Relacja: Zalipie, Dąbrowa Tarnowska (03.05.2016)
: 3 maja 2016, o 19:40
Nie byliśmy jeszcze w Zalipiu mimo stosunkowo niewielkiej odległości od bazy.
Wybraliśmy się z Yoaną do słynnego w Japonii Zalipia (nawiązuję do wpisów w tym temacie.).
Była to jednocześnie pierwsza wycieczka turystyczna Marleny.
Zalipie nie wywarło jednak większego wrażenia na Młodej, bo przespała większość czasu.
Zalipie znajduje się ok. 12 km. od Dąbrowy Tarnowskiej (gmina Olesno).
W miejscowości jest wiele budynków mieszkalnych i gospodarstw ozdobionych tym specyficznym, "kwiatowym" motywem. Najbardziej znane, najczęściej odwiedzane są tu: Muzeum "Zagroda Felicji Curyłowej" oraz "Dom Malarek".
Odwiedziliśmy dzisiaj te dwa obiekty.
Pod pierwszym obiektem ok. 10 samochodów (m.in. Warszawa, Kraków, Lublin, Mielec, Tarnów).
Brak parkingu, musieliśmy się wbić na czyjeś pole. Nikt jednak z kosą nie przyleciał.
Duże zainteresowanie, wśród zwiedzających m.in. turystka z USA i dwie z Japonii.
Jedna z nich co ciekawe wybrała się tu z Tarnowa ze znudzonym taką sytuacją taksówkarzem.
Potwierdzam wspominane w poprzednim wątku zainteresowanie tym miejscem wśród mieszkańców Kraju Czerwonej Wiśni. Widziałem ich zafascynowanie tym miejscem.
Bilety zakupione (normalny: 6zł).
Yoana sprawiła sobie drewniany nóż do masła z miejscowym malowidłem...
W budynku "Wystawa" prowizoryczna kasa z miejscowymi prospektami i gadżetami.
Zwiedzamy trzy pomieszczenia+jeden obiekt, który jak sądzę jest przygotowany do dekorowania.
W cenie otrzymujemy również przewodnickie słowo pracownika muzeum.
Jest bardzo ciekawie.
Tylko nie dla Marleny.
Na szybko postujemy pozdrowienia w księdze muzealnej.
Zwróćcie jednak uwagę na pozostałe wpisy, te po lewej.
Na koniec szybka sesja zdjęciowa i jedziemy dalej...
"Dom Malarek" i Dąbrowa Tarnowska...po przerwie.
CDN.
Wybraliśmy się z Yoaną do słynnego w Japonii Zalipia (nawiązuję do wpisów w tym temacie.).
Była to jednocześnie pierwsza wycieczka turystyczna Marleny.

Zalipie nie wywarło jednak większego wrażenia na Młodej, bo przespała większość czasu.
Zalipie znajduje się ok. 12 km. od Dąbrowy Tarnowskiej (gmina Olesno).
W miejscowości jest wiele budynków mieszkalnych i gospodarstw ozdobionych tym specyficznym, "kwiatowym" motywem. Najbardziej znane, najczęściej odwiedzane są tu: Muzeum "Zagroda Felicji Curyłowej" oraz "Dom Malarek".
Odwiedziliśmy dzisiaj te dwa obiekty.
Pod pierwszym obiektem ok. 10 samochodów (m.in. Warszawa, Kraków, Lublin, Mielec, Tarnów).
Brak parkingu, musieliśmy się wbić na czyjeś pole. Nikt jednak z kosą nie przyleciał.

Duże zainteresowanie, wśród zwiedzających m.in. turystka z USA i dwie z Japonii.
Jedna z nich co ciekawe wybrała się tu z Tarnowa ze znudzonym taką sytuacją taksówkarzem.

Potwierdzam wspominane w poprzednim wątku zainteresowanie tym miejscem wśród mieszkańców Kraju Czerwonej Wiśni. Widziałem ich zafascynowanie tym miejscem.
Bilety zakupione (normalny: 6zł).
Yoana sprawiła sobie drewniany nóż do masła z miejscowym malowidłem...
W budynku "Wystawa" prowizoryczna kasa z miejscowymi prospektami i gadżetami.
Zwiedzamy trzy pomieszczenia+jeden obiekt, który jak sądzę jest przygotowany do dekorowania.
W cenie otrzymujemy również przewodnickie słowo pracownika muzeum.
Jest bardzo ciekawie.
Tylko nie dla Marleny.

Na szybko postujemy pozdrowienia w księdze muzealnej.

Zwróćcie jednak uwagę na pozostałe wpisy, te po lewej.
Na koniec szybka sesja zdjęciowa i jedziemy dalej...
"Dom Malarek" i Dąbrowa Tarnowska...po przerwie.
CDN.