenia Krzyża.jpg
- Św Rocha, kościół cmentarny na najważniejszej nekropolii Częstochowy gdzie pochowano m.in. poetkę Halinę Poświatowską, niestety żadnej informacji gdzie jest jej grób.
Cmentarny kościół św Rocha.jpg
- Klasztor Pallotynów i Sanktuarium Miłosierdzia Bożego (tzw. Dolina Miłosierdzia) - nowy kościół z piękną mozaiką we wnętrzu jakby z Baśni Tysiąca i Jednej Nocy.
Dolina Miłosierdzia.jpg
Mozaika.jpg
- Kościół św Barbary i Elżbiety - historyczne miejsce, gdzie rabusie porzucili skradzioną ikonę MB Częstochowskiej a w miejscu tym wytrysnęło cudowne źródło.
Kościół św Barbary.jpg
- Kościół Imienia Jezus (przy Alei NMP) z interesującą polichromią i obrazami znanych malarzy.
Polichromia kościoła św Imienia Jezus.jpg
Tereny zielone
Warto wspomnieć o parkach pod Jasną Górą: Staszica i 3 Maja. W tym pierwszym jest sadzawka, dawne obserwatorium i kilka budynków z wystawy gospodarczej, m.in. sztuczna kopalnia stanowiąca obecnie Muzeum Kopalnictwa Rud Żelaza.
Obserwatorium w Parku Staszica.jpg
Muzeum Górnictwa Rud Żelaza.jpg
W drugim parku pomnik Stanisława Moniuszki.
Pomnik Moniuszki.jpg
Innym ciekawym miejscem jest około 3-kilometrowa ulica Bialska biegnąca z Częstochówki na Parkitkę. Jest to najdłuższa w Polsce aleja brzozowa.
Aleja brzozowa na Parkitce.jpg
W środku drogi niewielka kaplica - sanktuarium Krwi Pańskiej.