Postanowiłem odwiedzić Wąwóz Zbrza i Dolinę Racławki głównie ze względu na to, że akurat była sobota, więc spodziewałem się że kamieniołom dolomitu w Dubiu będzie nieczynny. Z drugiej strony liczyłem na ciszę i święty spokój, gdyż inne Dolinki Podkrakowskie są w weekendy dużo bardziej oblegane niż Wąwóz Zbrza i Dolina Racławki. Moje kalkulacje okazały się słuszne.
Z Krakowa (z przystanku początkowego na pętli w Bronowicach Małych, czyli na osiedlu Widok) wyjechałem autobusem aglomeracyjnym nr 278, który docelowo jechał do Krzeszowic. Autobus ten miał odjazd o godzinie 10.42, gdyż tak odjeżdża w soboty i święta. W dni powszednie odjeżdża 10.38, czyli 4 minuty wcześniej.
Wysiadłem na przystanku "Radwanowice-pętla".
Droga sprowadzająca z Radwanowic na dno Doliny Szklarki.
Malownicze skałki w Dubiu już w Dolinie Racławki.
Droga do Wąwozu Zbrza prowadzi skrajem czynnego kamieniołomu dolomitu, właściwie przez jego teren.
Tablica ostrzegawcza u wejścia/wjazdu na teren kamieniołomu dolomitu w Dubiu. Właściwie wynika z niej, że w godzinach pracy kamieniołomu przez ten teren przechodzić nie można wcale ze względu na prowadzone roboty strzałowe i związane z tym zagrożenie odłamkami skalnymi. Przed turystą-spacerowiczem rysuje się więc wybór, czy do Wąwozu Zbrza wybrać się w tygodniu ryzykując jednak zawrócenie z drogi przez ochroniarza czy innego pracownika kamieniołomu, czy też wybrać się w weekend, kiedy kamieniołom jest nieczynny. W tym drugim przypadku pieszy turysta może mieć problem z wydostaniem się z takich np. Paczółtowic.
Pierwsza przylaszczka tej wycieczki.
...i kolejne...
Droga prowadzi stokiem Wąwozu Zbrza.
Bodajże jest to ścieżka dydaktyczna.
Śnieżyczki przebiśniegi! Upragnione!!!
Jeden z nich.
...i kolejne...
...i kolejne...
...i kolejne... :D
Dalsza droga Wąwozem Zbrza.
Koryto okresowego potoku na dnie wąwozu.
Doszedłem do skraju rezerwatu.
Teraz będę jakby nieco zawracał na dno Doliny Racławki.
Bardzo grube drzewo. Mam wielką nadzieję, że ocaleje z szaleńczych wyrębów i będzie sobie rosło dalej.
Bardzo liczne szlaki i ścieżki turystyczne, sportowe i naukowe...
Kolejne przylaszczki.
Węzeł szlaków już w Dolinie Racławki.
Potok Racławka.
Szlak turystyczny w Dolinie Racławki.
Kolejne przylaszczki...
Dalsza droga dnem Doliny Racławki. Kiedyś było trudno przejść ten odcinek,
ale został on wysypany kamieniem.
Już pierwsze zabudowania, bodajże Paczółtowic.
Do przystanku busów w Paczółtowicach jeszcze jakieś 10 minut drogi...
* * *
Ponieważ był weekend, więc miałem trudności z wydostaniem się z Paczółtowic do Krzeszowic. Na przystanku w Paczółtowicach nie ma ani śladu jakiegokolwiek rozkładu jazdy busów, ale sobie przypomniałem, jak ktoś miejscowy ongiś wspominał, że w weekendy na tej trasie z busami jest bardzo marnie, czy nawet wręcz wcale nie jeżdżą (nie pamiętam dokładnie). Na szczęście dość szybko udało mi się złapać autostop do Krzeszowic. W tym miejscu więc pozwolę sobie podziękować za podwiezienie życzliwemu Nieznajomemu Kierowcy.
Forum "Turystycznie" - najciekawsze forum turystyczne w sieci! Już od prawie 14 lat!
Relacja: Radwanowice - Dubie - Wąwóz Zbrza - Dol. Racławki (11.03.2017)
Regulamin forum
Prosimy o zachowanie następującego schematu w tytule relacji:
Województwo: dokładny cel wycieczki (data wycieczki)
Przykład:
Małopolskie: Czchów (08.07.2020)
Prosimy o zachowanie następującego schematu w tytule relacji:
Województwo: dokładny cel wycieczki (data wycieczki)
Przykład:
Małopolskie: Czchów (08.07.2020)
Relacja: Radwanowice - Dubie - Wąwóz Zbrza - Dol. Racławki (11.03.2017)
Idzie wiosna.
Te biało-niebieskie znaki na drzewie to szlak nordic walking?
Te biało-niebieskie znaki na drzewie to szlak nordic walking?
Relacja: Radwanowice - Dubie - Wąwóz Zbrza - Dol. Racławki (11.03.2017)
Póki jeszcze wiosna nie nadejdzie to ładnie prezentują się skałki na zboczach doliny a w Racławce nie ma ich specjalnie dużo. Jak wyglądają ściany kamieniołomu Zbrza? Da się podejść bliżej? Pamiętam, że kiedyś chodziłem powyżej tego kamieniołomu. Skała nosi tam ślady eksploatacji - jest trochę potrzaskana - w pewnym miejscu było pełno małych lejków krasowych a na ich gęstość pewnie wpływało uszczelinienie skał blisko miejsca wybuchów. Z Paczółtowic można ewentualnie dojść wierzchowiną do szosy Kraków-Olkusz.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
Relacja: Radwanowice - Dubie - Wąwóz Zbrza - Dol. Racławki (11.03.2017)
Część ścian jest starych, a część, tam gdzie jest aktualnie prowadzona eksploatacja, świeci świeżą, niezwietrzałą skałą. Jeśli chodzi o możliwość podejścia to, jeśli ktoś lubi użerać się z ochroniarzami, lub - ogólniej - lubi tzw. adrenalinę, to da się podejść, gdyż ogrodzenie terenu górniczego nie jest dookoła całego kamieniołomu, a tylko wzdłuż ścieżki prowadzącej do Wąwozu Zbrza. Warto jednak pamiętać, że teren jest monitorowany, więc ochroniarz może po prostu musieć się zainteresować, jeśli by ktoś postronny łaził po wyrobiskach. Gdyby ochroniarz się nie zainteresował, to - być może - sam miałby z tego powodu jakieś nieprzyjemności. Tak przynajmniej ja myślę...
Natomiast jakby ktoś chciał zwiedzać kamieniołom "lege artis" to musi postarać się w jego dyrekcji o zgodę. Taką przynajmniej informację wyczytałem na jednej z tablic informacyjnych w rejonie kamieniołom.
Ale to, zdaje mi się, jednak jest spory kawałek...
@Beskid!
Te biało-niebieskie znaki szlaku z popiersiem ludzika z czymś w rodzaju kijka w łapce to chyba faktycznie jest oznakowanie szlaku/ścieżki do nordic-walkingu. No bo jak nie to, to co właściwie innego by to mogło być
Relacja: Radwanowice - Dubie - Wąwóz Zbrza - Dol. Racławki (11.03.2017)
Ładne kwiatki Wiosna tuż, tuż, to cieszy...
"...wobec potęgi gór prościej odkrywa się siebie, a przynajmniej to, że większość granic i lęków to tylko ułomność naszego umysłu, poza którą zaczyna się wolność..."