Winne krzewy uprawiano na okolicznych wzgórzach już od XIII wieku. Jest to najdalej na północ wysunięta część Europy gdzie takie uprawy udają się..., nawet na skalę przemysłową. Niestety, jak powiedział klasyk: "Taki mamy klimat", w związku z tym i krzewy w niektórych latach przemarzały lub brakowało dni słonecznych stąd region zasłynął z wina różnych roczników o nie zawsze powtarzalnym smaku. Smak i jakość miejscowego wina stały się zresztą kanwą wielu lokalnych legend. Jedna z nich mówi, iż w Zielonej Górze niepotrzebny był kat. Wystarczył wyrok śmierci i dzban wina, które należało wlać skazanemu przez gardło i przywiązać go na noc do ławy. Rano wyrok był wykonany, bowiem kwaśne wino przeżerało nieszczęśnikowi żołądek.
Te czasy mamy już na szczęście za sobą a i sposobów na poprawienie smaku zbyt cierpkiego wina jest bez liku... A zresztą często to jednak właśnie stanowi o "urodzie" wina i mawia się wtedy wtedy, iż to napój specjalnie cierpki, gdyż przeznaczony do dziczyzny... <lol>
W Zielonej Górze też (a właściwie ówczesnym Grunberg'u) w roku 1835 roku rozpoczęto produkcję pierwszego w Niemczech szampana. W Zielonej Górze Zielonej Górze w okresie industrializacji powstało siedem znaczących wytwórni win, w tym słynne zakłady Gremplera. Na bazie tej fabryki powstała po 1945 roku Lubuska Wytwórnia Win, która w roku 1999 uległa likwidacji, kończąc tym samym produkcję wina w Zielonej Górze. A w zasadzie produkcja wina dalej "kwitła", tyle że było to wino z... jabłek.

Od kilkunastu lat w okolicach Zielonej Góry obserwuje się powstawanie nowych winnic, wiele osób z powodzeniem zajęło się uprawą winorośli - jedni uważają to za hobby, inni traktują jako prawdziwy interes. Do miasta powrócił zawód winogrodnika, działa tu również prężnie Ogólnopolskie Stowarzyszenie Plantatorów Winorośli i Producentów Wina.
Zielonogórskie Święto Wina - "Winobranie" - cieszy się długoletnią tradycją. Kiedyś po dobrych zbiorach ludzie utrzymujący się z produkcji wina wyrażali publicznie swoją radość, stąd też zapewne wzięła swój początek tradycja uroczystego święta Winobrania. Od roku 1852 dzień "Winobrania" był urzędowo ogłaszany przez Radę Miejską. Do dziś "Winobranie" (trwające zwykle ok. tygodnia i "okraszone" licznymi występami, koncertami i imprezami kulturalnymi) kończy się korowodem, w którym bierze udział Bachus i postacie historyczne, a obecnie również mieszkańcy miasta, trupy teatralne itp.... "Winobranie" wciąż jest najważniejszym świętem miasta
Poniżej obejrzeć możecie kilka fotek z tegorocznej "Winobraniowej" Zielonej Góry: